Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 17, 2012 6:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Byłam troszkę na podwórku, ale już wróciłam, bo jeszcze nie ma słoneczka.
Posiedzę sobie z Dużą i poczekam, aż wstanie słoneczko :D .
A Wy sobie wychodzicie na balkon, Fasolko?
Zosia
.

Zawsze najbardziej się boję o bezdomne miziaki...taki polezie do każdego :( .
A nasza dzielnica jest bardzo dla kotów nieprzyjazna, dużo gołębiarzy, którzy potrafią zrobić straszne rzeczy...
Doriana nie ma już tak długo...
Duża.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Sob mar 17, 2012 8:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Cześć Fasolko, uprawiam balkoning od wczesnego poranku.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob mar 17, 2012 8:41 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Fasolko, to o której wy wstajecie 8O
Z naszej to chyba straszny śpioch, kiedy czytam o waszych :?
Idę dzisiaj na spacer na szelki, może uda mi się zwiać i wymienić Dużą na lepszą :roll:
Badylek zawiedziony swoim Człowiekiem
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 17, 2012 11:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

caldien pisze:Fasolko, to o której wy wstajecie 8O
Z naszej to chyba straszny śpioch, kiedy czytam o waszych :?
Idę dzisiaj na spacer na szelki, może uda mi się zwiać i wymienić Dużą na lepszą :roll:
Badylek zawiedziony swoim Człowiekiem

Żebyś tego w złą godzinę nie wymiaukał, Badylku. Musisz uważać, nawet w szelkach.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 17, 2012 12:10 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Badylku, nawet nie próbuj uciekać.
Proszę.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Sob mar 17, 2012 13:24 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Sobota w domu
Pralcia
Obrazek
Frania
Obrazek
Florka
Obrazek
no i ja
ObrazekObrazek
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 17, 2012 13:26 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Fasolciu, trochę ci się boa postrzępiło.
Ale i tak jesteś śliczna.
Klakier

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 17, 2012 13:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Dziewczeta! :love:

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 17, 2012 13:27 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Bazyliszkowa pisze:Fasolciu, trochę ci się boa postrzępiło.
Ale i tak jesteś śliczna.
Klakier

Dziękuję :oops:
Fasolka

samo się postrzępiło :?
duża
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 17, 2012 13:32 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Ogromna metamorfoza zachowań kotów. "Są leniwe i rozpuszczone"
W ciągu ostatnich dwudziestu lat koty domowe stały się prawdziwymi pantoflarzami, są leniwe i rozpuszczone - wynika z badań włoskich naukowców. Stwierdzili oni jednoznacznie, że właśnie u tych czworonogów zauważono największą metamorfozę zachowań.
Zoolodzy, etolodzy (specjaliści od badania zachowań zwierząt) i weterynarze podkreślili, że współczesne koty całkowicie "przestawiły się" na wykwintne jedzenie z puszek, nie łapią myszy, nie chodzą po dachach czy drzewach, psy lekceważą, a większość czasu spędzają wśród poduszek na kanapach i fotelach.
Kot samotnik? Nie! Koty kochają domowników
Największą kocią wadą jest lenistwo - koty poruszają się już niemal wyłącznie między swoim wygodnym legowiskiem a miską. Ponadto zauważono całkowitą zmianę przyzwyczajeń żywieniowych. Większości nie smakuje już surowe mięso ani ryby, a jeśli już, to musi to być przysmak z kaczki lub łosoś w galarecie.
Co więcej kot, zwierzę uchodzące do tej pory za typ samotnika, często cierpi właśnie z powodu samotności i uwielbia obecność domowników.
- To zwierzę uprzywilejowane, nad wyraz rozpieszczone, przekarmione i trochę znudzone - stwierdziła etolog Eugenia Natoli. Jej zdaniem należy także obalić stereotyp, zgodnie z którym jest to czworonóg-indywidualista, niespecjalnie przywiązany do człowieka. Okazuje się bowiem, że koty rozwinęły głęboką więź z innymi domownikami i ze wszystkimi rywalizują o jedzenie, wygodne miejsce i uczucie. (GW 17 marca 2012)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 17, 2012 14:38 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Miaudobry :) Strasznie dawno mnie tu nie było, to przez moją leniwą Dużą.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 17, 2012 14:44 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Ciekawy tekst- tylko czemu moj Gucio polowal dzis na sroke z h w balkonie ;)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103288
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 17, 2012 16:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

no nie ukrywam, że ten teks niestety częściowo potwierdza zachowanie moich panienek .. ale dlaczego tylko w pierwszej tej mówiącej o jedzeniu? ja bym chciała żeby potwierdziło się w tej o bliskiej więzi z człowiekiem :mrgreen: ale tutaj moje koty pozostały kotami pierwotnymi :ryk:

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob mar 17, 2012 17:43 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Aj tam nie łapią myszy, Miluś w sezonie potrafi dziennie i trzy przynieść :mrgreen:
A trudno, żeby koty w mieszkaniu myszy łapały, gdy ich tam nie ma ;)
Poza tym, szaleństwa nocne to chyba dość częsta przypadłość, dopiero starsze koty statecznieją- ale też w warunkach niewychodzących koty żyją dużo dłużej, niż świat zewnętrzny by im na to pozwolił...
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 17, 2012 18:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 6.

Też przeczytałam z niedowierzaniem te rewelacje GW, to chyba nie o moich kotach...
Podobnie jak stwierdzenie, że kotom jest potrzebne towarzystwo. Niektórym jest, niektórym nie jest.
A skoro hodujemy kilka generacji kota w domu, to skąd toto ma wiedzieć, że śniadanie nie pochodzi z puszki? Ostatecznie ludzkie dzieci już od dawna wiedzą, że mleko się bierze z kartonika.
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 31 gości