Pysia & Haker story

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 09, 2007 11:09

Tak trzymać Hakerku :ok: :ok:, może przez tą chorobę chłopak zrobi się bardziej miziasty?? :lol: 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 09, 2007 11:55

gattara pisze:Tak trzymać Hakerku :ok: :ok:, może przez tą chorobę chłopak zrobi się bardziej miziasty?? :lol: 8)


Alu, NIE błagam NIE. Haker to najbardziej miziasty koteczek.
Czy Ty sobie wyobrażasz, że jak dzwonie do domu i zrobią na telefon głośnomówiący to on przychodzi i ociera się i liże słuchawkę :roll: :roll:
Ja muszę z nim wtedy porozmawiać.

On już i tak ze mną pracuje - leży rozłożony na kolanach lub klawiaturze i domaga sie głaskania, a pisanie jedna ręką jest trudne. Od % rano mam traktorowanie i mizianie Hakera więcej już proszę nie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto paź 09, 2007 13:09

:ryk:
Ależ masz słodziaka :lol: , nawet mój Azik nie ma aż takich zapędów do słuchawki 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 09, 2007 13:16

mrrrrrrr moj mruczek obudzil mnie w niedziele o 6 rano... byl glodny, w koncu 3 tydzien mu leci... a przez 2 nastepne godziny do 8 domagal sie miziania..... bo inaczej robil MIAAAUUUUUUUUUU ah ta milosc:D

Villemo89

 
Posty: 26
Od: Pt paź 05, 2007 13:01
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Wto paź 09, 2007 19:15

Haker dużo śpi.
Niestety nie ma apetytu na kocie jedzenie, bo szyneczki z indyka i kociego mleczka nigdy nie odmawia.
Jednak taki antybiotyk (mimo, że w zastrzyku) rujnuje organizm :wink:
Czekam aż sie obudzi i będę go karmić z ręki czasami trochę zje.

Pysia ma sie dobrze i cały czas domaga się pieszczot. Cóż Aga ją przez wakacje przyzwyczaiła do porannych mizianek i wylegiwania się w łóżku, a teraz ta niedobra Dużo zmyka rano, ma zajęcia od 7.30 w Klinikach czasami na drugim końcu miasta, i nie ma czasu na poranne pieszczoty.
Ale na szczęście popołudniu sie uczy to można jej siedzieć na kolanach, albo się do niej przytulić.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 10, 2007 8:23

Nikt do nas nie zagląda :cry:
To też nie napisze jak się czuje Haker 8)

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro paź 10, 2007 8:26

No wiesz Haniu :roll: , ja ja teraz będę żyć w takiej niepewności ;)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw paź 11, 2007 11:58

Dla wiernej cioci Ali informacje o stanie zdrowia Hakera.
Wczoraj dostał antybiotyk w zastrzyku
Zdrówko sie poprawia i wraca dawny łobuziak Haker.
Apetyt też troszkę lepszy.
Głos jeszcze nie idealny, ale już słychać Hakera.

Dostałam sms o Tygryniu oraz jego zdjęcie
tygrynio to urwis jakich malo :lol: a moje nogi to najlepsze obiekty ataku w dzien i nocy. zjada wszystko co ma w miseczkach.

Mały jest taki radosny na zdjęciu, że tylko go całować i tulić.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw paź 11, 2007 12:18

Jak zaczyna być słychać Hakerka to już jest dobrze :wink: 8) , teraz to juz z górki.... :ok:

Cudowne wieści o Tygryniu :dance:, niech się chłopaczkowi wiedzie jak najlepiej :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw paź 11, 2007 14:00

Trzymamy kciuki i ogonki za Hakerka :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw paź 11, 2007 20:09

Aga86 pisze:Nikt do nas nie zagląda :cry:

Jak nie jak tak? 8O
Ja nawet codziennie listka dodaję. :mrgreen: 8)

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Czw paź 11, 2007 20:21

To sie bardzo ciociu Vario cieszymy, że pamiętasz o lesie.
Z radości, że napisałaś Haker nawet głośniej zamruczał :wink:.

Przed chwilą jak wracał mój ślubny z pracy, nie utrzymałam tej małej bestii i nawiał na klatkę schodową :evil: :evil: :evil: niby taki chory poleguje i udaje, że nie ma sił.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob paź 13, 2007 9:00

Wczoraj Haker dostał ostatni zastrzyk.
Wizyta u wetki przebiegła spokojnie. Haker dał sobie zmierzyć temperaturę, zaglądnąć do gardła - jeszcze trochę zaczerwieniane i pozwolił się obmacać :wink:

Nasz wetka jest pod wrażeniem wielkości zębów, a w szczególność kłów Hakerka. Cóż trzeba czymś gryźć Pańcię :evil: :evil: w nos.

Stosunki Pysia - Haker troszkę lepsze. Haker to taki przytulasty kotek chciałyby Pysie wylizać i pospać koło niej, ale ona na to nie pozwalała. Ostatnio łaskawie pozwala sie wylizać i robi z Hakerem noski :wink:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob paź 13, 2007 9:05

Hakerek, pokaż ząbki? :lol: :lol: :lol:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob paź 13, 2007 9:10

varia pisze:Hakerek, pokaż ząbki? :lol: :lol: :lol:

Zapraszam do oglądnięcia oryginału i zrobienia zdjęcia :lol: . Ja się nie odważę 8)

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 52 gości