InkaPigulinka - teraz ja :) 25: okrągło czyli kwadratowo

MaryLux pisze:
juana pisze:
MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Też trzymam kciuki, chociaż nie bardzo wiem, za co.

Zamierzałam zapisać się na kurs rosyjskiego, chodziło o to, żeby mnie zakwalifikowali do grupy bardziej zaawansowanej, wygodniejszej czasowo. Zakwalifikowali, teraz muszę już tylko wpłacić i liczyć, że poza mną zapisze się jeszcze 11 osób (to warunek uruchomienia grupy).

Będę trzymać kciuki, żeby się jednak zebrała ta grupa
A włoskiego internetowo nie chcesz się pouczyć ?

Chętnie, tylko na jakich warunkach? I jakie warunki techniczne muszę spełnić? Tzn. jaki program mi jest potrzebny?

Żadnych warunków nie musisz spełniać :mrgreen:

.

Dla nas Polaków włoski jest łatwo przyswajalny- dla nich polski już nie :mrgreen:

. Oczywiście mają trochę trudnej gramatyki i tak naprawdę idealnie ciężko jest się nauczyć. Ale w do poziomu porozumiewania się da radę każdy- albo prawie każdy.

Caragh pisze:
MaryLux pisze:Kitulinek się znalazł, <hopssa><hopssssa>

Nie siedzieliśmy dużo na kompie... w sumie prawie wcale

Biedulinki :placz:

Myszolandia pisze:Psocisiu ! ,pół roczku CIę nie ma mrrraaauuuu

A nawet 7 miesięcy, bo Psociś odszedł 26 czerwca :placz:

juana pisze:
MaryLux pisze:
juana pisze:
MaryLux pisze:
MalgWroclaw pisze:Też trzymam kciuki, chociaż nie bardzo wiem, za co.

Zamierzałam zapisać się na kurs rosyjskiego, chodziło o to, żeby mnie zakwalifikowali do grupy bardziej zaawansowanej, wygodniejszej czasowo. Zakwalifikowali, teraz muszę już tylko wpłacić i liczyć, że poza mną zapisze się jeszcze 11 osób (to warunek uruchomienia grupy).

Będę trzymać kciuki, żeby się jednak zebrała ta grupa
A włoskiego internetowo nie chcesz się pouczyć ?

Chętnie, tylko na jakich warunkach? I jakie warunki techniczne muszę spełnić? Tzn. jaki program mi jest potrzebny?

Żadnych warunków nie musisz spełniać .

juana pisze:Dla nas Polaków włoski jest łatwo przyswajalny- dla nich polski już nie . Oczywiście mają trochę trudnej gramatyki i tak naprawdę idealnie ciężko jest się nauczyć. Ale w do poziomu porozumiewania się da radę każdy- albo prawie każdy.

Idealnie to się można nauczyć co najwyżej języka ojczystego, inne - są po prostu obce, da się lepiej lub gorzej. Ważne, żeby osiągnąć przyzwoity stopień porozumiewania się :wink:

Miau!

Mru

Dorota pisze:Miau!

Mru

O, Mru się znalazł

Jak się czujecie oboje z Dużą?

Cześć panienki :1luvu:

Danusia pisze:Cześć panienki

mnie kiedys krecil hiszpanski.
natomiast dawna znajoma majaca niezwykly talent do nauki jezykow ma opanowany biegle: rosyjski, angielski, niemiecki (ze szkoly podstawowej jeszcze) czeski-ze wzgledu na dziadka ktory jest Czechem, wloski, hiszpanski moze nie biegle, ale tez bardzo dobrze-to z kolei w liceum i na studiach miala, a francuskiego uczyla sie w domu, tak sama dla siebie, ukonczyla na poziomie komunikatywnym. Jak ja ostatnio widzialam (nie mam z nia kontaktu od ok.2 lat)-to uczyla sie holenderskiego, bo miala faceta holendra