Mówi, ze nie lubi. Ale ich z siebie nie goni Że psy są fajniejsze. Iiiii tam..... Ale fakt, ze za psami szalała zawsze. Ja też kociarą jestem dopiero od pięciu lat Wcześniej kotów po prostu nie znałam.
Koty z reguły wolą ludzi, którzy nie lubią kotów (mówię o obcych, bo swój kot potem to już co innego). Bo ludzie, którzy nie lubią kotów nie pchają się na siłę z łapami i czułościami - kot ma czas ich obkocić po swojemu. No, nie mówię też o wyjątkowych miziakach