Calinka Mini i Kitka. Łatka [*]Lucas [*]Usia [*]Sabcia [*]

[jolabuk5]

Jeszcze jedno zdjęcie, z kocięctwa.


Miau, tu Zunia, tak jak Dropsik nadaję zza TM, to dla moich kochanych Cioć
To przecież niemożliwe żeby taki kochany kotek zniknął z kosmosu ot tak..

Zuniu, Ty JESTEŚ i będziesz z nami na zawsze

Uroczym kociatkiem byłaś, Zazulko
Pisz do nas czasem, bardzo Cię kochamy

[jolabuk5]

Widziałam znowu Sabcię i Usię, jak korzystały z piodełka. Obie chyba traktują fontannę jako rezerwowe źródło wody, korzystają, kiedy z jakichś powodów "piodło główne" jest nieczynne/niedostępne: zakrecone krany (Sabcia) albo cos nie tak z miseczką na parapecie (Usia). Czasami uda sie miske na parapecie przewrócić, a dziś ktoś (Usia? Mini?) Do miseczki rzygnął. Są oczywiscie inne miseczki, ale chyba jednak poidełko jest atrakcyjniejsze

[madrugada]

Jeszcze jedno zdjęcie, z kocięctwa.


Miau, tu Zunia, tak jak Dropsik nadaję zza TM, to dla moich kochanych Cioć
To przecież niemożliwe żeby taki kochany kotek zniknął z kosmosu ot tak..

Zuniu, Ty JESTEŚ i będziesz z nami na zawsze

TAK.

[Anna2016]

Dziękuję w imieniu Zuni[*]
Sabciu I Usiu to super ze zajrzalyscie do poidełka
Zjadłam obiad z lekarstwami i staram się żeby został w brzuszku, duża chodzi cicho na palcach....
Ł.

[ewkkrem]

Zunia była piękna

Dziękuję.
Trochę nierealne, tak, jakby w ogóle jej nie było skoro nie ma jej teraz

Jak najbardziej realne! One, te co odeszły, były i skutki ich "bycia" odczuwamy do końca naszego życia. Przypuszczam, że istnieje do dziś coś, czego by nie było, gdyby nie było Zuni.
Gdyby nie było Dropsa to ... moje życie byłoby całkowicie inne. Nie poznałabym moich "podwórkowych" kociar i co za tym idzie nie byłoby u mnie Pusi [*] i MaCiusia. Nie byłoby mnie na tym forum i, co za tym idzie nie byłoby u mnie (Z)Morki i MuMisia.
Drops całkiem sporo narozrabiał i namieszał w moim życiu . Skutki odczuwam do dziś
No i ... Was bym nie poznała. Kilka sztuk nawet ... realnie

[aga66]

[jolabuk5]

Oj tak, w moim życiu koty też "namieszały" zwłaszcza finansowo, ale też w sumie pozytywnie - nie poznałabym wielu ludzi, nie robiłabym wielu rzaczy...
Masz rację, Ewuś, gdyby nie koty nasze życie potoczyłoby się zupełnie inaczej.

[MaryLux]

Zunia była piękna

Dziękuję.
Trochę nierealne, tak, jakby w ogóle jej nie było skoro nie ma jej teraz

Jak najbardziej realne! One, te co odeszły, były i skutki ich "bycia" odczuwamy do końca naszego życia. Przypuszczam, że istnieje do dziś coś, czego by nie było, gdyby nie było Zuni.
Gdyby nie było Dropsa to ... moje życie byłoby całkowicie inne. Nie poznałabym moich "podwórkowych" kociar i co za tym idzie nie byłoby u mnie Pusi [*] i MaCiusia. Nie byłoby mnie na tym forum i, co za tym idzie nie byłoby u mnie (Z)Morki i MuMisia.
Drops całkiem sporo narozrabiał i namieszał w moim życiu . Skutki odczuwam do dziś
No i ... Was bym nie poznała. Kilka sztuk nawet ... realnie

Gdyby nie Drops, nie miałabym aż dwóch kocich zięciów...

[Anna2016]

Gdyby nie było Zuni.....bezdomna Migunia, Łatka, Marcysia, Pafcio, Syczusia, Macius, Biedulek, Pieszczoszka, Szarusia, czarny z połamaną miednicą i inne których imion nie pamiętam bo za krótko były - nie dostałyby tylu obiadów, kolacji , śniadań, budek styropianowych, polarow, słomy, lekarstw. Dziś Łatka nie grzałaby stareńkich kosteczek na cieplym kocyku na parapecie nad grzejnikiem.

[MaryLux]

Gdyby nie Psot i jego marudzenie "daj mi siostrzyczkęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę" (po śmierci Pigułki), nie byłoby mnie na forum, Inki w moim domu, a potem całego tymczasowania

[jolabuk5]

Gdyby nie było Zuni.....bezdomna Migunia, Łatka, Marcysia, Pafcio, Syczusia, Macius, Biedulek, Pieszczoszka, Szarusia, czarny z połamaną miednicą i inne których imion nie pamiętam bo za krótko były - nie dostałyby tylu obiadów, kolacji , śniadań, budek styropianowych, polarow, słomy, lekarstw. Dziś Łatka nie grzałaby stareńkich kosteczek na cieplym kocyku na parapecie nad grzejnikiem.

To prawda, Aniu!

[jolabuk5]

:1luvu:
Gdyby nie Psot i jego marudzenie "daj mi siostrzyczkęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę" (po śmierci Pigułki), nie byłoby mnie na forum, Inki w moim domu, a potem całego tymczasowania

I Inka nie napisałaby tylu wierszyków

[jolabuk5]

Zunia była piękna

Dziękuję.
Trochę nierealne, tak, jakby w ogóle jej nie było skoro nie ma jej teraz

Jak najbardziej realne! One, te co odeszły, były i skutki ich "bycia" odczuwamy do końca naszego życia. Przypuszczam, że istnieje do dziś coś, czego by nie było, gdyby nie było Zuni.
Gdyby nie było Dropsa to ... moje życie byłoby całkowicie inne. Nie poznałabym moich "podwórkowych" kociar i co za tym idzie nie byłoby u mnie Pusi [*] i MaCiusia. Nie byłoby mnie na tym forum i, co za tym idzie nie byłoby u mnie (Z)Morki i MuMisia.
Drops całkiem sporo narozrabiał i namieszał w moim życiu . Skutki odczuwam do dziś
No i ... Was bym nie poznała. Kilka sztuk nawet ... realnie

Tak, Drops bardzo sie zasłużył

[Nul]

Wstaw, prosimy…

Zuniu, miau!
Aniu, dziękuję!

[Nul]

To może ja wrzucę kilka Zuniowych fotek...
Kociak


Mam roczek


Mam 3 latka


W najpewniejszym azylu - na szafie


Moje ulubione:




Z Migusią


Śpioszka (śni o Julisiu)


Budzimy się


Dzień dobry, Duża!


Możesz mnie trochę poczesać...


Kocia Księżniczka


Wielkooka


Portret


W oknie...


Taka jestem rozkoszna...


Dobranoc...

Cudne!!!
Najpiękniejsza kotka świata Oczywiście zaraz po Bajce i Bezi
No wiem, wiem ex aequo