Wasia i Kropka. A życie toczy się dalej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 26, 2014 22:28 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

taaaa.... czy ja już mówiłam, że kocham opowieści Neigh?
Przy czytaniu albo śmieje mi się gęba, albo po prostu robi mi się miło, dobrze i błogo, jak pomyślę, że nie mnie TO spotkało.
(kotkins - nie musiałam wtedy prosić o historię o dresie i sztachecie - sama opowiedziała :mrgreen: ).

Mój ukochany miś z dzieciństwa miał na imię Elegancik.
I jego również wpierniczył jamnik... :roll:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro lut 26, 2014 22:44 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Tops był psem jakby coś.
Długą miał karierę , ze 30 lat.

Ale jamniki zmogą każdego...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 27, 2014 8:58 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

kotkins pisze:Tops był psem jakby coś.
Długą miał karierę , ze 30 lat.

Ale jamniki zmogą każdego...

Mój jamnik nie miał żadnej zabawki, wszystko pożarł, tak długo siedział, aż wykończył. Kiedyś na gwiadzkę kupiłam mu taką piłkę do krokieta chyba. Też szybko wykończył. Miał też tendencję do zwijania dzieciakom z półek różnych rzeczy . Kiedys byłam z nim na spacerze i załatwił się na kolorowo ( kredki świecowe ) :)
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw lut 27, 2014 9:37 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Jamniki są "inne" :roll:
Gdy byłam dzieckiem mieliśmy gładkowłosą jamniczkę - Mika miała na imię. Lubiła sobie firanki porzuć albo moje miśki :twisted: W tamtym czasie mieszkał z nami biały Pan Kot, który skakał na głowę wchodzącemu do mieszkania, nie przepuścił nikomu :D Pamiętam jak po powrocie z pracy/szkoły zawsze stałam z rodzicami na klatce schodowej czekając aż skończą się kłócić kto pierwszy ma wejść do mieszkania :twisted: Pan Kot żył z nami aż do starości natomiast Mika odeszła zbyt wcześnie z powodu ukąszenia przez żmiję :( Mimo załatwienia surowicy (co w tamtym czasie nie było łatwe) nie udało się jej już pomóc.
Po kilku latach zamieszkał z nami kolejny jamnik szorstkowłosy, również sunia o takim samym imieniu co poprzednia. Ale z niej był szajbus :twisted: Koparka przy niej wysiadała :D Jak się chodziło do lasu to na minimum 4 godziny - nie szło jej wyciągnąć zanim nie przekopała chyba hektara i nie wygryzła wszystkich wykopanych korzeni :D Wzięliśmy ją chwilę po przeprowadzce do nowego mieszkania, początek lat 90-tych, wiecie - wykładzina pcv na podłodze a pod spodem beton 8) Wyszliśmy do rodziny na jakąś imprezę, a w tym czasie nasz pieseczek niewiele myśląc odchylił sobie wykładzinę i kopał, kopał, kopał w tym betonie... Jakież było nasze zdziwienie po otworzeniu drzwi i uderzeniu chmury pyłu w nozdrza i oczy 8O A pies stał, szczekał radośnie i pokazywał na swoje dzieło w postaci 30-sto centymetrowej wyrytej dziury w podłodze :lol:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lut 28, 2014 9:44 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Moja Alfa się potrafiła przegryźć przez każdą koldrę. Ryła sobie w niej po prostu tunele.

No ale dość o nas. Co tam u terrierowatych słychać?:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Pt lut 28, 2014 10:02 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Terierowata nadal kibluje u Ewy.KM
Ewa mówi, że są postępy w sprawie siurów i kupek w domu - w sensie, że jest ich coraz mniej i urobek ląduje na trawniku.
Chętni się rozmyli. Albo nie odbierają, albo nie odpisują. Kolejnych chętnych brak.
Nie zdążyłam wczoraj zmienić ogłoszeń, bo miałam w domu masakrę (zaczęło się od tego, ze Kropka zeżarła faworki, które babcia zrobiła dla mego pierworodnego).
Dzisiaj młodzież jedzie na weekend do dziadków, więc będę mieć więcej czasu (taką mam nadzieję).

A wracając do jamników (bo to wspaniałe stworzenia są) - nasza jamniczka, teraz już stareńka, kiedyś ryła dziury w kocach. Co miesiąc musiała mieć nowy koc, bo każdy miał co najmniej kilka wielkich dziur i czasami potrafiła zaklinować się w takiej dziurze. Efekt był taki, że po domu biegł długi czarny ryj, za którym ciągnęła się półtora-metrowa szmata...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 28, 2014 10:06 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Czikita na cały weekend jedzie do szkoły z internatem. Trenerka obiecała że nauczy ją chodzić na smyczy, bo to co teraz wyrabia to masakra, więc przypinam jej smycz tylko jak idziemy przy ulicy a tak to biega luzem i wraca na każde zawołanie. Kupy w domu nie ma już od dawna, tj była tylko jedna w piątek tydzień temu. A potrafi dziennie zrobić 3. Wszystkie na dworze. Siuśki jeszcze się zdarza ale nie częściej niż raz dziennie i zawsze w tym samym miejscu pod balkonem.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt lut 28, 2014 18:11 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Wkur***na jestem maksymalnie na ludzki debilizm!
Znowu uaktywnił się skur**syn wyrzucający na podwórku kocie miski i niszczący budki!
Budka spod sąsiedniego bloku, którą z uporem maniaka docieplałam od jesieni (a ktoś to niszczył) tym razem w ogóle zniknęła!
Pod moim blokiem ktoś zastawia wejście do budki cegłą!
A pojemniki na jedzenie wyrzucane są teraz codziennie!
Już mi kur*a nie starcza pojemników na jedzenie i wodę!

KUR*A!!!

