miszelina pisze:Złapałam siuśki dzisiaj, niestety erytrocyty nadal są, na szczęście mniej, ale jednak. Kurację kontynuujemy.
Proszę o kciuki.

Moderator: Estraven
miszelina pisze:Złapałam siuśki dzisiaj, niestety erytrocyty nadal są, na szczęście mniej, ale jednak. Kurację kontynuujemy.
Proszę o kciuki.
miszelina pisze:Mam kota o rozdwojonej osobowości: Aster w dzień się boi i ucieka, na ranem zaś przychodzi do łóżka, strzela takie baranki, że aż mam siniaki, mizia się jak szalony. A wystarczy, że podniosę głowę, to już go nie ma.
miszelina pisze:Mam kota o rozdwojonej osobowości: Aster w dzień się boi i ucieka, na ranem zaś przychodzi do łóżka, strzela takie baranki, że aż mam siniaki, mizia się jak szalony. A wystarczy, że podniosę głowę, to już go nie ma.
mahob pisze:Ale żeby aż siniaki nabijał barankami?! Coś podobnego
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Silverblue i 357 gości