Witamy-willkommen-welcome u Emila i Lilly-samo zycie :o)

Wiecie co, jak to jest?
Wożę koty autem w kontenerku, a w sierści jest całe auto. :roll:

Założyłam pokrowce, ale one są do 4 liter, bo się wszystko jeszcze gorzej przyczepia.

Hejka Ciotencje!
Aniu, kocie kłaki mają tę włąściwość, że fruwają wszędzie.
Ja często, pomimo że akurat kociaste są gdzie indziej, znajduję kłaczory na talerzu lub w kubku :twisted:

I swierzo odkurzone mieszkanie jest tez swierzo obklejone w siersc :evil:

Co oni ostatnio odgrywaja to jeszcze nie wiem, ale wiem, ze podloga jest obklejona czyms i jest taki nieporzadek wszedzie, ze az strach do domu isc.

Co mozecie mi poradzic na Emila, ktory mi wiecznie wyciaga uszczelke gumowa z drzwi wejsciowych? Strasznie droga jest i mam nowa, ale dopiero chce zalozyc, jak sie wyprowadze. Wczoraj wieczorem wzial sie znowu za nia i mnie biala goraczka dopadla. Maly gowniaz to specjalnie robi i jeszcze jest zly, ze mu przeszkadzam. Wiec ja sie podnioslam z podlogi, wcisnelam uszczelke, Emila okrzyczalam a drzwi posmarowalam olejkiem eukalyptusowym, bo on go nie lubi. Mialam zawsze te miejsce jakos obklejone, ale to tak ochydnie wyglada, ze juz tego nie chce.

To i ja sobie siknę :kotek:

Samruj tym olejkiem, może się w końcu zniechęci.

Hey Gibutkowa! Witam Cie serdecznie. :1luvu:

Erin ja te drzwi juz od trzech lat smaruje... Ten olejek niedlugo sie przez drzewo przezre :mrgreen:

To popryskaj wodą z octem albo sokiem z cytryny.

U mnie olejek się nie sprawdza

Kuba po każdym naszym wyjeździe domaga się wizyt na parterze drapiąc drzwi. Robi to o różnych dziwnych godzinach, ale najmocniej, kiedy nas nie ma w domu, a na parterze ktoś jest. Chwilowo mam drzwi w miejscu drapania oklejone "gustownym" kartonem nasączonym olejkiem cytrusowym. Pomaga to tylko tyle, że drzwi nie są tak niszczone, ale karton po kilku dniach nadaje się tylko do wymiany. Z czasem przerwy w drapaniu są coraz dłuższe, karton można zdjąć i jest względny spokój aż do następnego naszego wyjazdu... :roll:

Nie mamy na to pomysłu. Jeśli ktoś słyszy drapanie, próbuje Kubę uspokoić, ale jak skutecznie uspokoić kota?

Chyba pozostanie zastąpić "gustowny" karton "gustownym" metalem :roll:

Ja mialam do pory zjawienia sie robotnikow przyklejony z dwuch stron, na okolo gumy, taki filz, ktory sie bierze do ochrony podlogi podczas remontow. Z jednej strony folia, z drugiej filz. Brzydko strasznie wyglada, kazdy sie pyta po co to itd. U mnie chodzi glownie o wyciaganie tej glupiej uszczelki. Drzwi w tych miejscach tez sa odrapane, bo trzeba gumy wyciagnac. :evil:

Filz sie sprawdza, bo wiecej olejku nasaczy i dluzej trzyma. Ale tez Emil go wydrapuje, bo chce dotrzec do owocu jego umilowania.

Miłość Emila do uszczelki

. Tak się zastanawiam, może nie chodzi dokładnie o tę konkretną uszczelkę, tylko o to z czego jest zrobiona? Zwierzaki mają czasem dziwne upodobania. Moja sunia ( której już wiele lat nie ma

) próbowała wyciągnąć spod lodówki jej nóżki , ciągle leżała przed lodówka i piszczała wkładając pod spód łapy, do czasu gdy znalazła w okolicy sklepu plastikowy korek po winie . A przed sklepem często wystawała grupa pewnych indywidum ,wiec tyk korków nie brakowało :mrgreen:

Może spróbuj bawić się z Emilem taką starą uszczelką ? To może wtedy tę z drzwi zostawi w spokoju .

Ja mam podobny problem w dzwiach z uszczelka, Ale moje to chca sobie dzwi otworzyc, klamka juz na gore stoi ale te drzwi sie nie zawsze zatrzaskuja i raz sobie otworzyly ( Kasia 86 pamietasz

) i od tej pory sie nauczyly - brzydale dwa

A z ta uszczelka to ja kupilam taka role pod drzwi jak sie zima pod drzwi kladzie zeby nie ciaglo ( taki dosc gruby dlugi jamnik) i przymocowalam do drzwi poziomo i skutkuje !
A oto sprawcy siehe Strone 3: viewtopic.php?f=13&t=90428&start=30

Ewschen pisze:Ja mam podobny problem w dzwiach z uszczelka, Ale moje to chca sobie dzwi otworzyc, klamka juz na gore stoi ale te drzwi sie nie zawsze zatrzaskuja i raz sobie otworzyly ( Kasia 86 pamietasz ) i od tej pory sie nauczyly - brzydale dwa
A z ta uszczelka to ja kupilam taka role pod drzwi jak sie zima pod drzwi kladzie zeby nie ciaglo ( taki dosc gruby dlugi jamnik) i przymocowalam do drzwi poziomo i skutkuje !
A oto sprawcy siehe Strone 3: viewtopic.php?f=13&t=90428&start=30

Śliczne niebieściuchy