Tia
kwaśne sznycle
Zdzisława przechodzi na zakwaszanie uro petem i mokrą RC S/O - bo dolewam drugie tyle wody do saszetki i nie dość, że brzuch pełen bardziej niż kiedykolwiek, to jeszcze dziewczyna sika jak anioł
fakt, że ona piła zawsze mniej niż Loki
bo ona lubi popić wody spod kwiatka, albo z brudnych garów ze zlewu
a nie zawsze brudny gar leży w zlewie, bo czasem mam napady schludności
Właśnie dokonałam zamówienia w bardzo nielubianym (eufemizm) przeze mnie KV
Przewiduję jazdy kosmiczne, gdyż zamówienie składa się z 4 różnych pozycji, a przecież pracownicy KV z trudem radzą sobie ze skompletowaniem zamówienia nawet, jak jest tylko jedna pozycja
Zobaczymy, zobaczymy
mamy czas
damy radę się wykłócać
albo może życie nas zaskoczy i wszystko będzie cudnie, a my po raz pierwszy wystawimy im pozytywną opinię
Któż to wie?
Pełna optymizmu (niczym nieuzasadnionego) wchodzę w kolejny dzień
Wczoraj Loki sikał już
tylko 22 razy
Dziś młodsze kotałke postanowiło wstać o 3.30 (od 2.40 usiłowało namówić mnie na pobudkę); jakie zresztą znaczenie ma godzina pobudki Zdziskowej, skoro od 00.49 Loki wędrował do kuwety 6 razy?
3.30 to najlepsza pora na kocią pobudkę, obrabianie kuwety, karmienie zwierząt, znowu obrabianie kuwety, ustawianie misek ze świeżą wodą w pięciu strategicznych punktach chałupy, obrabianie kuwet...
4.40 to najlepsza pora na zabawę w aportowanie skarpetki przez młodsze futro
wszystko jest NAJLEPSZE w moim życiu
WSZYSTKO
NAJ LEP SZE
yeah