Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

[johaśka]

Chcecie zobaczyć bidoka?

głupie pytanie......

[kamari]

Małgoś, krok po kroku. Lodówkę jutro dostaniesz, więc jeden kłopot z głowy.

Na razie dawaj fotki malucha. Na pewno coś uradzimy

[vip]

Dwie zrobiłam, bo tak jadł...rany, jak on jadł!
Nie chciałam mu przeszkadzać...





Kasia, a Ty akurat jutro wyjechana .
No trudno, postaram sie dotrzeć na Głęboką, tylko tam chyba umiem, mniej więcej.
Wysiądę na os. Słowackiego i będę szukać Balladyny....

[kamari]

Małgoś, jak je to najważniejsze

Jest piękny

Co z tym brzuszkiem? opisz dokładnie.

[johaśka]

po pierwsze piekny maleńtas
po drugie... strasznie chudziutki
a po trzecie.... ostatnio mówilaś, że jeszcze nie masz czarnego kota..... no to już masz, widocznie gdzieś na górze ktoś posłuchał....
moze już nie mów jakich kotów jeszcze nie masz bo znowu opatrzność ześle....

[ula-misia]

po pierwsze piekny maleńtas
po drugie... strasznie chudziutki
a po trzecie.... ostatnio mówilaś, że jeszcze nie masz czarnego kota..... no to już masz, widocznie gdzieś na górze ktoś posłuchał....
moze już nie mów jakich kotów jeszcze nie masz bo znowu opatrzność ześle....

brawo , pamiętam tak było

[vip]

Marysiu, jest zasmarkany, krztusi sie, z oczków cieknie...na fotce już po obmyciu .
Chciałam zrobic zdjęcie brzusia, ale nie pozwolił sobie...no i nie chciałam go tak od razu straszyć, więc na razie dałam spokój.
Strup jest duży, suchy, czarny...dookoła łyse miejsca.
Albo to jakas stara zaschnieta ranka, albo nie daj boże ropień .
Jutro zobacze dokładnie, ja przy takim świetle też ślepa...

Asia...ja Ci...no.

Ula...et tu, Brute?

[johaśka]

brawo , pamiętam tak było

no było bylo... calkiem niedawno....

[Caragh]

po pierwsze piekny maleńtas
po drugie... strasznie chudziutki
a po trzecie.... ostatnio mówilaś, że jeszcze nie masz czarnego kota..... no to już masz, widocznie gdzieś na górze ktoś posłuchał....
moze już nie mów jakich kotów jeszcze nie masz bo znowu opatrzność ześle....

Dobre, dobre to trzecie

Chudzinka straszna

[Hannah12]

Malutki, ładniutki, czarniutki tymczasik.

[kotx2]

Dwie zrobiłam, bo tak jadł...rany, jak on jadł!
Nie chciałam mu przeszkadzać...





Kasia, a Ty akurat jutro wyjechana .
No trudno, postaram sie dotrzeć na Głęboką, tylko tam chyba umiem, mniej więcej.
Wysiądę na os. Słowackiego i będę szukać Balladyny....

Gosiu,może lepiej by biedak nie opychał się dużą ilością jedzenia na raz,nie wiadomo kiedy ostatni raz jadł,może zwymiotować .Jest śliczny choć straszna bieda

[ula-misia]

Marysiu, jest zasmarkany, krztusi sie, z oczków cieknie...na fotce już po obmyciu .
Chciałam zrobic zdjęcie brzusia, ale nie pozwolił sobie...no i nie chciałam go tak od razu straszyć, więc na razie dałam spokój.
Strup jest duży, suchy, czarny...dookoła łyse miejsca.
Albo to jakas stara zaschnieta ranka, albo nie daj boże ropień .
Jutro zobacze dokładnie, ja przy takim świetle też ślepa...

Asia...ja Ci...no.

Ula...et tu, Brute?

no co , niedawno tak mówiłaś, jak Miłeczkę wstawiłam na Twój wątek

[katarzyna1207]

edit: jak mi z nim dojedziesz do mnie do domu najpóźniej o 9.30 to jadąc do pracy zabiorę go do mojej wetki w Świdniku (to złoty człowiek, sama leczy i karmi okoliczne przybłędy, więc na pewno poczeka na pieniądze) ...

[vip]

Naprawdę jest bardzo chudziutki .
Taki kościotrupek mały .

Patrycja, no ja wiem, dostał niewiele....

Haniu, wiesz...jeśli chodzi o tymczasy...to ja mam taki mały problem...

[kocurzyca41]

Ale czarniutkie diablątko...śliczne...I miało samo w polu siedzieć? Pewnikiem długo by nie pożyło...A tak ma szanse...Daj numer konta na pw,bo przepiłam... We wtorek jakieś grosiny podeśle...