ruda, mała i Papillon

[Patmol]

Mała ruda każdemu kotu zajrzy i dokładnie sprawdzi co on ma w misce;
ale sobie zaglądać nie pozwala
dzielnie warczy, chociaż bardzo cieniutkie to warczenie, i koty nie biorą jej poważnie

Muszę siedzieć koło niej, żeby jej nie wyjadały - więc moje kociaste patrzą na mnie z wyrzutem, że ta mała ruda dostaje lepsze
Ale przecież nie mogą wszystkie jeść jedzenia dla beibików


Chociaż koty uważają, że właśnie jedzenie dla beibików jest najsmaczniejsze

[Erin]

O tak
Moja Pysia dostaje ajby jakiejś jak czuje kittenową karmę

[Patmol]

Może większy worek kupić i tym uparciuchom tez sypać?

[Erin]

Haaa! To jest myśl

[Patmol]

Tylko, że ta karma to taka kaloryczna bardziej
Kwadratowe się koty zrobią.

Na razie tylko jeden ma za duże doopsko

[Erin]

No właśnie, u mnie kilka klocków jest.

[Patmol]

Może jak nie patrzysz karmę dla beibików wyjadają

[Erin]

Nie, one są po prostu żarłokami

[Patmol]

od jakiegoś czasu zaczęłam im ograniczać jedzenie
Przedtem zjadały po prostu wszystko i potem wszystko itd

małej daje częściej jeść i muszę wtedy ją albo zamykać albo pilnować

[Erin]

Ja też tak robię.

[Patmol]

I schudły?
Ja mam jednego tylno-grubasa. Z przodu wygląda lepiej.
Przy jedzeniu jest zawsze pierwszy.
Schudnąć nie schudł, ale i chyba ostatnio nie przytył.

Jak mała ruda je, to on łapą sobie jej miskę przyciąga,a jak mu zwracam uwagę to łapą, jak łyzką z jej miski chrupki podbiera.
I patrzy na mnie - przecież on sie do jedzenia nie przepycha

[Erin]

Jak który. Pysia tak, Pucuś trzyma linię, Plamusia też.
Ptyś nieco przytył, ale on był nieco śledziowaty, więc nie szkodzi.
Za to Pumek i Pyza - Chryste Panie Aaa, aaa ... były sobie klocki dwa

[Patmol]

Czyli cztery trzymają linię, a tylko dwa nie To nie jest tak źle.

[Erin]

No, Komputerki też trzymają. Maluchy jeszcze rosną, a mamusia też spoko.
Za to Pirat mógłby trochę przytyć.

[Patmol]

Maluchom to i tak wszystko idzie w rośnięcie.

Ja Miroir daje tyle ile może zjeść. Jak jestem w domu to często, ale nie mogę jej nic zostawiać jak wychodzę, bo i tak koty jej zjedzą.
Mój TZ też ją podkarmia, ale ona się go trochę boi.