Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 10, 2011 6:56 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Rano Puszka wołała mnie, bo jej kasztanek wpadł pod szafę :lol: A wieczorem tak z nim latała, że musiałam jej zabrać, jedenasta godzina to nie jest dobra pora na ganianie z kasztanem po panelach i odbijanie go z wielką siłą o ściany :lol:
A rano Pusza dopadła do Mru i robiła zapasy - Mru była bardzo oburzna, obubała ją i poszła na szafę. Puszka wyraźnie nawołuje ją do zabaw ale Mru ma chyba inne zdanie na ten temat... Wczoraj palnęłam jej mały wykład na temat gościnności, wykorzystania okazji do zabawy z kumpelą ale to chyba była mowa do... kota :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:01 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

no wiesz może Mru posłuchała kocim uchem co jej powiedziałaś, ale stwierdzila,że nie musi się stosować do tego co mówi Duża :mrgreen:
Obrazek

SASZEŃKO NA ZAWSZE BĘDZIESZ W NASZYCH SERCACH [*]

Edytka1984

 
Posty: 13550
Od: Czw cze 17, 2010 19:13
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 10, 2011 7:04 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Edytka1984 pisze:no wiesz może Mru posłuchała kocim uchem co jej powiedziałaś, ale stwierdzila,że nie musi się stosować do tego co mówi Duża :mrgreen:

O, to, to - na pewno tak właśnie było. Ale mogłaby wykorzystać okazję, pobawić się, powyglądać przez okno, pogadać a ona ma odmienne zdanie, chociaż czasami się poganiają ale Mru cały czas buczy cichutko. I wołają mnie w kółko miaukaniem - raz jedna, raz druga - zwariować można :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:08 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Cześć z rana :)
Jak noc minęła? Zapasy kolejne były, czy Mrucha obrażona nadal?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt cze 10, 2011 7:11 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Cześć Erin, zapasy były rano a w nocy nie wiem, co robiły :twisted:
Mrucha rano nie obrażona bo nie miałam czasu łazić na czworakach i miauczeć do Puszki, ale wycigałam jej kasztana spod szafy to wywalała mi brzucho - prowokatorka, niechbym tylko spróbowła dotknąć :mrgreen: A tak mnie czasami kusi, ech.

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:12 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

W końcu Ci pozwoli, zobaczysz :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt cze 10, 2011 7:14 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Erin pisze:W końcu Ci pozwoli, zobaczysz :)

Może :-) Cwaniara, prowokatorka mała :-) Ale barany strzela straszne i ociera się boczkami o czoło i ramiona a polikiem mocno o kapcie - oczywiście muszę być w pozycji "na czterech" :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:27 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Chcesz powiedzieć, że Cię Pusza prowokuje "na rosiczkę"?
To nie boli tak bardzo a kotek uszczęścliwiony - spróbuj :twisted:
Możesz założyć rękawicę :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:28 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

AYO pisze:Chcesz powiedzieć, że Cię Pusza prowokuje "na rosiczkę"?

No dokładnie :mrgreen:
AYO pisze:To nie boli tak bardzo a kotek uszczęścliwiony - spróbuj
Możesz założyć rękawicę

Siostro, widzę, że poczucie humoru Cię nie opuszcza :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:46 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

nossoo :mrgreen:

Powszechnie wiadomo, że każdego kociarza wyróżniają w towarzystwie pochlastane przedramiona :twisted:
Mam własnie trzy gustowne, świeże sznytki po porannym powitaniu :twisted:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:48 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Dłonie miałam jak kotlet mielony - wystarczy tego dobrego :mrgreen:
Wyglądałam, jakbym się pocięła szarym mydłem :mrgreen:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:53 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

My nie mamy sznyt na rękach. Jakieś tylko gustowne rysy przez pół uda. No i sierść na każdym ciuchu, w kawie, na kanapkach.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 10, 2011 7:54 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Ale fajnie :) Zobaczysz, będzie Ci trudno oddać Puszę, jak jej Duzi wrócą...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt cze 10, 2011 7:56 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Sierść to standard przecież - najlepsza jest w taką pogodę jak ostatnio albo po wyjściu z wody :mrgreen:
Poza tym Behemot ma taki zwyczaj, że zrzuca dodatkowy kontyngent wzięty na ręce przy powitaniu :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt cze 10, 2011 7:59 Re: Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

To prawda co AYO mówi, kociarz bez szramy to jakiś laluś a nie kociarz :mrgreen:
Moja ręka wyglądała niedawno jak na załączonym obrazku, bo Guziczek siedział na moich kolanach a nagle zlękło się biedactwo ruchu kursora na monitorze i hycnęło
Obrazek
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1421 gości