InkaPigulinka - teraz ja 37

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2014 13:06 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

mag828 pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Jezd całkiem wygodmnie. Jak Duża na się nałoży miąciutki kocyk, który my kotki lubiamy. Ale jak kaszli, to się nie da, bo kotek ciągle podskaka.

Na mojej jest niewygodnie, bo ona się wierci

a mie to nie pseszkadża
i tak na niej śpiam
to pisałam ja Mati

Obrazek
domrrranoc

Mati, jesteś dzielna wręcz saniemowicie :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 13:08 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

MB&Ofelia pisze:Ineczko. Pusiasz jeszcze? My już dawno wstaliśmy, bo Duża się obudziła i zaczęła kaszlać. Jezdę po małym śniodanku - małym, bo wolałabym cosik inszego. Poczekam, może Duża coś da, jak będę udawać głodmnego kotku.
A ty już amciałaś?
Książniczka Ofelja

Tak, dwa razy. A moja @ pojechała do klepu i przywiozła jakieś szmatki

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 13:08 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

MamaMeli pisze:
kuba.kaczor13 pisze:A ja zakupiłem właśnie mojej ślubnej deskę do prasowania . Albo się bierze i prasuje ,albo poczekam na śnieg i puszczę z górki ...........Ją na tej desce.

:ryk: :ryk: :ryk: jaki romantyczny prezent :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czyżby zazdrość?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 13:14 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

kuba.kaczor13 pisze:A ja zakupiłem właśnie mojej ślubnej deskę do prasowania . Albo się bierze i prasuje ,albo poczekam na śnieg i puszczę z górki ...........Ją na tej desce.

Jak by to powiedzieć przez 33 lata małżeństwa to ja prasowałam, teraz od blisko dwóch lat robi to mój małżonek, odkrył, że oprócz zmywania ta czynność go uspakaja i pozwala na przemyślenia :wink: Nawet nauczył się perfekcyjnie składać T- shirty.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sie 22, 2014 13:15 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

Hannah12 pisze:
kuba.kaczor13 pisze:A ja zakupiłem właśnie mojej ślubnej deskę do prasowania . Albo się bierze i prasuje ,albo poczekam na śnieg i puszczę z górki ...........Ją na tej desce.

Jak by to powiedzieć przez 33 lata małżeństwa to ja prasowałam, teraz od blisko dwóch lat robi to mój małżonek, odkrył, że oprócz zmywania ta czynność go uspakaja i pozwala na przemyślenia :wink: Nawet nauczył się perfekcyjnie składać T- shirty.

Świetnie się wychował :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 13:16 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Ineczko. Pusiasz jeszcze? My już dawno wstaliśmy, bo Duża się obudziła i zaczęła kaszlać. Jezdę po małym śniodanku - małym, bo wolałabym cosik inszego. Poczekam, może Duża coś da, jak będę udawać głodmnego kotku.
A ty już amciałaś?
Książniczka Ofelja

Tak, dwa razy. A moja @ pojechała do klepu i przywiozła jakieś szmatki


Szykuje się do pracy. Jak dobrze pamiętam to urlopik się kończy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sie 22, 2014 13:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

Hannah12 pisze:
MaryLux pisze:
MB&Ofelia pisze:Ineczko. Pusiasz jeszcze? My już dawno wstaliśmy, bo Duża się obudziła i zaczęła kaszlać. Jezdę po małym śniodanku - małym, bo wolałabym cosik inszego. Poczekam, może Duża coś da, jak będę udawać głodmnego kotku.
A ty już amciałaś?
Książniczka Ofelja

Tak, dwa razy. A moja @ pojechała do klepu i przywiozła jakieś szmatki


Szykuje się do pracy. Jak dobrze pamiętam to urlopik się kończy.

No niestety :evil: Jutro preludium - zwiedzanie dolnośląskich rezydencji z naszymi emerytami.
Po powrocie będę się czuła jak polska wersja Japończyka:
- Gdzie byłaś?
- Zaraz powiem, tylko muszę zajrzeć do notatek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 13:21 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

:ryk: :ryk: :ryk:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt sie 22, 2014 13:27 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

:) Wiem, co mówię: znam możliwości głównego organizatora. I wynajmowanego od niedawna przewodnika.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 13:38 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

Obrazek

i tak to Duża psuje Ince każdy dzień :strach:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 22, 2014 13:42 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

tosiula pisze:Obrazek

i tak to Duża psuje Ince każdy dzień :strach:

:ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 14:49 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

MaryLux pisze:
tosiula pisze:Obrazek

i tak to Duża psuje Ince każdy dzień :strach:

:ryk: :ryk: :ryk:

bawi to pańcie? bawi?

p.s.
jak się pisze: pańcie czy pańcię? :oops:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt sie 22, 2014 15:13 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

Nasza Duzia nie przyniesła szmatków ino syroppa co jezd okropecznie niedobry i co mię dawała jak byłam chorutka. Mam nadzieję, że mię go znów nie da ino będzie sama go pijać.
Mała Ciorna Carmen


Miąsa też nie przyniesła...
Książniczka Ofelja zaniepokojona
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35256
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt sie 22, 2014 17:37 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

tosiula pisze:
MaryLux pisze:
tosiula pisze:Obrazek

i tak to Duża psuje Ince każdy dzień :strach:

:ryk: :ryk: :ryk:

bawi to pańcie? bawi?

p.s.
jak się pisze: pańcie czy pańcię? :oops:

Jeszcze jak!
Duża
PS Druga wersja jest poprawna przy liczbie pojedynczej, pierwsza - przy mnogiej.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 17:38 Re: InkaPigulinka - teraz ja 37

MB&Ofelia pisze:Nasza Duzia nie przyniesła szmatków ino syroppa co jezd okropecznie niedobry i co mię dawała jak byłam chorutka. Mam nadzieję, że mię go znów nie da ino będzie sama go pijać.
Mała Ciorna Carmen


Miąsa też nie przyniesła...
Książniczka Ofelja zaniepokojona

To jest straszne, to okropne, to wręcz karygodne! Za brak mięsa - dodatkowa porcja syropa!

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 301 gości