floxanna pisze:Wiesz, zaledwie od 8 lat pracuję w domu, ale mimo wszystko zdążyłam już to wszystko zauważyćUmowa o dzieło jest wolna od ZUS-u, ale co wtedy z ubezpieczeniem zdrowotnym? Jak się ma męża na etacie w Polsce, to spoko, ale mój jest w Holandii, więc mam tylko dwie opcje — działalność i ZUS circa 1000 zł (bo prowadziłam działalność 4 lata) albo rejestracja w UP i robienie na lewiznę :/
Nie wiem, czemu sądzisz że chciałam być złośliwa?
Chodziło mi o wyjaśnienie dla osób niezorientowanych, chociaż odpowiadałam akurat na Twój post.
Inną opcją jest umowa o dzieło i dobrowolne płacenie składki na ubezpieczenie zdrowotne (tylko). Ale pewnie to też wiesz.






No, popatrz, moja mama ma całkiem inne wspomnienia - dorośli ludzie, w tym zakonnice, którym bardzo zależało na zdobyciu wykształcenia. Raptem czterdzieści parę lat temu to było
