Kotki dwie - ani szare, ani bure panny te! :)

[Hannah12]

Hej odchudzającej się koteczce.

[kalair]

[Mereth]

Dzień dobry

Odchudzają tu koteczka ?

[annette88]

Dzień dobry

no niestety odchudzają, weterynarz mnie przycisnął.. Że taka młodziutka i już taka grubaśna.. I że to jest ostatni moment.. Fakt, ze boczki się jej faktycznie wylewały, bo jest dosyć małym kocurkiem, ale ciężko mi było podjąć tę decyzję.. teraz się ciesze, bo myślałam, że będzie gorzej, ale dajemy radę młoda wygląda już szczuplej tylko Duża nie

[MaryLux]

Ceść Melusiu Mnie nie odchudzają
Inka

[annette88]

Ceść Melusiu Mnie nie odchudzają
Inka

no..a mnie, mało tego, dłubajom takim szczypioncym patykiem w pyszku tam, gdzie mnie troszku bolusia.. co dottor kazał..

[kalair]

Dzień dobry

no niestety odchudzają, weterynarz mnie przycisnął.. Że taka młodziutka i już taka grubaśna.. I że to jest ostatni moment.. Fakt, ze boczki się jej faktycznie wylewały, bo jest dosyć małym kocurkiem, ale ciężko mi było podjąć tę decyzję.. teraz się ciesze, bo myślałam, że będzie gorzej, ale dajemy radę młoda wygląda już szczuplej tylko Duża nie

Przepraszam, a Duża po co ma jeszcze szczuplej wyglądać?

[annette88]

Bo Duża przytyła z 8 kg i sie jej sadło wylewa, że nie wspomne o przymałych ciuchach ;D

[MaryLux]

Ceść Melusiu Mnie nie odchudzają
Inka

no..a mnie, mało tego, dłubajom takim szczypioncym patykiem w pyszku tam, gdzie mnie troszku bolusia.. co dottor kazał..

Doctorry są w ogóle okrropne, mnie tes chce kujać, a Mrucka to płace, jak on tylko bieze patycek, bo jus wie, ze będzie gmerał w jej uchu
Inka

[MaryLux]

Bo Duża przytyła z 8 kg i sie jej sadło wylewa, że nie wspomne o przymałych ciuchach ;D

To jest świetny pretekst do wymiany garderoby

[kalair]

Bo Duża przytyła z 8 kg i sie jej sadło wylewa, że nie wspomne o przymałych ciuchach ;D

No..załóżmy, że to jest jakiś argument,chociaż jakoś nie bardzo wierzę..

[annette88]

ja byłam u dottora z Dużym, u takiego co go Duża nie lubi.. dał maść i kazał mi gmyrać w pyszku, a to boli no i jeszcze sam mi coś do pyszczka wcisnoł, na jakieś parzystesyty czy coś..

Przyjąć miał ich inny wet.. A ten już mi napsuł krwi, że isnieje 1% szansy, że to białaczka.. Smarujemy się Sacholem od wtorku i poprawy nie widać.. Teraz znalazłam jakieś watki o dziąsłach i zacznę działać jeszcze Dentoseptem - podobno pomaga.. To i przemywanie rozpuszczonym Sebidinem.. Wcześniej byłam w Rydułtowach u wetki i ta twierdziła, że to eozynofilowy naciek, genetyczny i nic sie z tym nie da zrobić.. Co wet to inna teoria :/

A na nową garderobę to niestety, pieniążków nie ma

[annette88]

Bo Duża przytyła z 8 kg i sie jej sadło wylewa, że nie wspomne o przymałych ciuchach ;D

No..załóżmy, że to jest jakiś argument,chociaż jakoś nie bardzo wierzę..

powiem Ci, że musiałam byc bardzo chuda, skoro przy tych 8 kg mimo wszystko nie wyglądam jak baleron.. szkoda mi tych ciuchów tylko ;P

[kalair]

Bo Duża przytyła z 8 kg i sie jej sadło wylewa, że nie wspomne o przymałych ciuchach ;D

No..załóżmy, że to jest jakiś argument,chociaż jakoś nie bardzo wierzę..

powiem Ci, że musiałam byc bardzo chuda, skoro przy tych 8 kg mimo wszystko nie wyglądam jak baleron.. szkoda mi tych ciuchów tylko ;P

No tak..A te rzeczy, które sobie kupowałaś z pieniążków na prezent? Chyba nie ucierpiały?

[annette88]

Bo Duża przytyła z 8 kg i sie jej sadło wylewa, że nie wspomne o przymałych ciuchach ;D

No..załóżmy, że to jest jakiś argument,chociaż jakoś nie bardzo wierzę..

powiem Ci, że musiałam byc bardzo chuda, skoro przy tych 8 kg mimo wszystko nie wyglądam jak baleron.. szkoda mi tych ciuchów tylko ;P

No tak..A te rzeczy, które sobie kupowałaś z pieniążków na prezent? Chyba nie ucierpiały?

te nie, ale miałam jeszcze starsze ładne.. zielone spodnie, brazowa i dzinsową spodniczkę...