Moje koty cz II. Wiosenne porządki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 24, 2013 8:59 Re: Moje koty cz II. Andrzej ['], Domiś - po biopsji, czekam

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt kwi 26, 2013 4:57 Re: Moje koty cz II. Andrzej ['], Domiś - po biopsji, czekam

Niestety, biopsja nie dała nam nic. Znaleziono tylko zlepy komórek i trochę krwi.
Misiula raz lepiej raz gorzej. Apetyt średni.
Rozważamy możliwość otwarcia kota.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt kwi 26, 2013 8:48 Re: Moje koty cz II. Andrzej ['], Domiś - po biopsji, czekam

Kurcze, jak nie urok to...

Aga wciąż myślami jestem z Wami i mocno przytulam.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro maja 01, 2013 6:57 Re: Moje koty cz II. Andrzej ['], Domiś - po biopsji, czekam

Miś słabiutki. Mocno schudł.
Serce się kraje, kiedy na niego patrzę :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro maja 01, 2013 9:35 Re: Moje koty cz II. Andrzej ['], Domiś - po biopsji, czekam

Mogę tylko kciuki za niego potrzymać.

Mój Pakuś też coraz chudszy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lut 22, 2014 22:20 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

Pożegnaliśmy stary rok.
Umarł Domiś, umarła Majeczka, w tym roku umarł Uszak, któremu całkowicie nawaliły nerki.
Teraz szykujemy się do wielkich zmian.
Koty czeka rozgęszczenie i przeprowadzka.
Na razie w nowym miejscu zaczyna się remont i już jest nowy kot, który pewnie na czas remontu trafi do domu.
Kot ma najprawdopodobniej dość mocno zaawansowany nowotwór, więc też muszę wziąć pod uwagę to, co dla niej będzie w tym momencie najlepsze. Remont mocno inwazyjny nie będzie, więc może lepiej ją zostawić.
Lista kotów, z którymi się przenoszę też jeszcze nie jest do końca pewna.


A teraz , co koty potrafią zrobić :)
Koty kochają leżeć na kaloryferach. Mam starego typu. Żeby nie leżały na gołych żeberkach kiedyś kładłam im ręczniki, ale one szybko były zwalane.
Wymyśliłam "lepszy" patent. Lepszy jak się okazało do czasu.
Położyłam dywanik łazienkowy. W miarę duży, dość sztywny.
Wczoraj po powrocie do domu znalazłam dywanik przy drzwiach do łazienki 8O. Zdziwiłam się, że nóg dostał, ale raczej podejrzewałam moją mamę, że wyniosła z jakiegoś powodu.
Przed chwilą Puzio pokazał, na co go stać :roll: .
Schodząc z kaloryfera złapał dywanik w zęby i poszedł :lol:, było mu nieco niewygodnie
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 23, 2014 8:08 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

ariel pisze:Schodząc z kaloryfera złapał dywanik w zęby i poszedł :lol:, było mu nieco niewygodnie

No co chcesz, skoro ma być przeprowadzka, to on woli mieć dywanik zawsze przy sobie, na wszelki wypadek :mrgreen:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lut 24, 2014 15:43 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

Byłam dzisiaj z Tulinką w trybie pilnym u weterynarza.
Nastąpiło bardzo gwałtowne pogorszenie.
Wyników biopsji jeszcze nie ma, niestety, powinny być jutro.
Dzisiaj Tulinka dostała dożylną kroplówkę i steryd.
Jak przyjechaliśmy - temperatura 34,4. Główka jej opadała.
Te dwie godziny pod kroplówką zmieniły ją nie do poznania.
Temperatura podskoczyła do 37,4 st, podniosłą głowę.\Mam nadzieję, że uda się wyrwać dla niej jeszcze kilka tygodni dobrego życia.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 24, 2014 15:47 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

same problemy :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 24, 2014 16:02 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

Aguś, za Tulinkę i za przeprowadzkę. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lut 24, 2014 22:27 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

Też trzymam kciuki. Za wszystko.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Wto lut 25, 2014 2:40 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany... Tulinka [']

Tulinka kilka minut temu umarła.
Obudził mnie jej płacz. Zanim poszłam spać dałam lek przeciwbólowy, ale to było prawie 4 godziny wcześniej.
Poszłam do niej, leżała w łazience, nie mogąc się podnieść.
Zamówiłam taksówkę. Szykowałam się. Co chwila zaglądałam do niej.
Kiedy podjechała taksówka Tulinka już nie żyła.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lut 25, 2014 10:47 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

Bardzo mi przykro :cry:

(*)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lut 26, 2014 23:40 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

współczuje :cry:
Tulinko [']
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 27, 2014 6:48 Re: Moje koty cz II. Czas na zmiany...

Późnym popołudniem we wtorek przyszedł wynik biopsji.
Zaawansowany chłoniak.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: badgstuff, nfd i 80 gości