Wszystkie koty jamnika Melona VI- anonimowi persocholicy!

[Blekitny.Irys]

Wspaniałe są.

[kotkins]

Cairo, to byłoby TO!!
Te koty są jak Miro i Kiti, one są Shirazi!!
Na żywo są jeszcze ładniejsi:)
Miruś to olbrzym z futrem jak kożuch, Kiti jest zgrabna, subtelna i w ogóle -puchaty wdzięk i urok.

Persy na wystawie były KIEPSKIE.
W maju na wystawie w Olsztynie widziałam pana persa: futro miał jak marzenie, wielki był i piękny.
Te persy miały ogony jak Ramon, nawet ramonowy jest puchaciejszy.
Widziałam wiele kiepskich persów, dlatego zwróciłabym pilną uwagę na ŁADNE koty.
Bo by się różniły.

Dalio nie wszystko co z hodowli jest ideałem i szczytem wspaniałości...nie.
Przypomnij sobie Bono.
Też był z hodowli, znanej w Polsce.
Pewnie, że wielu hodowców kocha swoje koty. Ale to biznes.
Jak kot ładny to kociaki się sprzedają bardzo dobrze.
Biznes ma swoje prawa.

Persów było mało bo nie są modne.


Widziałayście reportaż w TVN o pani, która chciała wyhodować zadje się krzyżówkę devonów z Norwegami?
Chciała otrzymać nową barwę futra.
Niepowodzenia lądowały z zamrażarce...

[dalia]

Cairo, to byłoby TO!!
Te koty są jak Miro i Kiti, one są Shirazi!!
Na żywo są jeszcze ładniejsi:)
Miruś to olbrzym z futrem jak kożuch, Kiti jest zgrabna, subtelna i w ogóle -puchaty wdzięk i urok.

Persy na wystawie były KIEPSKIE.
W maju na wystawie w Olsztynie widziałam pana persa: futro miał jak marzenie, wielki był i piękny.
Te persy miały ogony jak Ramon, nawet ramonowy jest puchaciejszy.
Widziałam wiele kiepskich persów, dlatego zwróciłabym pilną uwagę na ŁADNE koty.
Bo by się różniły.

Dalio nie wszystko co z hodowli jest ideałem i szczytem wspaniałości...nie.
Przypomnij sobie Bono.
Też był z hodowli, znanej w Polsce.
Pewnie, że wielu hodowców kocha swoje koty. Ale to biznes.
Jak kot ładny to kociaki się sprzedają bardzo dobrze.
Biznes ma swoje prawa.

Persów było mało bo nie są modne.


Widziałayście reportaż w TVN o pani, która chciała wyhodować zadje się krzyżówkę devonów z Norwegami?
Chciała otrzymać nową barwę futra.
Niepowodzenia lądowały z zamrażarce...

święta prawda Kotkinsie - nie każdy kot z hodowli jet ideałem, ale pisanie że persy, które były na wystawie są kiepskie jest delikatnie mówiąc przegięciem
one Tobie mogą się nie podobać z różnych względów ale twierdzenie że kot jest kiepski bo ma ogon mniej puchaty od ogona innego kota to porażka, tym bardziej, że z całym szacunkiem ów porównywany Ramon mimo, że jest cudnym kotkiem persem wszak nie jest
dla mnie (miłośnika kotów) każdy kot na wystawie był cudny, mimo ze moje własne są najpiękniejsze i najmojsze
i jak patrzę na wyniki żaden z persów kiepski nie był, a nawet wprost przeciwnie
http://catshow.eu/2013-11-fp/?kat=1

[Ja-smina]

[ab.]

Czytałam o tej sprawie, ale reportażu nie widziałam.
Może i dobrze, bo zdjęcia mną wstrząsnęły.

[ewciak]

A koty zarekwirowane w maju są nosicielami białaczki i czegoś tam jeszcze - są do adopcji tylko do domów bez kotów. Także -

ja widziałam i reportaż i jeszcze wcześniej zdjęcia z interwencji straży dla zwierząt. Nie mogłam pohamować łez. Mam nadzieję że te zwierzaki, które zostały ocalone znajdą domy najlepsze na świecie. Początkowo zdziwiło mnie że warunkiem adopcji jest nieposiadanie innych zwierząt, ale ta białaczka to tłumaczy.
Jeśli ktoś byłby zainteresowany przelaniem grosika na te koty, po tym linkiem http://www.sdz.org.pl/index.php?id=251 można znaleźć więcej informacji.

[MB&Ofelia]

Sorki Kotkinsie że nie przypięłam banerka, ale cierpię na wieczny brak "miejsca" w podpisie. Jak uda mi się wyadoptować Czesia, to przypnę Płomyczka.
A na wystawę kotów bym się chętnie wybrała... Bardzo chętnie... Najchętniej z którąś z moich panienek... Ale żadna nie da się wystawić

PS. Kciuki za zdrowie MN
I za Płomyczka też kciuki

[kotkins]

Dalio , ale te persy nie były takie jak być powinny.
Persy się w Polsce kończą- co roku na wystawie jest ich coraz mniej.
Nie są modne, są wymagające.
W Olsztynie był tylko ten jeden kocurek.
Piękny...

