Marcelibu pisze:Femka pisze:Marcelibu pisze:Femka pisze:Bungo pisze:Wyszliśmy sobie z Bungusiem na spacer - bo my teraz razem wychodzimy- i po 20 minutach gadzina ziajała jak pies. Bez oporu dał się zanieść do domu, co oznacza, że musiał być wykończony. Baaardzo gorąco jest!
A Tobie chce się jeść w taki upał? Bo ja bym tylko piła - napoje orzeźwiające rzecz jasna
no, ja też bym piła, ale już bez precyzowania, co![]()
Milusia właśnie wywaliła brzucho do góry i myje intensywnie łapki. Aż mi głupio, jak te koty tak się szorują, bo ja tylko dwa razy dziennie
Ja, jeśli we wtorek popołudniu złapię w Krynicy jeszcze pogodę (lub moooże w środę), to wypiję sobie na plaży taki płyn musujący, kolor jasno-żółty, pewnie z "pół litry" i tak będę siedzieć i gapić się na fale. Ale wtedy ten napój smakuje, hmmmm... A potem kicha z pogodą, będę pić inne napoje z rozpaczy....
Marcelibu, opisywanie uroków urlopowego lenistwa w tym wątku jest karalne
Ale ja zapomniałam dodać, że będę wtedy o Was myśleć... Dlatego to w ogóle napisałam, tylko zapomniałam wspomnieć o tym. Naprawdę![]()
Marcelibu, igrasz z ogniem
