PumaIM pisze:Może być załomek... Znałam kiedyś przelotnie taką małą czarną, której ogonek wyglądał jakby go drzwiami przytrzaśnięto i takie w ząbek skrzywione się zrosło. I drugą dorosłą małołaciatą, też miała ogon pod kątem. W obu przypadkach to było wrodzone. Nieszkodliwe, skoro w ogonie. Podobno załomek w samym kręgosłupie potrafi być fatalny w skutkach.
jak będę z Bąblami na szczepieniu, pokażę to CC. W sumie wszystko jedno, co to jest. Najważniejsze, że nie boli i że nie w kręgosłupie.
Gretta pisze:Ile to kilogramów dodaje aparat?
et tu, Gretta, contra me?

Ona jest w rzeczywistości drobniutka. Tylko brzuch jej jakoś pęcznieje, ale tylko po posiłku. Potem się wchłania.

No co ja mam zrobić, skoro Bąble ciągle piszczą o jedzenie? Przecież rosną, muszą jeść. Te normy na opakowaniach jakieś od czapy są, po pijaku ktoś ustalał, albo ktoś, kto nigdy w domu nie miał małego kotka. Przez grzeczność nie napiszę, gdzie ja mam miarki RC, jak się smarkateria drze o żarcie, to ja daję. A jak popełniam jakieś karygodne zaniedbania, to zawsze można mi maluchy karnie odebrać