Tak w ogóle...
Nie widzę nic złego w porównaniu np. Fiony, Kiti czy Miro z tamtymi rodowodowymi.
Nikt nie zamierza naszych rozmnażać, ale uroda to sprawa innego rodzaju.
Brak papierów nie stanowi o tym ,że kot może być idealnie piękny i wyglądać jak rasowe zwierzę!
A nawet lepiej od rasowych.
Żadne przegięcie , moim zdaniem.

W ogóle mam ostatnio wrażenie Dalio ,że my dwie należymy dwóch zupełnie różnych, nie przenikających się światów.

Dziewczyny w tym reportażu TVN był taki epizod z niejaką Iwoną(?), to była mocodawczyni zamrażającej koty pani.
To ona chciała mieć jakiegoś idealnego kota.
Kilka miesięcy wcześniej byłą w poranku TVN jako przykład uwielbiającej koty "kociary", żarciki, opowieści etc.
Pokazali fragment programu...
Kim jest na bogów ta kobieta- podobno "znana w środowisku"?? Niby skąd?
Z jakich dokonań?

A!!! Mamy 200 g persa więcej w Polsce!!!Leoś mi przytył bardzo pięknie.
Jest idealny!
Chwała Leosiowi.

Jak mówi Pieseł : USZANOWANKO!!! WOW!WOW!!

[izka53]

w tym reportażu TVN był taki epizod z niejaką Iwoną(?),

Kim jest na bogów ta kobieta- podobno "znana w środowisku"?? Niby skąd?
Z jakich dokonań?

Ta ....hmmm - pani jakoś trudno mi się pisze , była ponoć kiedyś znanym hodowcą. Ale jej odbiło, opanowana swoją idea fix, straciła kontakt z rzeczywistością. Dla mnie to porównywalne z nazistowską ideą wyhodowania nadludzi. Facebook wcześniej juz o tym gadał, choć pierwsze wieści o zamrażarce były przyjmowane z niedowierzaniem.
Dla mnie kwalifikuje się do leczenia zamkniętego .

Brak papierów nie stanowi o tym ,że kot może być idealnie piękny i wyglądać jak rasowe zwierzę!
A nawet lepiej od rasowych.

Jestem totalnym laikiem w temacie rasowości, ale zgadzam się z kotkinsem. Przeciez te zwierza z odzysku mogą być naprawdę czyste rasowo, tylko nikt im do plecaczka papierów nie schował. I im piękniejsze, im lepiej rokujące , tym szybciej powinny być kastrowane, bo obecne przepisy pozwalają na legalizację wszelkich pseudo.
Kotkins - organizacja TICA zezwala na swoich wystawach na wystawianie w kategorii kotów domowych , kotów w typie rasy. Może piękna Fio.....

[dalia]

Dalio , ale te persy nie były takie jak być powinny.
Persy się w Polsce kończą- co roku na wystawie jest ich coraz mniej.
Nie są modne, są wymagające.
W Olsztynie był tylko ten jeden kocurek.
Piękny...

Tak w ogóle...
Nie widzę nic złego w porównaniu np. Fiony, Kiti czy Miro z tamtymi rodowodowymi.
Nikt nie zamierza naszych rozmnażać, ale uroda to sprawa innego rodzaju.
Brak papierów nie stanowi o tym ,że kot może być idealnie piękny i wyglądać jak rasowe zwierzę!
A nawet lepiej od rasowych.
Żadne przegięcie , moim zdaniem.

W ogóle mam ostatnio wrażenie Dalio ,że my dwie należymy dwóch zupełnie różnych, nie przenikających się światów.

Dziewczyny w tym reportażu TVN był taki epizod z niejaką Iwoną(?), to była mocodawczyni zamrażającej koty pani.
To ona chciała mieć jakiegoś idealnego kota.
Kilka miesięcy wcześniej byłą w poranku TVN jako przykład uwielbiającej koty "kociary", żarciki, opowieści etc.
Pokazali fragment programu...
Kim jest na bogów ta kobieta- podobno "znana w środowisku"?? Niby skąd?
Z jakich dokonań?

A!!! Mamy 200 g persa więcej w Polsce!!!Leoś mi przytył bardzo pięknie.
Jest idealny!
Chwała Leosiowi.

Jak mówi Pieseł : USZANOWANKO!!! WOW!WOW!!

