
Kochana Furka jest taka dzielna.


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MAU pisze:Cóż za grzeczna koteczka się robi z Furorki![]()
![]()
![]()
Najmocniejsze![]()
,żeby wreszcie łapinka Furci powróciła do sprawności i głaski dla reszty Futerek
![]()
Gosiagosia pisze:Czasami i u ludzi tez sie kosci slabo zrastaja i musza dluzrj gips nosic. A Furka nie wiadomo ile w tym stanie byla, bedzie dobrze.![]()
Kochana Furka jest taka dzielna.![]()
KatS pisze:No i proszę, Furka-aniołekPięknie!
Kotimont pisze:Gosiagosia pisze:Czasami i u ludzi tez sie kosci slabo zrastaja i musza dluzrj gips nosic. A Furka nie wiadomo ile w tym stanie byla, bedzie dobrze.![]()
Kochana Furka jest taka dzielna.![]()
Całkiem możliwe, że złamanie jest znacznie starsze niż się wydaje. Kociszon bardzo mi dziś zaimponował.![]()
Najważniejsze, że sprawnie się porusza i daleko już za nią wspomnienie o bezwładnych nóżkach i leżeniu w odchodach.![]()
A Teresia tak bardzo chce wrócić do swojego pokoju. Biegnie za miseczką, myśląc że to dla niej i... zostaje za drzwiami.
Jej chrupki, ukryte w szafie, kilka razy zeżarła Miki-jamochłon, bo podpatrzyła, jak chowamy miseczkę tam, gdzie Teresia lubi spać
A jak Twoje futerka? Czy tym razem obyło sie bez kary za opiekę nad kotami działkowymi?
Gosiagosia pisze:Czasami i u ludzi tez sie kosci slabo zrastaja i musza dluzrj gips nosic. A Furka nie wiadomo ile w tym stanie byla, bedzie dobrze.![]()
Kochana Furka jest taka dzielna.![]()
MałgosiaZ pisze:Gosiagosia pisze:Czasami i u ludzi tez sie kosci slabo zrastaja i musza dluzrj gips nosic. A Furka nie wiadomo ile w tym stanie byla, bedzie dobrze.![]()
Kochana Furka jest taka dzielna.![]()
Furora już będąc w schronisku czekała 2 tygodnie na złożenie łapy, miała też połamaną miednicę, ogon,ogólnie była w bardzo złym stanie. Zapewne zrobiono to co na dany moment uznano za najlepsze rozwiązanie dla kota przebywającego w schronisku. A że nie udało się - muszą znaleźć skuteczniejszą metodę.
KatS pisze:Uwielbiam kocie chrapanie
(w przeciwieństwie do ludzkiego)
Gosiagosia pisze:Najwazniejsze ze uratowano jej zycie. a lapka napewno sie zrosnie. Furka ma wspaniala opieke w domu kochajacym koty wiec otoczona opieka i miloscia szybko dojdzie do zdrowia. Juz sa duze postepy, mozna powiedziec ze nasza zlosnica lagodnieje.
Gosiagosia pisze:Szkoda mi Teresinie moze wejsc do wlasnego pokoiku, a jak dlugo bedziesz Furke izolowac ?
Probowalas swoje kotki zapoznac z noea lokatorka ?
Pozdrawiam i glaski dla koteczkow
Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 56 gości