Balbinka i Sezam zapraszają :)

No nareszcie fotki!!!! Bo już się stęskniłam za Sezamem :oops:

fajne koty

Dziś zapewne z racji pogody trochę śpiąco:

Szkoda że nie razem, dość dawno nie widziałam dwóch przytulonych do siebie futerek :spin2:

kasumi pisze:

my też dzisiaj mamy leniwy poranek... Duża siedzi z nami z tym ciepłym szumiącym czarnym prostokątem na którym nie wolno nam siadać, więc przytulamy się jak najbliżej żeby nas grzało :kotek:

cudna Ballbinka :1luvu:

Fajnie że się ktoś też Balbinką zachwyca bo jak dotąd większość Sezamem - przecież oba koty są śliczne, a Balbinka to taki puchaty tygrysio :1luvu:

viewtopic.php?f=20&t=125407 a tymczasem zapraszam na bazarek na zwierzaki Etiopii i AFN, to nie wszystko jeszcze, dodaję nowe rzeczy powoli

kasumi pisze:Fajnie że się ktoś też Balbinką zachwyca bo jak dotąd większość Sezamem - przecież oba koty są śliczne, a Balbinka to taki puchaty tygrysio
viewtopic.php?f=20&t=125407 a tymczasem zapraszam na bazarek na zwierzaki Etiopii i AFN, to nie wszystko jeszcze, dodaję nowe rzeczy powoli

Co ja zrobie, ze kocham czarne koty, a nie mam zadnego :mrgreen:

Ja też ubóstwiam czarne, a moim numerem jeden jest Grand ze schroniska, zawsze marzyłam o takim kocurze :1luvu:

Po dłuższym czasie tymczasowania udało mi się w końcu dostać małą dymną podróbkę

Ja zawsze najbardziej uwielbiałam burasy

Czarne też mi się zawsze podobały a odkąd jest u mnie Sezam to jeszcze bardziej

Namido, Vizir był czarny przecież

A jak się miewa dymna podróbka?

miszelina pisze:Co ja zrobie, ze kocham czarne koty, a nie mam zadnego

A może by tak piąty kot? :mrgreen:

Balbinka dała się dziś wymiziać po brzuszku bez gryzania :1luvu:

Takim małym Balbiniątkiem kiedyś byłam, ale urosłam i... utyłam :mrgreen:

(choć schudła ostatnio

)

A tu już trochę większa:

jaka jesteś boska, mogę cię zjeść? :mrgreen:

pozerka

a tak, psze państwa, nie trzyma się kotów do zdjęć :ryk:

widać po jej zdegustowanej minie

Cudne maleństwo było. A teraz wyrosła piękna koteczka.

Bure cudeńko :1luvu:

Co ja na to poradzę, że najbardziej kocham bure

(tak jak inni czarne :lol:

)

kasumi pisze:Ja zawsze najbardziej uwielbiałam burasy Czarne też mi się zawsze podobały a odkąd jest u mnie Sezam to jeszcze bardziej
Namido, Vizir był czarny przecież A jak się miewa dymna podróbka?

Vizir był, ale się zmył

Jeszcze u rodziców zostawiłam czarnego kota.
Wypłosz jakoś się trzyma, ale optymalnie nie jest. Często wymiotuje mimo podawania leków, możliwe że to refluks lub coś w tym stylu.
Ale apetyt ma, zwłaszcza na cielęcinę.

"Zostaw tego kompa i pobaw się ze mną!"

Kocuria pisze:
kasumi pisze:Lubię też udawać chleb (razowy):

wściekły, wściekły bochenek chleba

Chleb razowy, nieco przypalony, z Sezamem i bez dodatku jaj

Tak sobie w ogóle myślę: lamblie i grzyb - dobrze, że to na biologa trafiło

Balbinka i Sezam zapraszają :)

Kto przegląda forum