Duszek686 pisze:Aga - jestem pod mega wrażeniem.
ale akurat z tym
szybenka pisze: Ja jej nie rozpuściłam.
bym dyskutowała

Możemy podyskutować - poproszę fakty
Nie odpuszczałam z karmami, chyba że panna po nich wymiotowała. Po zapaleniu żołądka tak się zdarzało. Niki często była przetrzymywana i przegłodzona, bo nie dostawała nic poza wystawioną karmą. Skutkowało. Ale teraz nie wolno jej głodzić.
Wiem, że ryb, nabiału, jajek nie lubi. Kocie smakołyki, to nie dla mojego kota (chyba że mój to nie kot

).
Chrupki są ok, na ogół wszystkie poza rybnymi smakami (choć Hill's renal chyba ma smak rybi, gdzieś czytałam, a pochłania go z lubością - wielkość chrupek też jest istotna przy braku zębów), najwyżej paniusia zje mniej lub z mniejszym smakiem.
Z surowych wołowina często nie szła. Musiała być mega świeża. Kura, indyk, królik ok. Wieprzowina też super, ale ja zawsze miałam strach przed chorobą po wieprzowinie (nie pamiętam nazwy ani choroby, ani bakterii, kt. je wywołują).
Podobno u Cameo jadła wszystko, ale u mnie chyba jej klimat nie pasował i straciła apetyt na wiele rzeczy

no, choroby mogą być wytłumaczeniem, ale jak "wyzdrowiała" apetyt na wszystko nie wrócił.
Owszem, rozpuściłam ją - głaskaniem, zabawami, kombinowaniem, czym to jeszcze kicię zaskoczyć. Ale nie menu

No! Sprostowałam

Z tym barfem... ciągle mi coś nie pasuje. To mierzenie, dobieranie i jeszcze te suplementy. Felini Complete to chemiczna suplementacja i jakoś czuję wobec niej niepewność, zwłaszcza w chorobie Niki. Easy Barf...? Nie wiem.
Przyjęłam opcję, że daję Niki "normalne", jak dotąd jadło i stosuję wyłapywacz fosforu. Postaram się dawać jak najwięcej surowego, ale o świeże jakoś trudno. Już swoim nosem (dosłownie) wyczuwam co Niki zje, a czego nie - na 80% sprawdza się
Kupiony olej rybi nie wchodzi w grę (zbyt intensywny aromat rybi). Kiedyś stosowałam Omegan i choć entuzjazmu nie było, jakoś schodził. Muszę go kupić.
Niki samopoczucie jest dobre. To wciąż kot chętny do zabawy, a jak się bawi, to na całego, jak rozbrykany kociak. Miziak mój kochany.