Pysia & Haker story II. Tola [']. Proszę zamknąć wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 07, 2008 8:38

...bry... :D
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 07, 2008 10:33

Bry w piąteczek :mrgreen:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt mar 07, 2008 10:48

Bry bry!!! :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Pt mar 07, 2008 11:20

Bry 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt mar 07, 2008 17:04

maggia pisze:Dzień Dobry! :D


Haniu jeszcze leżakujesz od wczorajszego popołudnia? :lol:


Niestety nie.
Ale muszę trochę odpocząć od kompa, bo po powrocie z urlopu siedziałam min po 12 godzin przy monitorze. Oczka mi sie troszkę zmęczyły. I miałam dużo zaległości w sprawach domowo - rodzinnych.

Witam wszystkich.
Haker mi dzisiaj piękna ranę zrobił pazurem. Mam sznyt wewnątrz na palcu wskazującym od opuszka do tego środkowego stawu między paliczkowego. Krwawiło ładnie.
A ja tylko chciałam pogłaskać mojego koteczka :evil:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt mar 07, 2008 21:23

Bry haniu, biedulko :? Na opuszku boli, wiem cos o tym.Musisz przyciac hakerkowi chyba pazurki 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt mar 07, 2008 21:36

Haniu, nie żartuj!? :D Z tym opuszkiem, to dokładnie, jak u mnie!
Lafizdrolek wbił mi pazura w środek opuszka! Palca wskazującego! I boli qrczę... :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt mar 07, 2008 22:27

to czemu męczycie te biedne koteczki 8)
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 08, 2008 7:34

Czarne kotki chyba mają to do siebie, że lubią głaskać pazurkami :twisted:

dziś idę do naszej pani wetki, tylko podobno dziś bardzo zapracowana jest, więc mam nadzieję, że się w ogóle dopchnę :D
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Sob mar 08, 2008 8:05

...bry...

A mnie ledwie co sie zagoil sznyt na lewym przegubie (Mru),
to Kokodaczka zrobila nowy. Na prawym :roll:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 08, 2008 8:41

DOBRY HANNAH, PYSIU I HAKERKU!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob mar 08, 2008 15:00

Cioci Hani i Pysiuni od Azika w Dniu Kobiet :D

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob mar 08, 2008 15:13

Dla Cioci Hannah i Pysiuni Obrazek

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob mar 08, 2008 15:15

BRy Haniu :D kiepsko sie czuje troche
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Sob mar 08, 2008 18:21

Witam cioteczki.
Aziku dziękujemy za życzenia.
Nam Dzień Kobiet mija w ciszy i spokoju - nie mamy dzisiaj z mężem zajęć, to sobie zjedliśmy wspólnie śniadanko, obiad i jest nam bardzo dobrze.
Aga w ramach swojej działalności w organizacji międzynarodowej w jedyny z centrów handlowych w Poznaniu jest na akcji Kobieta w Czerwieni i bada, informuje itp.

Pysia nas dzisiaj bardzo wystraszyło, zwymiotowała bez kłaków, treścią pokarmową, z pysia ciekła jej ślina i przez dobre 20 min siedziała osowiała. Pozwoliła sie napoić strzykawką i kiedy już postanowiłam, że jadę z nią do weta. Wstała poszła do miski i zjadła z 40 g mokrego, przeciągnęła się, położyła na swoim ulubionym miejscu na kanapie i zaczęła trakorować.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 78 gości