Przepraszamy Wszystkie Cioteczki,że dopiero dzisiaj się odzywamy, ale w Święta nie miał kto do kompa usiąśc. Najpierw Duża biegała, załatwiała, dźwigała a potem padła. I moja Ula musiała w święta poleżeć w łóżeczku, bo miała takie wysokie ciśnienie,że chcieli mi ją zabrać do szpitalnika, ale się nie zgodziłam i Jej nie oddałam. Teraz już jest lepiej i wczoraj była na spacerniaku.

Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:
Prawda, że pięknota
Dom bez kota jest jak samolot bez pilota