COCOLANDIA

[Korciaczki]

Sliczne zdjęcia Mała Dzikusko

http://img705.imageshack.us/img705/3240/16091.jpg
za duze zdjecie zamieniono na link. K

Coco jest po prostu niesamowita, te jej oczka są jak magnez, no cudne, cudne, cudne.
I sam kot niezwykły...

[Mała Dzikuska]

Franek, w miare mozliwosci poprosimy o zdjecia mamusi i rodzinki Coco dobrze ze ciachnięta a z drugiej strony takie piękne dzieci miała ze az zal

To ja sobie pozwolę wkleić jedno.
Po prawej malutka, chora Coco ( zdjęcie dzięki uprzejmości Franek13), a po lewej Coco aktualnie.



Nasze kochane brzydkie kaczątko!

[kalair]

Jest duża różnica.. Coco wygląda ślicznie. Jest piękną koteczką!

[Mała Dzikuska]

Cały dzień się za mną coś wlecze...

[Efcia1]

Jak przyjemnie tu zajrzeć! Napatrzeć się na tę ślicznotę nie mogę! A Twoje zdjęcia i komentarze zawsze wywołują uśmiech na mojej gębie

[kalair]

Cały dzień się za mną coś wlecze...

A czy to nie jest Twój osobisty ogonek Cocusiu?

[Mała Dzikuska]

Do cyrku z nią!

[Mała Dzikuska]

Mam prośbę do szanownego Moderatora podpisującego się "K", aby jeśli już zamienia zdjęcia na linki, powołując się na ich zbyt duży rozmiar, robił to konsekwentnie na WSZYSTKICH wątkach, a nie na wybranym. Widzę, że nawet tu są równi i równiejsi.
Szkoda...

[Franek13]

Coco nie jest już moim kotem,nowi właściciele decydują o jej prezentacji.Wysłalam do jej nowego domu trochę zdjęć ,nie są zbyt udane ,bo były głównie robione dla weterynarza ,żeby mógł określić czy można kotkę leczyć stacjonarnie czy trzeba zastosować leczenie szpitalne(jednak szpital o czym już pisałam)
Jedno zdjęcie ma zrobione z matką,Mała Dzikuska niech zadecyduje czy któreś zechce pokazać.A resztę rodzinki w tym jej rudego tatę zaprezentuję ,ale najpierw muszę zdjęcia porobić.Ponadto była bym wdzięczna ,gdyby mi ktoś napisał jak wklejać zdjęcia ,już parę razy próbowałam i ,,nijak ' mi nie wychodzi .Ponadto chętnie bym w swój profil wpisała mojego przystojnego kota Frania (nich też trochę zazna sławy) i też tego nie umiem zrobić.To są moje pierwsze kroki na forum i może od Was się czegoś nauczę.Z góry dziękuję, gdyby ktoś z Was zdecydował się mnie krótko poinstruować .

[Mała Dzikuska]

wrrrr... Jestem jeszcze

Linki usunięte, zdjęcia pomniejszone i wklejone ponownie. Nie wiem na jak długo. Bardzo nie lubię obłudy i niesprawiedliwości. Osobiście ( i nie ukrywam, że z przyjemnością) odwiedzam na tym forum co najmniej kilka wątków, w których znajdują się zdjęcia w większej liczbie i o większej pojemności niż moje, a mimo to nikt ich na linki nie zamienia. Dlatego nie rozumiem i nie akceptuję tego co się stało!!!

Ale wracając do tematu głównego... Coco pozwoliła mi dziś na mizianie w kącie za drapakiem. Może to nie jest jakiś wielki sukces, ale mnie cieszy ogromnie, bo do tej pory pozwalała dotykać się tylko pod stołem ( już miałam dość włażenia tam na czworakach).



Głaskałam pod brodą, po główce, po pleckach... W pewnym momencie Mała zapomniała się nawet i jak długa rozciągnęła na boku. Trwało to sekundę, bo zaraz potem uswiadomiła sobie co czyni, ale i tak sprawiło mi OGROMNĄ przyjemność i dało MNÓSTWO satysfakcji.

[kalair]

Dzikusko, to nie obłuda, ani niesprawiedliwość... Widać Kaska trafila na zdjęcia przypadkiem, po to jest moderatorem, by zajrzeć tu i ówdzie, albo ktoś doniósł, że tu są za duże.. A niektórzy nie oworzą nawet stony z takim dużym zdjęceim. Ja zawsze pomniejszam, i dopiero wklejam. Albo dawaj miniarurkę. Mnie wczoraj też zamieniono na link za duż obrazek-ktoś wkleił.
Witam śliczną Coco!

[Mała Dzikuska]

Dzikusko, to nie obłuda, ani niesprawiedliwość... Widać Kaska trafila na zdjęcia przypadkiem, po to jest moderatorem, by zajrzeć tu i ówdzie, albo ktoś doniósł, że tu są za duże.. A niektórzy nie oworzą nawet stony z takim dużym zdjęceim. Ja zawsze pomniejszam, i dopiero wklejam. Albo dawaj miniarurkę. Mnie wczoraj też zamieniono na link za duż obrazek-ktoś wkleił.
Witam śliczną Coco!

kalair, moje zdjęcia były pomniejszane przed wklejaniem ( zwykle miały 500-700 kb), podczas gdy na innych forach nie są "linkowane" foty nawet powyżej 1 mb. To, że ktoś moderuje forum "tu i ówdzie", nierzetelnie, "po łebkach" też mnie jakoś nie pociesza.


Nie chciałabym jednak już ciągnąć tego tematu, bo są sprawy znacznie ciekawsze.

[Mała Dzikuska]

cacy myszka...cacy



podano do stołu

[Mała Dzikuska]

Dziś Mała ogromnie mnie rozczuliła ... Leżałyśmy obie na dywanie. ( W taki sposób teraz oswajamy się.) Nieśmiało pogłaskałam ją. Zawsze dwa, trzy podejścia nim Coco da sygnał, że zezwala na mizianie. W pewnym momencie, podczas głaskania, Cocia łapkami chwyciła mój palec i przyciągnęła do pyszczka. Próbowała possać... Pewnie przypomniała sobie okres niemowlęctwa


To chyba dobry znak?...

[Mała Dzikuska]

to prawda.. tyle kotow nie ma swoich domow... Coco jest wspaniala i cudownie, ze znalazla u Was cieply kąt

Są ludzie (choćby na tym forum), którzy robią znacznie więcej. Nasza opieka nad Coco to kropla w oceanie ich działań, pomocy, wsparcia. Wystarczy poczytać forum. Jestem na nim od kilku tygodni, a jeszcze nie udało mi się zapoznać z połową wątków. Taki tu ruch, tyle inicjatyw, kreatywności...


Coco samoistnie awansowała Teraz przesiaduje NA stole.