Mój Pięciokot cz.10 Lion - śpij, maleńki.:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob paź 31, 2009 17:03 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Dzięki... Potrzebne. Biedny maluch.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 31, 2009 17:08 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

:ok: :ok: :ok: Za Lionka
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob paź 31, 2009 17:23 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Dzięki :x
Śpi, na razie nic nie wzrócił
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 31, 2009 17:24 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Jestem :!: 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O . Mocno trzymam kciuki za małego :ok: i mam nadzieję, że będzie oki. Przy okazji spytam jak tam mała z nią ok :?:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob paź 31, 2009 17:26 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Rozmawiałam z wetem. Jeżeli maluch bardzo wymiotuje, a nie je dopiero od wczoraj, to nawadnianie wystarczy. Ale doczytałam, że nie wymiotuje, więc karmienie nie zaszkodzi.
Ja nie jestem ekspertem- pewne objawy pp i zatrucia robalami są bardzo podobne. U nas wet zadecydował, że to nie pp, macając brzuch;nie był bolesny i jelita miały palpitacyjnie jakąś ( a nie inną) strukturę pozwalającą pp wykluczyć. Tylko wydaje mi się ( ale tylko wydaje) , że w obu przypadkach ( zatrucia robalami i pp) kot powinien dostawać antybiotyk.
Kinga, jeżeli nie wymiotuje, to karm go bardzo małymi dawkami co 2-3 godziny czyms półpłynnym

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 17:31 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

shira3 pisze::ok: :ok: :ok: Za Lionka

Trzymamy mocno :)
Zdrowiej,kociaku :!: i nie rób więcej takich numerów :!: :!: :!:

Kot-linka

 
Posty: 311
Od: Pon paź 19, 2009 14:16
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post » Sob paź 31, 2009 17:41 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

melduję sie z ogromnymi kciukami za Lewka :ok: :ok: :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob paź 31, 2009 17:44 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

I pilnuj, czy nie robi się chłodny ( nie musisz mierzyć temperatury, porównaj z innym kotem, Górna warga -przynajmniej u mnie- jest bardzo wrażliwa na tempereturę i łatwo mi ocenić, co jest zimniejsze, a co cieplejsze). I oczywiście, jak stwierdzisz, ze jest chłodny, to dogrzewaj( poduszką elektryczną termoforem, butelka pcv z ciepła wodą)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 31, 2009 18:14 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Rzygnął. Czyli conv poszedł na glebę. :x
Tosza, dzięki za wiedzę - pilnuję temperatury, wet nie wspomniał o czymś na jutro - zadzwonię jutro i zapytam czy nie należy się kociakowi jakieś lekarstwo.
Jest cieplutki, tylko jak zeskakuje z łóżka to mu się łapki rozjeżdżają - osłabiony.
Agatko, mała jest ok. Teraz ma problem bo przyjechała Marynia i jeden kot na dwie pary kolan nie nadąża. Jest żywa, zadziorna, je normalnie, normalnie rozrabia z resztą maluchów. W przeciwieństwie do nich trafia do kuwety - one zasrywają mieszkanie po prostu. 8O Ciężko śledzić każdego malucha z osobna. Śpi w łóżku. Wyłazi z niej szylkretka - mały zakapior. Z jednej strony przytulanka, miziaczek słodki, z drugiej zadziora fikająca do wszystkich kotów w domu. Zołza. Słodka zołza.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 31, 2009 18:18 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Alex już się nie może doczekać małej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
więc widać kotka z charakterkiem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pewnie będzie lała Cyryla 8O 8O 8O 8O z kuwetkowania bardzo się cieszę :D :D najprawdopodobniej sami po nią przyjedziemy do Krakowa tego 11 listopada :mrgreen:, ale damy Ci znać oczywiście odpowiednio wcześniej.
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob paź 31, 2009 18:27 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Spokojnie. Mam teraz kompletny zakręt w zw. z Lionem i przyznam że nie ogarniam całokształtu - jeden chory, drugi rekonwalescent, banda zasrańców latających jak pijane małpy (bawią się rewelacyjnie) i zostawiających dowody wdzięczności po takich zakamarkach, że zastanawiam się jak to doopę wcisnęło jak ja ręki nie mogę i w końcu spokojna czwórka rezydentów wymagająca jednak w tym zamieszaniu więcej uwagi niż zazwyczaj. Trochę ostro. Przy czym - nie ukrywam - choroba Lionka najbardziej mnie gnębi.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob paź 31, 2009 18:39 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Spokojnie, będzie dobrze...
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob paź 31, 2009 18:43 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

Agata&Alex pisze:Alex już się nie może doczekać małej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
więc widać kotka z charakterkiem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pewnie będzie lała Cyryla 8O 8O 8O 8O z kuwetkowania bardzo się cieszę :D :D najprawdopodobniej sami po nią przyjedziemy do Krakowa tego 11 listopada :mrgreen:, ale damy Ci znać oczywiście odpowiednio wcześniej.

Super Agatko!!! Prawdziwa mamusia przyjeżdża po córeczkę sama :twisted: jak może... :roll:
Ostatnio edytowano Sob paź 31, 2009 18:44 przez shira3, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Sob paź 31, 2009 18:43 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

dzieci mają to do siebie, że chorują. ja wierzę, że to zatrucie. widac kotek będzie miał wrażliwy zołądek.
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob paź 31, 2009 18:45 Re: Mój Pięciokot cz.10 Lion - zatrucie po odrobaczeniu.:(

shira3 pisze:
Agata&Alex pisze:Alex już się nie może doczekać małej :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
więc widać kotka z charakterkiem :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: pewnie będzie lała Cyryla 8O 8O 8O 8O z kuwetkowania bardzo się cieszę :D :D najprawdopodobniej sami po nią przyjedziemy do Krakowa tego 11 listopada :mrgreen:, ale damy Ci znać oczywiście odpowiednio wcześniej.

Super Agatko!!! Prawdziwa mamusia przyjeżdża po córeczkę sama :twisted: jak może... :roll:


chyba tatuś Shiro :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: magnolia.bb i 72 gości