Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

By Marcie zdemolowały mieszkanie :roll:

Ewa , powinni ci dopłacać jako najlepszej klientce . A koteczki zatrudnić jako testerki drapaków :ok:

agusialublin pisze:
Ewa L. pisze:Od kiedy mam kotki w moim domu przewinęło się już 8 drapaków a kotki mam od 11 marca 2011 roku.
To się nazywa przerób.

drapaki palą im się w łapkach

Dokładnie. :mrgreen:

Najpierw był taki mały słupek z piłeczką Zuzi. Dbała o niego bardzo i przez 4 mieś wyglądał jak nówka funfel nieśmigana.

Przyszła mała Polcia i drapaczek przestał być nowiutki. :mrgreen:

A tak wyglądał przed wyrzuceniem.

Kupiłam im drugi na naszą pierwszą wspólną gwiazdkę.

Później był trzeci a w ogóle to czwarty bo pierwszym była ta deseczka na zdjęciu. :mrgreen:

Drapak jeszcze istnieje i nadal jest.

No popatrz . Kochane koteczki :1luvu:

Ładnie się bawią :1luvu:

W sumie , jak tak pomyslec , to one dbają o zmianę wystroju naszych mieszkan :wink:

Piąty był taki bardziej wypasiony - wyższy, 4 legowiska, budka.

Dzisiaj służy Frydze i Mati dwóm czarnulkom.

barbarados pisze:No popatrz . Kochane koteczki Ładnie się bawią
W sumie , jak tak pomyslec , to one dbają o zmianę wystroju naszych mieszkan

Prawda.....wiadomo na kogo można liczyć. :mrgreen:

Fajny , ale moje by słupki za szybko zdemolowały . :roll:

No mówię , ze drut kolczasty

Szósty kupiłam na miau od milena 88

Również istnieje do dziś.

Tu go lepiej widać a obok kawałek siódmego drapaka. :mrgreen:

Drapak siódmy. Niestety nie wytrzymał skoków Poli i rozchwiał się tak że omal mi kota z niego nie spadła.
Odkupiła go ode mnie moja koleżanka z dawnej pracy i dokupiwszy do niego śruby nadal służy kotom jej siostry.

Ósmy drapak był taki mały z Biedronki - budka z platformą ale olały go całkowicie i też poszedł do ludzi dla innej kici.
I na koniec drapak dziewiąty który służy do dziś choć stracił już parę elementów i pazurki też zrobiły swoje.

No to udokumentowałam fotkami wszystkie drapaki które przewinęły się przez nasz dom od kiedy dziewczynki są ze mną czyli 5 lat. :mrgreen:

Ja mam coś na oku z zooplusa . Ale jeszcze poczekam :wink:

Najpierw sizal . :twisted:

Drapak musi mieć dużo gniazd do leżenia . Budka , półeczki . A hamaczka te moje geniuze chyba nie zauwazyły , bo co rusz któraś ze zdziwieniem go ,,zauwaza " , o uzytkowaniu nie mówię :roll:

Fajne drapaczki . :ok:

I dobrze się tą dokumentację oglada :1luvu:

barbarados pisze:Ja mam coś na oku z zooplusa . Ale jeszcze poczekam Najpierw sizal .
Drapak musi mieć dużo gniazd do leżenia . Budka , półeczki . A hamaczka te moje geniuze chyba nie zauwazyły , bo co rusz któraś ze zdziwieniem go ,,zauwaza " , o uzytkowaniu nie mówię
Fajne drapaczki .
I dobrze się tą dokumentację oglada

Czasami się zastanawiam ile już pieniędzy utopiłam w drapaki, zabaweczki i inne pierdoły które czasami olewają.
Piłeczki się znudziły, wędki się znudziły, zabawki którymi ja się ekscytowałam i nie mogłam doczekać kiedy przyjdą one nawet nie raczyły powąchać.
Człowiek jednak jest głupi i głupieje na punkcie kotów.

Nie licz ! Lepiej nie wiedziec :twisted:

Mam to samo , wiec ... :mrgreen:

Pozytywnie zakręceni . Gacunia (*)

Kto przegląda forum