Lula i Spóła. Gospodarze oszaleli :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 02, 2009 15:53

Foty, pliiiz.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw kwi 02, 2009 20:23

sibia pisze:Foty, pliiiz.


No właśnie! Foty! :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Pt kwi 03, 2009 11:00

To w "Predatorze" się tarzał w glinie... W "Komandzie" wysadzał szopę i nadziewał złych na rury, czego Wam ze strony kota nie życzę... :)
A ja będę DT jak dorosnę...

_Elza

 
Posty: 158
Od: Wto maja 06, 2008 17:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 03, 2009 18:04

_Elza pisze:To w "Predatorze" się tarzał w glinie... :)


No to w takim razie Kropka za Predatora robiła :)

A dzisiaj byliśmy całą czwórką na spacerze w polach. Lulię ciągnęło do lasu, ale grzecznie, bez zwykłego pyskowania wracała na wołanie.
Kwitnie podbiał i przylaszczki i krokusy i zawilce i pierwiosnki i przebisniegi. I jest ślicznie.

A Pola z Wojtkiem piją piwsko... :? błeeee
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob kwi 04, 2009 21:04

ogrodniczka65 pisze:Kwitnie podbiał i przylaszczki i krokusy i zawilce i pierwiosnki i przebisniegi. I jest ślicznie.


Ech... Zazdroszczę... :twisted: Obrazek

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Czw kwi 09, 2009 12:54

nanetka pisze:
ogrodniczka65 pisze:Kwitnie podbiał i przylaszczki i krokusy i zawilce i pierwiosnki i przebisniegi. I jest ślicznie.


Ech... Zazdroszczę... :twisted: Obrazek


Nooo...ale na tym obrazku brakuje jeszcze jednego istotnego elementu... obudziły się też kleszcze :evil:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Sob kwi 11, 2009 19:17

Kochanym Ciociom i Ich przychówkom życzymy wzystkiego najlepszego !!!

Lula i Kropka

ps. same nie wiedziałyśmy gdzie się dzisiaj wpychać; czy do indyka czy do sernika czy do białej kiełbasy...ale mazurek z pomadą waniliową zostawiłyśmy sobie do wylizania na noc :P


no i do życzeń dołączamy sie oczywiście i my, czyli Kasia z Wojciechem i dziewczynami; wesołego jajka ![/i]
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pon kwi 13, 2009 16:45

Dziękujemy! I życzymy również wszystkiego dobrego! :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro kwi 22, 2009 11:49

Lula nieco schudła.
Wszyscy dookoła mi tłumaczą, że:
a) była trochę za...obszerna gabarytowo, więc to dobrze
b) gubi zimowe futro na potęgę, więc połowa tego schudnięcia to braki w sierści
c) gania po polach jak dzika, wraca faktycznie tylko co 2 godziny, wpada do domu, szybki obchód i wypada z powrotem, więc tłuszczyk znika

ale ja i tak ubolewam, bo taka fajna, okrągła była, a teraz robi się z niej sprężysta żyła... :?
No i oczywiście przytulanie tylko wtedy, kiedy kicia ma chęć (poranne i wieczorne obowiązkowo), w dzień właściwie nie wchodzi w rachubę, Lula ma wtedy tysiąc spraw na głowie i ani chwili czasu, nawet na małe mizianko :evil:
Dzicz jedna kochana :twisted:
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Śro kwi 22, 2009 20:56

Jessuuu, nie widziałam Luli na żywo, ale zakochana jestem w niej :1luvu: Taki mały bandita :D

nanetka

 
Posty: 6939
Od: Sob maja 24, 2008 20:44
Lokalizacja: Kraków - Bieżanów Nowy

Post » Śro kwi 22, 2009 21:22

Heh, przypomniało mi sie, jak koty podczas remontu mieszkały u moich Rodziców i dzwoniłam, zapytać, co robią koty, odpowiedź: a co robi Lula? zawsze brzmiała: no co, jak zawsze, biega :roll:

Ona zawsze była jak przecinak ;)
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw maja 07, 2009 15:12

Luluś wczoraj była w swoim żywiole: wiaaaałooooo jak wściekłe. Popadywało takoż, ale nie przesadnie.
Lulia wypadła do ogrodu na ten wicher, huragan własciwie i już była cala hepi. :D
Ona to by była kot żeglarski, mówię Wam !
A potem, całkiem w nocy, (bo to juz nawet mecz się w tv skończył) raczyła wrócić i oczywiście od razu wskoczyła do łóżka.
W efekcie pierzemy pościel, mimo że zmieniana była kilka dni temu. Cała zyskała gustowny deseń "w kocie łapcie" :wink: , tylko kolor jakiś taki...błotnisty. Jakby był niebieski na przykład :roll: to pewnie by został...

ps. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia u Sibii to juz wolę takie jak powyższy powody prania pościeli !

ps2 Ruda Córka obiecała wstawić dziś nowe foty !
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Czw maja 07, 2009 15:37

kot marynarski, hehe :lol:
koty boją się wody, ni? ;)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw maja 07, 2009 17:51

Uschi pisze:kot marynarski, hehe :lol:
koty boją się wody, ni? ;)


Lula? Bać się czegokolwiek ???

No, chyba, że to uaz (nasz własny zresztą) schowany za bzami, w nietypowym na niego miejscu... :D bała się wyjść do ogrodu i strasznie na niego warczała !

Ale wodę chyba lubi; deszcz i ulewa jej niestraszne i często wraca przemoczona do imentu, szczególnie jak solidnie wieje i nie mozna zrezygnować z przechadzki...
Koto-kaś
Obrazek

ogrodniczka65

 
Posty: 692
Od: Śro paź 25, 2006 12:27
Lokalizacja: Biały Kościół

Post » Pt maja 08, 2009 9:02

Udało mi się zebrać, oto foty więc !

Koty wiosenne!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Lula to urodzona modelka, natomiast Kropkę da się dopaść tylko wtedy, kiedy śpi, albo leży i jest zmęczona - inaczej wcale sobie nie życzy, żeby robiono jej zdjęcia i ucieka w tzw. kszoki.

Na deser (hehe):
Obrazek Obrazek
Lula zjadająca słonia !

+ Bonus:
Obrazek Obrazek

...A Rikki siedzi na oknie i uśmiecha się pod wąsem ^^

PS. Miśce NIE DA się zrobić zdjęć, bo ostatnio jak ją widzę, to gania po domu i ani myśli przestać, albo obydwoje z Rikkim leżą mi na brzuchu albo nogach, więc nijak nie można sięgnąć po aparat. Ale postaram się : )
Zakochana w Rudym Kawalerze... :D

RudaCórka

 
Posty: 51
Od: Sob sie 16, 2008 15:42
Lokalizacja: kraków :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 645 gości