Dama, łachudra, słodziak, ognista i...kot biurowy. cz. 6

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 02, 2009 20:13

kalair pisze:
kinga w. pisze:
bazylica pisze:taaaaaa fajniusi jest jak się słucha....... czasem....... chociaż
sytuacja z wczoraj: miał sięprzebrać w piżamę, leżała na jego łóżku,
przychodzi po chwili nieprzebrany i pytamy się "a gdzie piżama?" a on "nie ma"
my "jest na łóżku, na pewno"
on "nie ma"
TZ "a jak pójdę i przyniosę????!!!"
on "to będzie"

I jaki logiczny!! :ryk:

Zakrętki od butelek nie - sprawdzałam.

Świetnie się turlają! :lol: :lol:

Jasiek ostatnio fajnie bawi się takim opakowaniem od serka, umyte więc nie o resztkę serka tutaj chodziło, a gania co chwila z nim

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2009 20:37

Wścieklizny dostaję. Cały dzień dziś zasuwam a nie udało mi się odrobic tego co zeszło wczoraj i dziś. Nie lubie miec braków. Jutro jadę... Jakoś będzie trzeba przetrwać. Ten weekend jest dobry - duży ruch, fajne utargi, szkoda odpuścić.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 02, 2009 20:41

bazylica pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:
bazylica pisze:taaaaaa fajniusi jest jak się słucha....... czasem....... chociaż
sytuacja z wczoraj: miał sięprzebrać w piżamę, leżała na jego łóżku,
przychodzi po chwili nieprzebrany i pytamy się "a gdzie piżama?" a on "nie ma"
my "jest na łóżku, na pewno"
on "nie ma"
TZ "a jak pójdę i przyniosę????!!!"
on "to będzie"

I jaki logiczny!! :ryk:

Zakrętki od butelek nie - sprawdzałam.

Świetnie się turlają! :lol: :lol:

Jasiek ostatnio fajnie bawi się takim opakowaniem od serka, umyte więc nie o resztkę serka tutaj chodziło, a gania co chwila z nim

Też dobre! Kot jest pod tym względem nieskomplikowany! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 02, 2009 20:41

kinga w. pisze:Wścieklizny dostaję. Cały dzień dziś zasuwam a nie udało mi się odrobic tego co zeszło wczoraj i dziś. Nie lubie miec braków. Jutro jadę... Jakoś będzie trzeba przetrwać. Ten weekend jest dobry - duży ruch, fajne utargi, szkoda odpuścić.

Kinga,no nie ma co ukrywać, sprzedanie trwa krócej,niż zrobienie..Ale coś zrobiłaś?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 02, 2009 20:44

Jasiek mi imponuje... :lol:

Tak - zrobiłam trochę naszyjników, ale mam luki w rozetkach i bąbelkach no i tego nie zdążę. Coś wezmę ze sobą do robienia tam, ale... Lubię mieć full wybór.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 02, 2009 20:44

kinga w. pisze:Wścieklizny dostaję. Cały dzień dziś zasuwam a nie udało mi się odrobic tego co zeszło wczoraj i dziś. Nie lubie miec braków. Jutro jadę... Jakoś będzie trzeba przetrwać. Ten weekend jest dobry - duży ruch, fajne utargi, szkoda odpuścić.

życzę Ci jutro wyprzedania wszystkiego :)
lepiej odrabiać niż zostawć ze wszystkim

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2009 20:56

kalair pisze:
bazylica pisze:
kalair pisze:
kinga w. pisze:
bazylica pisze:taaaaaa fajniusi jest jak się słucha....... czasem....... chociaż
sytuacja z wczoraj: miał sięprzebrać w piżamę, leżała na jego łóżku,
przychodzi po chwili nieprzebrany i pytamy się "a gdzie piżama?" a on "nie ma"
my "jest na łóżku, na pewno"
on "nie ma"
TZ "a jak pójdę i przyniosę????!!!"
on "to będzie"

I jaki logiczny!! :ryk:

Zakrętki od butelek nie - sprawdzałam.

Świetnie się turlają! :lol: :lol:

Jasiek ostatnio fajnie bawi się takim opakowaniem od serka, umyte więc nie o resztkę serka tutaj chodziło, a gania co chwila z nim

Też dobre! Kot jest pod tym względem nieskomplikowany! :wink:

ja dopiero odkrywam naturę kocią :D :D

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2009 20:59

NA wszelki wypadek nie podziękuję - jakoś mnie tak scena nauczyła przesądów że aż wstyd.
A swoją drogą... Zdarzało mi się zostawać z takimi resztkami... Nie sądziłam że jak leżą marne ze dwa naszyjniki to jeszcze jeden ktoś może kupić. :lol: To było w bladych początkach, kiedy ofertę miałam bardzo ograniczoną. Dawne czasy. :roll:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 02, 2009 21:03

nie dziękuj laseczka tylko sie wyspij

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2009 21:08

Kinga, wcześnie jedziesz,czy jak zwykle?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 02, 2009 21:09

bazylica pisze:
kalair pisze:Też dobre! Kot jest pod tym względem nieskomplikowany! :wink:

ja dopiero odkrywam naturę kocią :D :D

No, natura kocia jest bardzo skomplikowana :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob maja 02, 2009 21:11

kalair pisze:
bazylica pisze:
kalair pisze:Też dobre! Kot jest pod tym względem nieskomplikowany! :wink:

ja dopiero odkrywam naturę kocią :D :D

No, natura kocia jest bardzo skomplikowana :lol:

nawet nie wiedziałam ze aż tak bardzo

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2009 21:21

kalair pisze:Kinga, wcześnie jedziesz,czy jak zwykle?

wychodzę z domu o 8,30. Na 10.30 na miejscu.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob maja 02, 2009 21:29

chciałabym z dzieciakami wybrać się kiedyś do Krakowa tak na długi weekend
ehhh marzenia tylko kasy brak
ale już mamie powiedziałam że chcę prwako zrobić i nawet nie gadała jak to ona że szkoda mojej kasy, chyba sama widzi że ciężko mi bez samochodu pogodzić wszystkie obowiązki

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob maja 02, 2009 21:50

Wybierz się, wybierz. Krk jest fajny, przynajmniej Starówka. Piękna. Lubię życie na Grodzkiej latem... Póki co spadam. Pakuję wstępnie tobołek i idem spać. Dobrej nocy, dziewczyny!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości