Nauka kociego trwa.Semestr 3.

Ten sosik nie wychodzi ostry.Bardzo go lubię.Idę szukać Milki,bo gdzieś uciekła jak usłyszała za oknem odgłosy sztucznych ogni.Ciekawe gdzie się zaszyła?

Oj, biedna...Ciekawe, skad taki strach, na Kretki takie rzeczy nie dzialaja..

Normalnie malutka się boi.Wlazła pod łóżko.Kita jak u lisa,najeżona.A Dzidzia siedzi na parapecie i z ciekawością nasłuchuje.

No to masz pol na pol.

Przytul Milunie, jak wyjdzie.

kalair pisze:No to masz pol na pol.
Przytul Milunie, jak wyjdzie.

Wygłaskałam malutką po tej chudej doopie.Ciekawe jak długo będą hałasować. :evil:

A wiesz, faktycznie, u nas tez walili, nie mam pojecia, z jakiej to okazji!

kalair pisze:A wiesz, faktycznie, u nas tez walili, nie mam pojecia, z jakiej to okazji!

Ja też nie mam pojęcia.I na dodatek pijaki pod sklepem mordy drą.

Zrzuc woreczek z woda. :mrgreen:

kalair pisze:Zrzuc woreczek z woda.

Za daleko,po drugiej stronie ulicy.Nie dorzucę.Ale głos się niesie jak najbardziej. :evil:

E, zachrypniesz..

kalair pisze:E, zachrypniesz..

To nie ja się drę,to oni.Tylko słychać bardzo.Ja to już ochrypnięta jestem.

Pa Kochane! Spijcie slodko! :1luvu:

Doberek Kochane!

I witamy w poniedzialek. :1luvu:

Ale u nas pogoda masakryczna, a fuj!

U nas taka sobie.Od popołudnia słonko świeciło i ciepełko.Tylko co z tego jak ja w robocie. :evil:

Nauka kociego trwa.Semestr 3.

Kto przegląda forum