Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 21, 2011 21:17 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

pozytywka pisze:
Pasibrzucha pisze:
shalom pisze:Jak mój mężczyzna, pierwotny samiec okazuje mi tęsknotę? :twisted: "Kochanie, zjadłbym już jakąś zupę Twojej roboty" :twisted: :mrgreen:

Padłam :ryk:
Wiesz, właściwie trudno o lepszy wyraz tęsknoty :mrgreen:

:roll: ja się już uodporniłam na tego rodzeju wyznanie miłości ... do zupy
teraz oczekuję: "kochanie, tak się za tobą stęskniłem, że aż ci zupę ugotowałem"
:twisted:

Też dobre :twisted: mężczyzna istotna wyjątkowa i wspaniała ale potrzebująca prostych poleceń :twisted: :P dlatego ja mówię:kochanie, dzisiaj Ty mi robisz obiad. I robi :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 14:46 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

ja tez nie raz dosadnie mowie, ty gotujesz, ty sprzatasz, ty costam, dzisiaj. i tyle.
ale wyznan tesknoty dawno nie slyszalam, nawet do zupy:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lip 22, 2011 16:23 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

A ja nieraz rano usłyszę: steskniłem sie za Tobą. I jeszcze buziak w ramionko dostanę.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 17:16 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

sunshine pisze:A ja nieraz rano usłyszę: steskniłem sie za Tobą. I jeszcze buziak w ramionko dostanę.

za zdra szczam POTFFFORNIE!!!
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pt lip 22, 2011 19:58 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Domek :1luvu: kicie :1luvu: mój "men" tęskniący za zupą :mrgreen: :1luvu:
I wieczór przy winku. Bo w taka pogodę to chyba najlepszy pomysł 8)

Sliver-wyjedź na trochę a zobaczysz jak zatęskni 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2011 20:06 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

A jeśli chodzi o koty: Konan co jakiś czas przyłazi jakby sprawdzał czy jeszcze tu jestem i wyjca włącza przede mną, zebym księciunia wzięła na kolanka i wymiziała. Proziu radosny i nienajedzony jak zawsze :twisted: Frejka narazie trzyma dystans wobec mnie :roll: narazie ucieka od moich rąk. 2, 3 dni i pewnie jej przejdzie. Plus jest taki, że wspaniale się teraz otworzyła przed H.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 8:26 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Witajmy się z rana :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lip 23, 2011 13:04 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Ale pogoda :( i co teraz z moimi planami na aktywny wypoczynek? :roll: koty mają spanie. Są przesłodkie :1luvu:

A ja dziś muszę ukręcić kolejną mieszankę. Teraz będzie wołowina z kurczakiem.
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 13:17 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

U nas też dziś bardzo brzydko, a ja muszę pojechać po zakupy.
Na szczęście nie zbyt daleko.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob lip 23, 2011 13:24 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

My już po wszelakich zakupach. A ja chyba zaraz legne gdzieś obok kiciów normalnie.
Frejka chyba się samouzdrawia. Jej dziąsła wyglądają już prawie zdrowo :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 16:15 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Znajdę Proziowi pracę sezoną, na zmywaku :mrgreen: on pięknie zmywa tłuste naczynia :twisted: Miednica po mieszance aż lśni. Wystarczy ją zwyczajnie wypłukać 8) miseczki, pudełeczka czyste aż się błyszczą. Szkoda, ze naszych naczyń do pozmywania dać mu nie mogę :twisted:

A Konan urósł albo zmężniał. Bo wreszcie czuję, że biorę kocura na ręce. I nie ma takiego wcięcia w talii jak wcześniej :lol: i molestuje mnie dziś cały dzień. No i został okrzyknięty "Mistrzem kociej słodyczy" :1luvu: Proziu i Frejcia to też słodziaki, ale Konan wymiata, bo on jest słodki z racji tego ze bardzo stara się wyglądać poważnie, dostojnie i niezależnie, a czasem mu nie wychodzi :wink: i staje się wtedy najsłodszym przeuroczym kocim małym facetem :1luvu: No i jeszcze rozczula mnie tym, ze jest taki sprawiedliwy. Każdemu po równo rozdaje czułości. Przytula się ze mną chwilę, a potem na głośnym alarmie leci do H. A potem znów do mnie. I tak w kółko :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 16:28 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

:1luvu: co za słodzieństwo niewiarygodne :)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 23, 2011 17:59 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Czyli nie ma jak wybyć na trochę :wink:
wtedy wszyscy stęsknieni i zadowoleni :)
normalnie sielanka :piwa: i niech tak trwa dalej :)
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 18:10 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

Chyba naprawdę dobrze jest czasem się rozdzielić :wink:

Ale dziewczyny, zapomniałam opowiedzieć co wczoraj, w pracy się wydarzyło, a było to znamiennie 8) nie dość że dziwne, to śmieszne. I związane z kotami poniekąd :wink:

No bo wczoraj ochroniarz złapał "kradziejkę" :twisted: oj przebiegła to kobieta była :twisted: po prostu schowała to czego pragnęła do torebki i postanowiła wyjść :twisted: Kolega był czujny i zauważył. Poszedł po nią, kazał zawrócić i zapłacić albo oddać. Kobiecina zaczeła baaardzo głośno: O la boga, starą kobietę podejrzewają o kradzież. Ja mam pierwszą grupę, ponad 80 lat, no przecież mogłam zapomnieć podejść do kasy :twisted: :ryk: o la boga, ale mi słabo, zaraz zemdleje. o la boga, takie rzeczy, no widział kto... :ryk: Zapłaciła udając, że już teraz mdleje, że taka już niedołężna i takie tam. No i poszła. A chodzi o to, że kobiecina faktycznie była mocno wiekowa, ukradła 6 puszek kociego żarcia :mrgreen: Zapewne niektórzy teraz poczuli współczucie, biedna, starsza pani chce pomóc kotom a nie może. Tyle, że ta pani zawsze ma całkiem sporo gotówki w portfelu i regularnie próbuje tam ukraść karmę dla kotów, ot tak chowając do torebki i wychodząc :ryk: i regularnie odgrywa swoją rolę :lol: Dobrze wykombinowała :twisted:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 23, 2011 18:16 Re: Conan, Freya i Prozac-cz.III

olaboga!
może ja tez spróbuję :wink:
:smiech3:
przebiegła starsza pani 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 45 gości