"te persy nie były takie jak być powinny" - to znaczy, ze sędziowie to banda kretynów, którzy niesłusznie nagrodzili przedstawicieli tej rasy? sędziowie posiadający stosowne uprawnienia? lata nauki, doświadczeń o kant tyłka potłuc?
nie Kotkinsie, persy na wystawie były jak najbardziej takie jak być powinny, świadczą o tym certyfikaty i tytuły które zdobyły (a zdobyły całkiem sporo), w związku z tym ocena laika, nie znającego rasy, oceniającego przedstawicieli rasy jako kiepskich tylko dlatego, ze się nie podobają jest nie na miejscu - bo persy na wystawie nie były kiepskie, tylko nie były ładne według Ciebie
a uroda to rzecz gustu - kot się może podobać albo nie co absolutnie nie znaczy że jest kiepski lub doskonały,
nawet najlepszy przedstawiciel rasy nie musi znaleźć uznania w oczach wszystkich i odwrotnie, kiepski w typie kot może mieć wielu wielbicieli (piszę o kotach rasowych)

ależ Fionę, Kiti czy Miro można porównywać z każdym innym kotem (nawet sfinksem) subiektywnie określając - podoba mi się lub nie, łady bądź nie według mnie/Ciebie
nie można natomiast dyskredytować jednych na rzecz drugich, a określając wystawowe i hodowlane persy (elitę rasy jakby nie patrzeć, bo taka była na wystawie) mianem kiepskich
to jest przegięciem, szczególnie w gdy pisze to osoba nie znająca się na standardach rasy

"Brak papierów nie stanowi o tym ,że kot może być idealnie piękny i wyglądać jak rasowe zwierzę!
A nawet lepiej od rasowych." - lepiej od rasowych wyglądał nie nie będzie - będzie wyglądał jak rasowy o ile jest bardzo w typie, bądź w typie rasowego o ile nie jest bardzo podobny do rasy. Natomiast kot zawsze będzie idealnie piękny dla właściciela. I to chyba o to chodzi, aby kot był najcudowniejszy dla właściciela a nie o to aby się ścigał z kotami rasowymi gdy kotem rasowym nie jest. Bo niby co ma ten kot osiągnąć? w tym wyścigu? osiągnie to, że właścicielowi będzie się podobał najbardziej, a nie to że koty rasowe są kiepskie ( szczerze pisząc rzadko bardzo kiepski kot rasowy ląduje na wystawie, bo kot rasowy, a kot wystawowy to bywają dwie różne rzeczy, tak samo jak kot hodowlany i kot wystawowy)

dwa różne światy? nie wykluczam
dla mnie kot to kot, jak patrzę na kota, widzę kota i wiem czy mi się podoba czy nie,
kot rasowy to kot rasowy, jak nie mam pojęcia o rasie to patrze na kota jako na kota i nie oceniam czy jest kiepski bo nie mam o tym pojęcia i przede wszystkim nie porównuję kot domowego do kota rasowego tak, jak Ty to zrobiłaś oceniając rasowe jako byle jakie
burzy mnie takie podejście do kotów, bo jest tylko i wyłącznie subiektywne, opiera się na kryteriach nieporównywalnych (!), a jednocześnie dyskredytuje koty

[Ja-smina]

[Neigh]

Dzięki za słowa wsparcia. Młoda ma poparzenia II stopnia. Od wczoraj jest w domu. Ja zaś mam cyrk na kołkach i zjawisko czarnej serii.

Właśnie mi się rozchorowała Bromba. Nie może się podnieść i ma ewidentne b. silne bóle. Moja p. Wet dzis dopiero od 16.00 i tylko na zapisy..........Do kompletu powinnam sobie znaleźć umierającego kota.............Zwykle tak było.

[dalia]

Neigh mocno trzymam za wyzdrowienie wszystkich chorych
i kotów to Ty już raczej nie szukaj

[ab.]

Neigh my też kilka lat temu przeżyliśmy akcję z poparzeniem 3 i 2 stopnia.
Całe szczęście, że wszystko ładnie się zagoiło, a blizna została tylko w miejscu, gdzie był 3 stopień.
Młodej życzę szybkiego powrotu do zdrowia, a jak się zagoi to koniecznie pamiętajcie o maściach na bliznowce.
A ty nie szukaj umierającego kota!!!!!!!

[cairo]

A ty nie szukaj umierającego kota!!!!!!!

One mają to do siebie, że same się znajdują jak się najmniej szuka.

Neigh mam nadzieję, że z MN coraz lepiej.

Kotkins! Szczotka odkłaczająca REWELACYJNA! Aż się dziwnie czuję w swoim łóżku bez tony sierści. Dla niewtajemniczonych: na wystawie kotów kupiłam super szczotkę, która ściąga kocie futro i nie tylko ze wszystkich materiałów łącznie z welurem. Można je kupić przez internet na stronie multi-talent.pl Nie są tanie, ale za to skuteczne. Chyba dokupię sobie jeszcze szczotkę-biedronkę do ubrań.