Sylwuś nieśmiało zaprasza

[MalgWroclaw]

Ja już przysypiam a duża jeszcze nie
Sylwuś

[Anna2016]

Sylwunio kochany, Ciociu, bierz z Niego przykład
Zunia

[jolabuk5]

Ja już przysypiam a duża jeszcze nie
Sylwuś

Uff, Ciociu, to prawie 3.00 nad ranem! Nie zmieniaj się w naszą Dużą!
Sabcia

[ASK@]

Ja już przysypiam a duża jeszcze nie
Sylwuś

Współczuję. Mam nadzieję ,że się jednak wyśpicie.
Za godzinkę my wstajemy i nóżki w ruch idą. Kocie do kuchni celem wyżebrania śniadania

Spokojnego dnia

[MalgWroclaw]

Duża się ze mnie śmieje i mówi, że jestem najukochańszy na świecie
Sylwuś
Jak tu się nie śmiać... kiedy przychodzę wieczorem do domu, Sylwuś podchodzi do talerzyka, na którym leżą dwie lub trzy chrupki, zostawione na najczarniejszą godzinę i w sposób ekspresyjny oraz dramatyczny zjada je. Następnie wylizuje do absolutnej czystości pustą miskę po mokrym, które zjadł rano. Tak, żebym wiedziała, jaki jest zagłodzony.

[jolabuk5]

No proszę, a podobno koty nie mówią ludzkim językiem! Sylwuś właśnie mówi
Sabcia

[MB&Ofelia]

Sylwuś. Ja zupełmnie nie rozumię dlaczemu te Duże zawsze się tak śmieją z nas głodmnych kotków! Że niby udawamy A my kotki przecież musimy odpowiedmnia amciać coby mieć siłę na pusianie i piąkne futerko!
Książniczka Ofelja

Skąd ja to znam. Ofelia czasami dramatycznie siada przy pustej misce, patrząc na mnie wymownie i żałośnie. Nieważne, że tuż obok stoi druga misja, pełna
Ale rozbawia mnie, jak siada koło szafki ze smaczkami i patrząc mi w oczy, przełyka ślinkę
Duża

[jolabuk5]

Ciociu, mam nadzieję, że dałaś Ofelii smaczek?
Sabcia

[MB&Ofelia]

Ciociu, mam nadzieję, że dałaś Ofelii smaczek?
Sabcia

Ofelia dostaje kilka smaczków codziennie. Co bynajmniej nie przeszkadza jej twierdzić, że nie dostała nic od baaardzo dawna

[MalgWroclaw]

Też dostałem kolację. Dziś to nie wiadomo, jak będzie
Sylwuś

[MB&Ofelia]

Sylwuś. Zaniespokoiłeś mię! Jak to nie wiadomo? Możesz nie dostać kolacyjku? A dlaczemu?
Książniczka Ofelja

[MaryLux]

Duża dziś długo pracuje?

[MB&Ofelia]

Jak Ciocia MalgWroclaw długo pracuje to powinmna dać Sylwusiowi pierwszą kolacyjku wcześmniej, a drugą jak przestanie pracować. Coby biedaczek nie był głodmny!
Książniczka Ofelja stanowcza

[jolabuk5]

Sylwusiu, a tę kolację to dostałeś dziś? Bo Ofelka dobrze radzi, że powinieneś dostać dwie
Sabcia

[MB&Ofelia]

Sylwuś! Sylwuś! Żyjesz? Nie padłeś z głoda? Miauknij cosik!
Czeba cię ratunkować?
Książniczka Ofelja panikująca