Tasia i Tycia - część pierwsza i z pewnością nie ostatnia

W całej rozciągłości się zgadzam :1luvu:

Troche to trwało ale znalazłam :twisted:

Najmłodsze zdjęcie Behemota jakie mam :twisted:

Annazoo pisze:
Conchita pisze:
shalom pisze::ryk: bo to chyba małe kotecki generalnie mają większe skłonności do śmierdzących bąków

Zgadzam sie. Mam teraz Manie na kolanach i uprzyjemnia mi wypoczynek swoimi bakami

Czy one są na BARFie czy na chrupkach?

Mania jest na żywieniu mieszanym, chrupki i mokra karma, serek Bieluch i czasem mięso.
Ale nie zawsze tak ma, tylko czasem. A zwłaszcza od wczoraj :roll:

Pasibrzucha pisze:
babajaga pisze:Był kiedyś na Koci Łapci cały wątek na ten temat. Najlepiej zapamiętałam psa, który radośnie uczestniczył w swawolach wylizując panu pośladki

Wyobraźnia mi pohulała

Pozytywko, wannę mam, ale nie bardzo widzę zastosowanie w tej sytuacji. Mam kotom kąpiel z bąbelkami zaproponować, żeby miały zajęcie na TEN czas?

No ja cię kręcę - umarłam :ryk:

Uśmiałam się gdy czytałam o antykoncepcyjnym działaniu kotów. U nas TO działa na koty uspokajająco- gdy szaleją wystarczy im zaserwować scenę z pożycia małżeńskiego i jest spokój :mrgreen:

Ja też popełnię prywatę na waszym wątku.
Pierwsze zdjęcie naszego pingwinka

A tu już troszku podrósł

sunshine pisze:Ja też popełnię prywatę na waszym wątku.
Pierwsze zdjęcie naszego pingwinka

A tu już troszku podrósł

Te białe skarpety mnie rozwalają

Cudne pingwinki!

ale ma pończochy :1luvu:

HSB się upiera, ze to białe kozaczki. Ale przecież na pierwszy rzut oka widać, że to podkolanówki, prawda?

ZAkolanówki

Cudne, cudne, cudne!

A jaki trójkątny i chudziutki pycholek ma :1luvu:

Ze też tak późno trafiłam do Was. A tu tyle zdjęć i ogóle. Zapisuję się jako podczytywacz.

skwareek pisze:Ze też tak późno trafiłam do Was. A tu tyle zdjęć i ogóle. Zapisuję się jako podczytywacz.

Będzie nam bardzo miło

AYO pisze:Troche to trwało ale znalazłam
Najmłodsze zdjęcie Behemota jakie mam

Malutki kot B. :mrgreen:

Same pingwinki, a ja swoją wywiozłam do Krakowa :crying:

Ale dobrze jej tam. Ze śmietnikowej królowej uleglej, posłusznej i miłej - zrobiła się zołza, wybrzydza w jedzeniu, nie lubi dzieci i terroryzuje Pana :mrgreen:

Tasia i Tycia - część pierwsza i z pewnością nie ostatnia

Kto przegląda forum