Co za ch*j!!!

Jak wprowadzaliśmy się tu 4 lata temu, to administrator nas pytał, czy nie będą nam przeszkadzać koty, bo tu jest kilka podwórkowych i oni ich nie przeganiają, bo dzięki nim nie ma myszy, szczurów, itd.
Sami wtedy przyjechaliśmy z kotem i psem, więc naturalnie odrzekłam, że absolutnie nam nie przeszkadzają.
Zaczęłam je wtedy dokarmiać, bo sąsiadka karmiła od przypadku do przypadku.
Docieplałam co zimę budki, wysterylizowałam kotki podwórkowe, bo rozkoszne kociaki biegały wiosną.

Potem (rok temu) ktoś wytruł prawie wszystkie koty.
Została Buba, Gruby Czarnuch i pierwszy (i ostatni) miot Buby.
W tą zimę całe tałatajstwo wyleczyłam w warunkach polowych z kk.

A teraz znowu pojawia się ten posraniec i nawet nie wiem kto to jest!
Domyślam się, ale nikogo za rękę nie złapałam.
Już nawet nie mam skąd brać pojemników na żarcie.
A tą cegłą kiedyś potraktuje ciulowi samochód, jeżeli złapię go na gorącym uczynku.
Jak się okaże, że to ten, którego podejrzewam, to będzie bardzo żałował, bo parkuje tuż pod moim oknem.

Wyżyłam się.
Odreagowałam.
Trochę mi lepiej.
Ale tylko trochę...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 28, 2014 19:29 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Będe Ci odkładać pojemniki na żarcie po serkach wiejskich i margarynie (została mi po mężu).
Najszczęśliwszą nie będę już nigdy, ale dajcie im dom:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=163179

najszczesliwsza

 
Posty: 3004
Od: Nie mar 04, 2012 23:43
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pt lut 28, 2014 19:31 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Jak masz administracje po swojej stronie to potraktuj go urzędowo, tj pouczenie przez administratora, ze zgodnie z ustawa itd.. a w przypadku nie zaniechania czynnosci zabronionych zostana powiadomione organa ścigania.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt lut 28, 2014 19:33 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Znam ten stan ducha aż nadto dobrze:(
Tylko, że u mnie wiem kto donosi do spółdzielni i nasyła mi kontrole.
Mam nadzieję, że nie podtruwa, choć ostatnio nie wiem dlaczego umarły mi dwie śliczne, zadbane kotki.
Wiesz, ja chodzę na wezwanie do spółdzielni i się tłumaczę.
Czasem proszę o wsparcie wojowniczą szefową kociej fundacji.
Może spróbuj pogadać z administratorem. Niech jakieś kartki wywiesi albo co.

Do karmienia najlepsze są bezbarwne tacki.
Mało widoczne a pojemne.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob mar 01, 2014 11:31 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Aga - dzięki, zgłoszę się na pewno po te pojemniczki, bo wczoraj wygrzebałam z czeluści szafki jakieś ostatki po lodach i surówce.

Nie ma znaczenia, czy są przezroczyste, czy kolorowe - wszystkie znikają. :(
Staram się, żeby było jak najbardziej estetycznie i ładnie, więc za każdym razem, jak wychodzę z domu, to je układam równo pod ścianą. Ostatnio ktoś jest tak uparty, że nic nie daje moje układanie i mycie pojemniczków.

Z tą "walką administracyjną" to może jednak nie być takie proste. Jeżeli robi to ten, którego podejrzewam, to jest współwłaścicielem budynku i guano mogę mu zrobić.
To nie jest blok spółdzielczy, ani wspólnotowy, tylko prywatny.
I prawdopodobnie robi to jeden z właścicieli. :(

Od wczoraj pojemniczki stoją...

A Wasia dzisiaj od rana chodził po domu i na mnie krzyczał... :roll:
Poleciałam więc do mięsnego i odczepił się po misce żylastej wołowiny.
Jak chłopa nie ma w domu, to Wasilij musi pełnić funkcję głowy rodziny i wszystkich ustawić, c'nie?
Kto to widział, żeby baba w wyrze do 9 leżała!
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob mar 01, 2014 22:28 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Czikita u behawiorystki została wykąpana i podstrzyżona. Podobno już nie ciągnie na smyczy. Jutro jadę to sprawdzić i sama przejść szkolenie jak prowadzić psa na smyczy. Bo podobno nie umiem :)
Ale dziewczyna podejrzewa że suni zaczyna się cieczka bo ma spuchniętą cipkę. A ja mam Miszę nie kastrowanego, wiec stanęło na tym ze u tej behawiorystki zostanie dłużej aż się cieczka skończy albo przynajmniej wyjaśni czy to nie fałszywy alarm. No i dziewczyna tez będzie ją reklamować, bo podobno swoim zachowaniem wzbudza żywe zainteresowanie na spacerach. W zoologu dostała w prezencie nową smyczkę jak się pani dowiedziała że piesek do adopcji.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob mar 01, 2014 22:58 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Kurczę teraz jak wykąpana i z nowym fryzem, to dopiero będzie zainteresowanie! :mrgreen:
Szybko ta cieczka...
Ewuniu, czy mogłabyś zrobić jakieś ładne zdjęcia?
Małż zrobił mi przed wyjazdem na komputerze czystkę, a to znaczy, że nie mam ani kawałka zdjęcia! Żadnego!
Dysk zewnętrzny ze wszystkim, co było na kompie zabrał ze sobą. :(
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob mar 01, 2014 23:03 Re: Wasia i Kropka ..... i kropka .......

Moze jutro zrobie ale jej jest trudno cyknąc bo ciagle w ruch a jak nie biga to śpi. Wysle Ci na maila to co dostałam od trenerki.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 30 gości