Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

jozefina1970 pisze: zaraz wystąpię ze stosownym apelem do księgowej

Zaakceptowano apel i powiedziano, że jak nikt nie widzi to lufę mogę sobie trzasnąć :mrgreen:

Ja to mam na coś ochotę ino sama nie wiem na co :wink:

Winko też będzie, a jakże

Na razie wpierniczam czekoladę z orzechami, muszę, bo poniedziałek jest do luftu.

Ja wczoraj wchłonęłam ogromny kawałek bananowca i prawie pół litra lodów grycan "caffe latte"

Mniam

ja też trochę tego pysznego bananowca wciagnęłam :wink:

Dzień dobry :kotek:

Miaudobry

Piszemy, piszemy! Nie ma obijania! I wypełniamy luki!

witamy

MaryLux pisze:I wypełniamy luki!

Jakie luki?
Cześć Dziewczynki!
Moje kociny od wczoraj zaczęły dwunastogodzinne dyżury, mam nadzieję, że wszystko będzie ok, to tylko tydzień, może jutro zwolnię się godzinkę wcześniej i w między czasie tak zwanym zjadę do domu, zobaczę.

Witamy pracujących i dyżurujących

Fajnie, że masz taką możliwość. Ja w przyszłym tygodniu kibluję po 11 godzin i nawet chwilę wcześniej nie wyjdę...

sunshine pisze:Fajnie, że masz taką możliwość. Ja w przyszłym tygodniu kibluję po 11 godzin i nawet chwilę wcześniej nie wyjdę...

Uuu, no ale u Ciebie HSB w domu wcześniej? Mnie nie chodzi o to, żeby wyjść tylko żeby kotecki za długo same nie były :twisted:

Bo tak to spoko, w pracy jestem dalej w sekretariacie więc luz, nie wysilam się a po trzeciej jadę do mojej małej siostrzenicy - czarownicy :1luvu:

Wczoraj dałam nawet sama papu

Jak znam HSB, będzie przyjeżdżał do mnie i czekał, by mnie zawieźć do domu :roll:

Ja jutro poznam swój rozkład życia w sierpniu, ciekawe czy będę płakać? :roll:

Mrusielda, Pusza i Józefina :-) VI

Kto przegląda forum