H&M+L.Meo umarł. Proszę o zamknięcie wątku.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie gru 26, 2010 10:19 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Ależ ja się wcale nie katuję. To było całkiem przyjemne :ryk:

Pora stąd wiać. Znów rozrabiam :oops:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 26, 2010 10:20 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

No, teraz to się jednak katujesz.
Dlatego piszę Ci, że nie warto.
Tego kwiatu na pół światu.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie gru 26, 2010 10:21 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Erin pisze:No, teraz to się jednak katujesz.
Dlatego piszę Ci, że nie warto.
Tego kwiatu na pół światu.

kwiatu mało, reszta to chabazie 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie gru 26, 2010 10:23 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Dlatego i toteż aktualnie wybieram Ropuszka & Glamcia.
Tym bardziej, że oni obaj ZAWSZE MOGĄ :mrgreen: (szczegóły w naszym wątku).

Zmykam już naprawdę, bo Monia jak przyjdzie to mnie natłucze po garbach za tego offa :oops:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 26, 2010 10:57 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Tak trzymaj Meoniku 8) :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie gru 26, 2010 12:15 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Meos ty tam musisz za przyzwoitke robic u Moni :mrgreen:
Trzymajcie sie, kciuki trzymam :ok:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 26, 2010 15:04 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Jestem i przepraszam :oops: , nie będę już więcej o żadnych namiętnych weterynarzach :twisted:

Jak Meonik? Jak Twój katar?

Korzystając z okazji, uprzejmie informuję, że moje mieszkanie zostało dziś w nocy mniej więcej sprzątnięte, w efekcie czego chwilowo nadaje się do pokazywania ludziom. Gdybyś chciała wpaść poznać Paluszęta oraz zostać wylizana po ryju przez Glamka (on naprawdę ZAWSZE MOŻE :mrgreen: ) - serdecznie zapraszamy :D
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie gru 26, 2010 19:00 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Meo coś słabo z jedzeniem. To, co pisałam ostatnio, że tylko mięsko itd., to dziś jest jeszcze marniej: kurczak gotowany - niejadalny, surowy troszkę, karma kocia - tylko do polizania.
Ja już miesiąc temu, po pierwszej operacji zauważyłam, że Meo robi dosłownie czarne kupy. Na początku wniosek był, że podkrwawiał gdzieś z ran po operacji z gardła - tym, co spłynęło niżej i dałam sobie spokój. Ale sprawa się utrzymuje. I ta kupa, której nie było po parafinie - olej przeleciał, kupa została. Ze względu na twardy brzuszek dałam mu 3 kapsułki Espumisanu i podałam 6 ml Duphalacu (lactulozy). Może krwawić z przewodu pokarmowego. Ale ja już go nie będę badać i męczyć.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie gru 26, 2010 21:07 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Biedny Meoś :? Ucaluj go ode mnie mocno
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 26, 2010 21:09 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Marcelibu , Meoniku .......... :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Nie gru 26, 2010 22:10 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

To chyba coś w pysiu - on podchodzi do miski - zjadłby coś: pochyla się, próbuje i odchodzi. Takie coś wskazuje, że chyba coś w buzi się dzieje. Kręci swoje ósemka w kuchni. Jutro rano i tak planowałam wziąć mu krew - po tylu narkozach warto by sprawdzić jakie są wyniki - to obejrzymy pysio od środka. Wodę pije, ciut-ciut zjadł w ciągu dnia, więc nie jest to kłopot związany z gardłem i operacją (mam nadzieję).
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie gru 26, 2010 22:23 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

Takie zachowanie może też oznaczać zakłaczenie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15412
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie gru 26, 2010 22:45 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

mziel52 pisze:Takie zachowanie może też oznaczać zakłaczenie.

Meo nigdy, ale to nigdy nie był zakłaczony. Ale faktycznie - może tak być, bo pod szyjką ma wygolone bardzo dokładnie, a tam, gdzie futro już jest (okolice "kryzy") jest ono splątane i widziałam, że tam sięgał językiem. Może faktycznie powyrywał sobie te kłaki?
Podchodzi bida do miski, no zjadłby - ale odchodzi. Zauważyłam, że po każdym zabiegu na gardle on przy jedzeniu przez pierwsze dni bardzo zgrzytał zębami. W sumie to dziwne, bo koty mają zęby ostre, nie mają, jak ludzie tej powierzchni żującej - a zgrzytał. Może to coś z zębem? Jutro rano zobaczymy.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie gru 26, 2010 23:12 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

oczywiście ostro trzymamy cały czas :ok:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 26, 2010 23:21 Re: H&M+L. Meo - paraliż krtani, operacja się udała.

:ok: bardzo trzymamy :!: Nasze koty, po mięsku też mają baardo ciemny urobek :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Nemi

 
Posty: 3134
Od: Nie wrz 13, 2009 10:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter, nfd, pibon i 16 gości