Zrobiłam dobry PR polskim emigrantom

Wczoraj podczas sprzątania... a w ogóle to Wam opowiem.
Mam o niecałe dwa kilometry od domu górę Ezkaba, zwaną też San Cristobal. Mieszkam tak w połowie tego osiedla u podnóża:

Na szczyt góry prowadzi droga, asfalt pochodzi chyba z czasów wojny domowej, bo droga figuruje jako siedemnastej kategorii, więc jej prawie nie naprawiają. Mimo to, da się jako tako po nim jeździć na rowerze. Widoki z góry są piękne, z jednej strony widać całe miasto:

Z drugiej - pobliskie pasma górskie i doliny:

Na szczycie jest fort Alfonsa XII, zwany również Fortem Świętego Krzysztofa. Jego budowę zakończono w 1919 roku ale rozwój lotnictwa sprawił, że forteca od razu stała się przestarzała.
Fort nigdy nie służył zatem jako obiekt obronny. Od 1934 do 1945 roku znajdowało się tu więzienie, w którym, gdy nacjonaliści przejęli władzę w Nawarze w 1936 roku, w kilka miesięcy znalazło się ponad 2000 więźniów, głównie politycznych.

22 maja 1938 roku doszła do skutku jedna z najbardziej masowych ucieczek z więzienia we współczesnej historii. Z fortu udało się zbiec 795 osobom. Jednak brak ubrań, obuwia, a przede wszystkim zły stan zdrowia spowodowany fatalnymi warunkami w forcie nie pozwolił im uciec daleko. Zatrzymano 585 więźniów, 207 zginęło podczas ucieczki. Uciekły tylko 3, któyrm udało się dostać do Francji.
Wracając do teraźniejszości: jak chcę sobie krótko acz intensywnie pojeździć na rowerze, to jadę właśnie tam. I albo po tej ulicy, albo ścieżkami, w lesie, wiewiórki, szyszki i takie tam, osiołek się czasem pasie. Niestety, po drodze wjeżdża też samochodami masa ludzi, którzy zostawiają syf. Bo kontenerów na śmieci nie ma, z tego samego powodu, dla którego asfalt się sypie.
No i jedna z organizacji rowerowych zwołała sprzątanie. No tośmy poszli - zebraliśmy 4 torby śmieci, aluminiową drabinę oraz samochodową część z plastiku o wymiarach blisko metr na metr. Babka z żeńskiej grupy rowerowej znalazła akumulator.
No i tam mnie dopadły dziewczęta z dziennika i dziś jest artykuł o sprzątaniu. Nie pamiętam, żebym im powiedziała, że jestem z Polski, za to napisałam im moje imię w całości, a nie jak się zwykle przedstawiam. I w dzisiejszym artykule jest moja wypowiedź z informacją, że Agnieszka z Polski wykazała postawę obywatelską

Jutro dam linka, bo dziś artykuł jest okrojony.
Mam potężne zakwasy po tym sprzątaniu, ale i satysfakcję. A atmosfera w ogóle była niesamowita
