agul-la pisze:to nie m gdzie TŻ leżeć w nocy?jego wina, bo wybrał złą stronę łożka

w sensie, ze lepiej gdyby kocur na mnie spadł?

dużo tych stron łóżka nie ma do wyboru
Anda, Elvis tez nie był kiedyś wysokopienny, ale odkąd zafundowaliśmy mu solidny drapak sufitowy zdarza mu się zawędrować gdzieś wysoko... na co zawsze patrzymy ze zgrozą. Ostatnio urządził sobie wycieczkę na szafkę, zniknęło wtedy TŻ rzemykowe coś na szyję, tylko metalowe zapięcia się ostały.
Tak z ciekawostek ostatnio złapałam Elvisa jak wsuwał z apetytem zmywak kuchenny, taki z metalowych drucików

na szczęście w porę mu go z paszczy wyciągnęłam.
Teraz zżera reklamówkę
