Conan, Freya i Prozac-zapalenie pęcherza

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 20, 2011 17:59 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

O kurde, jakiś drugi etap burzy. Ja już nigdzie nie patrzę.

A w ogóle to spuchłam-nie wiem tylko czy to tłuszcz z nadmiaru jedzenia tutaj, czy spuchłam jako skutek uboczny :(
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2011 18:06 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Czytałam o psie i o parze też, ale mniej tych opowieści, niż dawniej ;)
Podczytuję regularnie, choć rzadko się udzielam, bom zagoniona ostatnio przeokrutnie

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 21, 2011 7:04 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Spoko, spoko, ja może mniej się udzielam ale podczytuję żeby być na bieżąco :twisted: nareszcie wrócił net po tej burzy. ZNów ulice zalane, jak dobrze, że mam kalosze.
Dziś cały dzień pracuję, jutro troszkę i do domu!!!!! i zaczynam urlop :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 10:38 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Podsyłamy trochę słoneczka :)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw lip 21, 2011 19:51 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Troszkę słoneczka było, oby jutro było sucho, bo nie wiem jak ja mam wędrować ze swoją wielką walizą przez te jeziora z kałuż.

Musiałam się dzisiaj nasłuchać jak sobie niektórzy beztrosko rozmnażają kotki :evil: bo małe kotki są słodkie i dzieci chciały zobaczyć jak to jest jak rodzą się kotki i takie tam. Oczywiście nic powiedzieć nie mogę.

Stęskniłam się za swoim domem i życiem. Cieszę się, że już wracam. Z drugiej strony miasteczko mnie zauroczyło, dobrze mi się tu odpoczywało i wyciszało, podziwiało przyrodę i koty :D
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 19:59 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

To już koniec? Wracasz tak całkiem-całkiem? Jeej, ależ to zleciało 8O

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 21, 2011 20:01 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

tak sie tego obawiałas, a popatrz- jutro juz wracasz.. ale to dobrze, bo mimo ze otwockowe przedziwy pieknie opisywałas to tesknie do barwnych opowiesci o twoim stadku:)
Obrazek Obrazek

sliver_87

 
Posty: 4052
Od: Nie wrz 05, 2010 12:19
Lokalizacja: Rybnik

Post » Czw lip 21, 2011 20:04 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

O tak, chętnie poczytam opowieści o stesknionym Konanie, o Frejce, która powoli znowu zaczyna wierzyc, że jesteś jej i na stałe; no i Prozac zawsze zadowolony i szczęśliwy.

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 20:08 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Strasznie szybko zleciało. Staram sie nie myśleć, ze tym samym prawie połowa wakacji za nami.

Oj jak ja jutro ukocham moje futerka :1luvu: :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 20:35 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Jak mój mężczyzna, pierwotny samiec okazuje mi tęsknotę? :twisted: "Kochanie, zjadłbym już jakąś zupę Twojej roboty" :twisted: :mrgreen:
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 20:36 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

shalom pisze:Jak mój mężczyzna, pierwotny samiec okazuje mi tęsknotę? :twisted: "Kochanie, zjadłbym już jakąś zupę Twojej roboty" :twisted: :mrgreen:

Padłam :ryk:
Wiesz, właściwie trudno o lepszy wyraz tęsknoty :mrgreen:

Pasibrzucha

 
Posty: 4561
Od: Sob lis 06, 2010 10:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 21, 2011 20:40 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Prawda? Nic tak nie przywiązuje faceta do kobiety jak porządna strawa :mrgreen: a mi przez to romantyczne wyznanie zrobiło się tak miło, że jak wrócę to pewnie będę mu gotować zupy i inne cuda 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 20:49 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

I H cel osiągnął :piwa:
Jak rozumiem teraz moge liczyć na rewizytę :ok:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2011 21:04 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

Pasibrzucha pisze:
shalom pisze:Jak mój mężczyzna, pierwotny samiec okazuje mi tęsknotę? :twisted: "Kochanie, zjadłbym już jakąś zupę Twojej roboty" :twisted: :mrgreen:

Padłam :ryk:
Wiesz, właściwie trudno o lepszy wyraz tęsknoty :mrgreen:

:roll: ja się już uodporniłam na tego rodzeju wyznanie miłości ... do zupy
teraz oczekuję: "kochanie, tak się za tobą stęskniłem, że aż ci zupę ugotowałem"
:twisted:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 21, 2011 21:16 Re: Conan, Freya i Prozac i... piiiiiiip

sunshine pisze:I H cel osiągnął :piwa:
Jak rozumiem teraz moge liczyć na rewizytę :ok:


Jasne, szczegóły na pw 8)
Obrazek

Obrazek

shalom

 
Posty: 6820
Od: Pon wrz 06, 2010 22:14
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości