Witamy się z lekkim śnieżkiem i mrozikiem
Cesarz jak to na cesarza przystało rządzi twardą łapką całe jestestwo wokół ;D
Niestety musieliśmy skorzystać z Peritolu aby sunia zaczęła jeść, bo wyglądało to kiepsko.
Tylko mięsne Gerberki przez strzykawkę, względnie zblenderowany indyk z rosołem.
Ale zaskoczyła i mamy nadzieję, że będzie już tylko lepiej. Esiek tymi jej zachowaniami
jest zbulwersowany i ją trąca łapą jak mu się coś nie podoba.
Esiek w miarę dobrze poza tym nieszczęsnym cukrem, raz lepiej raz gorzej. Jutro idę
po receptę na insulinę Levemir, mam nadzieję że zakończy te skoki bo są straszne.
Ściskamy wszystkich gorąco w tych świątecznych przygotowaniach, ale wariactwo
Wigilę spędzam jak co roku tylko ze swoimi zwierzakami, siostry u teściowych na wigiliach.
Przyzwyczaiłam się już do tego, że tylko one są ze mną w ten niezwykły wieczór...
