Z Luniaczkiem..dobrnelismy do kresu wspolnej Drogi [`]

» Nie gru 04, 2005 23:51

Myślę o Was nan, bardzo często..
Delikatne głaski dla Lunusia :kotek:

» Pon gru 05, 2005 8:21

Luneczku duzo zdrowka dla Ciebie.

» Czw gru 08, 2005 12:52

Dziekujemy. Jakos staramy sie trzymac choc to trudne.Wszystko znow wyglada zle i czarno, bardzo czarno. Lunuskowi udawalo sie wielokrotnie znalezc jakas swoja droge we mgle wiec wciaz mamy nadzieje ze i tym razem, ze jeszcze.

Kreatynina wzrosla, albuminy bardzo spadly a globuliny poszly do gory, stosunek porzadnie zaburzony, elekroforeza zle, nie mam dokladnych wynikow ale gammopatia monoklonalna sie potwierdzila. maja cos jeszcze oznaczac pod katem szpiczaka, zeby to potwierdzic, juz do nich wydzwaniam ale chyba przed poniedzialkiem ostatecznej odpowiedzi nie dostaniemy.

Wyniki moczu takie sobie z kolei, mocz ladnie zageszczony ale bialka duzo, moze t dlatego ciezar wysoki. Od dluzszego czasu wychodzi mi na pasku max bialka, w labo im wyszlo 40mg% z tym ze stosunek b/k dobry, wiec nie traci duzo bialka z moczem.

Straszny belkot sie z tego robi, jak probuje pisac co nam wychodzi, co nie wychodzi itp.

Niuniek srednio. Rankami jest bardzo apatyczny,spiacy, nie wstaje, nie podnosi glowki, nie chce sam jesc.
W miare dnia mu sie poprawia, tak ze wieczorami juz sam ladnie zjada, chodzi sobie, czasem troche sie bawi, mruczy.

Wyglada nienajgorzej, nie jest bardzo blady, futerko nie sterczy za bardzo, nawet troche sie blyszczy znowu. Trzyma wage mimo zmiennego apetytu.
No i tak to u nas.

» Czw gru 08, 2005 13:08

Trzymaj się Luniaczku!

» Czw gru 08, 2005 14:45

Nan mysle o Was mocno, nieustannie

Luneczku badz dzielny jak zawsze

» Czw gru 08, 2005 15:32

Trzymajcie sie cieplo

Luneczku kciuki :ok:

» Wto gru 13, 2005 18:50

Dostalismy mailem pelne wyniki i... sa jak zwykle, niejednoznaczne. Nawet nie bede ich przytaczac bo to dosc skomplikowane, na szczescie Gen mnie troche doedukowala

Wyglada na to ze podwyzszonych jest kilka frakcji globulin, nie tylko gamma, wiec chyba nie jest to "klasyczna gammopatia monoklonalna" jak dowiedzialam sie przez telefon :roll:

Raczej wykluczono historie autoagresywne acz ponoc nie wszystkie.
Wiecej pytan niz odpowiedzi, jak zwykle widac ze sie cos dzieje, ale zeby mozna bylo powiedziec co...
Bedziemy te wyniki jeszcze pokazywali profesorowi i pewnie jagielskiemu, moze oni majac doswiadczenie beda mogli cos sklaryfikowac tutaj.
Obawiam sie troche tego.

Lunusiek... Smutno nam i jestesmy zli, bo lek, ktory tak nam nie smakuje, ktory by podany jako ostatnia nadzieja jednak, nie pomaga nam

Bylo troche lepiej, ale juz bywalo, a ze wczoraj byla kupkowa jazda razy 3, duzo sluzu, brzydko, smierdzaco i troche krwisto- chyba to niezbyt zalezne od leczenia.

Prawde mowiac zupelnie nie wiemy co dalej....

» Wto gru 13, 2005 19:01

Luneczku, duzo sil dla Ciebie
Nan przytulam

i czekam co powie Jagielski

» Wto gru 13, 2005 22:50

Luneczku wracaj do zdrowia.

» Śro gru 14, 2005 15:23

Biedny, biedny kocurek. :cry:

Najgorsza jest bezradność. Ja też to przerabiam, Nan, i boję się, że z moja Balbiną też będzie coraz gorzej.

Obyś święta miała spokojne i Luneczek czuł się lepiej.

» Czw gru 15, 2005 17:08

Wczorajszy dzien byl okropny, Lunusiek ostatnio w ogole nie czuje sie najlepiej, kiepsko je i wiekszosc czasu przesypia.
Taki byl biedny i przerazony gdy lapki nie mogly go utrzymac, nie wiem czy z bolu, czy cos innego jeszcze, ale chwialy sie znowu bardzo, rozjezdzaly, nie mogl sie podniesc, pupa opadala wciaz w dol :cry:

W koncu polozyl sie i zasnal na podlodze, potem tylko zaczal cichutko mruczec.

Dzis chyba jest lepiej, wprawdzie nie wskakuje ale chodzi juz jak zwykle, tyle, ze znow przespal caly dzien, nie wstajac nawet do kuwetki.
Niby ciemno i ponuro jest, moze jest zmeczony i rozespany, na niego bardzo pogoda oddzialuje. No ale mozliwe tez ze dzieje sie cos calkiem innego.

Zaczynam sie martwic co w Swieta bedzie, zamierzalam go zabrac ze soba do rodzicow ale jak bedzie sie zle czul i taki zestresowany bedzie to ama nie wiem...Jak ja w razie czego stamtad do weta sie dostane czy cos :roll:

Pomyslimy jeszcze nad tym.

» Czw gru 15, 2005 20:01

Duzo cieplych mysli od nas.

» Pt gru 16, 2005 15:26

Lunusiu, trzymaj sie
myslimy o Tobie dzielny kocurku

» Pt gru 16, 2005 18:18

dziekujemy i prosimy dalej o cieple mysli, Lunek bardzo zle sie czuje

» Pt gru 16, 2005 18:20

Przesyłam mooooc ciepłych myśli do Was

Z Luniaczkiem..dobrnelismy do kresu wspolnej Drogi [`]

Kto przegląda forum