Stara Szafa i Mała Sowa II - Loki i Caillou pod palmą

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 08, 2011 22:58 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

nieee wieeem jeszcze
:|

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 6:59 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

Może napisz do Dagnes i zapytaj jak to wygląda z punktu widzenia jej wiedzy, a może już nawet o tym pisali.
Jak trzeba będzie karmę na alergię to trzeba będzie, tylko żal będzie nagle znów jej zbożowe chrupki dawać. Może faktycznie to coś sztucznego w mięsie?
Będę trzymać kciuki za pomyślne rozwiązanie.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 09, 2011 7:52 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

Nie dołuj się pozytywko - Boniek do rozpaczy doprowadzał nawet wetów :wink: Przy nim właśnie się dowiedziałam ( od weta, ale nie gwarantuję za 100% pewność) że zmiany uczuleniowe na pokarm u kotów to na bokach wyłażą. Więc może to nie alergia :?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 09, 2011 10:33 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

ja właśnie doczytałam, że jak zmiany na tylnych łapkach to 99,99% alergia :-/

No nic, może trochę zbyt szybko zrezygnowałam z wetki która tę alergię zasugerowała (nie lubię nawet idei karmienia zwierząt wyłącznie chrupkami)
Dziś idziemy zapytać, czy możemy się szczepić, to jeszcze podpytam naszego pobliskiego weta, co on wie na temat alergii
(no, nienawidzę tego słowa na a :evil: )

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 12:37 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

cześć pozytywka, tu ci napiszę to pewnie się ucieszysz...
ale nie o alergii, bo tego jeszcze nie doczytałam, a o trujących roślinach:
to wiadomość dla Lokiego - wyczytałam ze ziemniaki surowe szkodzą,
tu oto źródło tej wiadomości: http://www.kociadolina.pl/articles,arty ... -kota.html

dziwne, bo Lokiemu akurat jak mówisz służy...?

jest też cała lista roślin, ale nie ma na niech (chyba) szeflery - moze ma inną nazwę?
za to jest cała masa innych np. zielona częśc z pomidora...

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Sob kwi 09, 2011 13:16 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Sob kwi 09, 2011 13:57 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

no, alleluja
udało ci się dotrzeć :mrgreen:

ziemniaki jako roślina owszem szkodzą, ale u mnie nie ma rośliny, tylko raz na czas kilka obierek surowych, za którymi szaleje, za które dałby się oskórować i które wychodzą mu z drugiej strony - odkłaczacz taki sobie robi

Szeflera - stoi na piekarniku i nie da się do niej dostać, bo kondom z rajstopek ugina się pod pięciokilowym cielskiem, reszta szefler dostała eksmisję, tak samo, jak skrzydłokwiat

mam jeszcze potencjalnie trujące avokado, ale ustawione w takim miejscu, że predzej spadnie kot z całą półką, niż się dostanie do roślinki :mrgreen:

a pomidorków juz nie hoduję na balkonie
albo rybki albo akwarium;
albo koty, albo kwiotecki
:mrgreen:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 14:17 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

:D
ale ż ta szeflera nie jest trująca,
inna owszem, ale nie ten gatunek
...

no ale u ciebie tym bardziej...
od kiedy Hektor wylazł na szafkle w kuchni i zrobił sobie spacer po karniszu!... uznałam za bezsensowne pakowanie czegokolwiek na górę w nadziei ze tam będzie bezpieczne (znaczy Hektor ze tam nie trafi)...
nie jest zainteresowany kwioteckami... tylko mięsko!
chrupki jak musi to zje, ale ten wzrok! te oczy i ten wyrzut w nich: no co mi dajesz???

taura

 
Posty: 93
Od: Pt mar 11, 2011 13:07

Post » Sob kwi 09, 2011 19:37 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

Się przywitać musimy.Jakoś czasu mało. :oops:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 19:43 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

no właśnie, kocurzyco, straszne urwanie głowy w tej stolicy? i wieczny niedoczas?
:)
witaj :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 19:49 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

Masz rację.Albo w pracy,albo robota w domu.Jeszcze znajomej koteczce kujki chodzę robić,to z Dużą zawsze pogadać muszę i jakieś :piwa: spożyć i czas ucieka.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 19:52 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

oj ucieka, sama wiem
ja natomiast mniej czasu powinnam spędzać na miau, to może gdzie indziej by mi go wystarczyło :wink:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 09, 2011 20:00 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

pozytywka pisze:oj ucieka, sama wiem
ja natomiast mniej czasu powinnam spędzać na miau, to może gdzie indziej by mi go wystarczyło :wink:

Oj nie,nie,bo to by strata była jakbym nie mogła poczytać co u koteczków słychać.Trochę lenistwa tez nam się należy :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 09, 2011 21:33 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

ja mam jednego kota, który tez czasami ma to coś na "a"; tak mówi weterynarz :?
ale kilka miesięcy jest spokój a potem nagle strasznie się drapie- pomimo, że nie było żadnych zmian
no i od tego drapania się w końcu rozdrapuje - ale zawsze w tym samym miejscu - w tylnej części grzbietu
teraz mu zmieniłam karmę; je TOTW i Orjen -i jakby mniej się drapie :?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Sob kwi 09, 2011 22:14 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz.II -po dokoceniu

Gdzieś zagubiłam Twój wątek i dopiero znalazłam... Więc spóźnione, ale najszczersze życzenia: spełnienia marzeń! :)

Kurcze, zaczęłyście mnie zastanawiać z tą alergią. Mojemu Bandziorowi fakt, strupy nie wyłażą, ale na jednym boku ma jakby wyliniałą sierść (brak podszerstka, czy jakoś tak, nie wygląda to dobrze) Jakieś pół roku temu miał podobnie, plus strupy na szyi, po kuracji lekami, odrobaczniu się poprawiło, a sierść chyba po Wita-Wecie, regeneratorze sierści. Więc znów zaczęłam podawać (ok.tydzień) i nie widzę poprawy :( a poprzednio dość szybka była.

Przepraszam za to wtrącenieni nie do końca na temat, ale może wy bardziej jakoś obeznane jestescie w takich tematach...

rapsodia82

 
Posty: 1474
Od: Nie sty 03, 2010 14:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 200 gości