Klakier. Mir Murka za TM [*]. Bajeczka.

vip0 pisze:Przywitam się z rana .
Juz myślałam,ze o tej porze tylko moje koty fundują mi rozmaite horrory .
Podczytuje trochę o Skorku...jak tam sytuacja?

Witamy

Brak odzewu na ogłoszenia.

Nie mam też nowych wieści z lecznicy, ode mnie to kawał drogi, więc nie dam rady bardzo często jeździć, jutro tam zadzwonię, może już będzie termin zabiegu na oczku.

Przywitam się z rana i od razu wymądrzę :oops:

a nie lepiej zamiast pasty odkłaczającej kupić im sianka?

Dzisiaj wszyscy siedzą na działkach (podsłuchane w sklepie), ale już jutro napewno zadzwoni ktoś w sprawie Skorka :ok:

Fajna pobudka...

kamari pisze: a nie lepiej zamiast pasty odkłaczającej kupić im sianka?

Rady są zawsze mile widziane

Przez dłuższy czas siałam im trawkę.
Niestety trawa powodowała u Mir Murki silny odruch wymiotny - wymiotowała często śliną, a kłaki wcale nie schodziły.

Po każdych wymiotach panny MM włącza mi się ostrzegawcze światełko:"może z nerkami znów gorzej?". Ale tym razem jestem przekonana, że to tylko zakłaczenie. Panna ma apetyt, jest wesoła i żadnych niepokojących oznak nie ma.

anita5 pisze:Fajna pobudka...

Nooooo

Oj ja po chorobie Rózi też nerwowo reaguję na wymioty. A moje koty lubią podjeść trawki i puścić kłaczka. Pastę nie za bardzo lubią ale na szczęście Bezo-pet jest taki że łatwo kotu podać prosto do pysia. W każdym razie cieszę się, że to kłaczek i Mir Murka dobrze się czuje - oby tak dalej :ok:

Bazyliszkowa pisze:Nie ma to jak dobrze zacząć dzień.
Uwielbiam, kiedy o 6 rano budzą mnie odgłosy wydawane przez wymiotującego kota.
A już wprost moją pasją jest wybieranie tego pawia z butów.

To panna MM dostarczyła mi dziś tych przyjemności. Paw był z kłakiem, więc czeka mnie również dość uroczy zabieg wtłaczania w kota pasty odkłaczającej

Życzę wszystkim miłej niedzieli

A jak był z kłakiem to może już Bezo pet niepotrzebny ?

U mnie tylko Aleczka puszcza pawiki odkłaczjące, reszta nie.

Zdrówka na wszelki wypadek życzę pannie MM i Klakierkowi :1luvu:

kristinbb pisze:A jak był z kłakiem to może już Bezo pet niepotrzebny ?

Kłak był mały.
Jedynie Klakier potrafi puścić kłaka wielkości mojego wskazujacego palca.

Bazyliszkowa pisze:
kristinbb pisze:A jak był z kłakiem to może już Bezo pet niepotrzebny ?

Kłak był mały.
Jedynie Klakier potrafi puścić kłaka wielkości mojego wskazujacego palca.

Aha , to dlatego wolisz dać pastę.
Dlaczego niektóre koty pawikują a inne nie ?

wpadłam do Was zobaczyć, czy drapak stoi cały i zdrowy :-)

bo u mnie nie bardzo

Na odklaczenie jak pasty nie skutkuja, lekarka polecila mi dac troche masla albo 1ml oleju jadalnego. U mnie jednemu na ktorego pasty nie dzialaly olej poskutkowal. Wykupkal ladnie.

Zaglądamy do Klakierka i Mir Murki :1luvu:

dagmara-olga pisze:wpadłam do Was zobaczyć, czy drapak stoi cały i zdrowy bo u mnie nie bardzo

Co mu się stało? Zachorował?

vanja pisze:lekarka polecila mi dac troche masla albo 1ml oleju jadalnego.

Panna Mir Murka uważa to za niejadalne. :twisted:

kristinbb pisze:Zaglądamy do Klakierka i Mir Murki

Kulokot wita o poranku i melduje, że ściągnął Dużą z łóżka i zmusił do podania śniadania.

Klakier. Mir Murka za TM [*]. Bajeczka.

Kto przegląda forum