Coraz nas mniej - Gucio ma nadczynność tarczycy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 24, 2014 10:25 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Co Was, ponoć zima idzie :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt paź 24, 2014 21:04 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Kaloryfery nareszcie grzeją, zima nam nie straszna :wink:
Dziś Summer pojechała do swojego nowego domu, aż do Szczecina. Koty na razie nie załapały o co chodzi, zdezorientowane poszły wcześniej spać.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto paź 28, 2014 14:13 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Ale miałaś przejścia :(
Jak sytuacja? No i jak Summer w nowym domku?
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Wto paź 28, 2014 17:13 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

W domu już wszystko się poukładało, koty co prawda jeszcze kichają od czasu do czasu, ale generalnie nie jest źle.
Summer w nowym domku czuje się znakomicie, już się zakumplowała z rezydentami, dokładniejsze relacje są w jej wątku viewtopic.php?f=46&t=164262
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro paź 29, 2014 15:09 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

:ok: :ok: :ok: Niech się jej tam wiedzie a Wam też niech się dobrze i zdrowo wiedzie tu :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt paź 31, 2014 10:21 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Oj to dobrze!!!!!!!!
Pozdrawiam serdecznie Madziu!

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 10, 2014 21:32 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Ależ zaniedbałam własny wątek :oops: A u nas, jak zawsze, dzieje się...
Miałam ostatnio trudne dni, zauważyłam, że Kuba coraz więcej pije i siusia. Zaczęłam robić notatki, wyszło mi, że siusia 5-6 razy na dobę. Dzisiaj byliśmy na badaniu krwi, morfologia + biochemia badanie rozszerzone, właśnie przyszły wyniki: to nie nerki (kreatynina - 1), ani cukrzyca (glukoza poniżej normy, fruktozamina w normie). Jonogram tez OKWielkie uf :wink:
Wyniki, zdaniem naszej doktor nie są złe wziąwszy pod uwagę wiek Kuby i jego schorzenia, ale tak super też nie jest. Jest problem z wątrobą (wskazuje na to podwyższony ASPAT, mocznik i dehydrogenaza glutaminianowa), Kuba ma też podwyższony poziom leukocytów. Jutro idę do lecznicy, już bez kota, po wsparcie farmakologiczne.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro gru 10, 2014 21:34 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

No to mocne, mocne kciuki za Kubusia.
W sumie niezłe wieści, wątrobe można wspomagać całkiem udatnie, więc mam nadzieję, że będzie dobrze :ok: :ok:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw gru 11, 2014 16:50 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Kuba ma problemy z wątrobą prawie od 9 lat, cały czas ją wspomagamy. Wczorajsze wyniki wskazują na przewlekły stan zapalny wątroby, podwyższony mocznik zatruwa organizm, stąd mniejszy apetyt i większe pragnienie. Kuba dostał ornipural, nadal mam mu podawać essentiale forte. Zanim jeszcze poszłam do lecznicy wyszperałam w necie, że do obniżenia poziomu mocznika stosuje się Azodyl (w Polsce niedostępny, trzeba sprowadzać z USA) albo jeden z dostępnych w naszych aptekach środków o zbliżonym składzie i podobnym działaniu. Przekonsultowałam z wetką i zamówiłam w aptece internetowej Biopron 9 (bo Quatrum jest w chwili obecnej nieosiągalne). Może pomoże, a na pewno nie zaszkodzi. Po skończeniu opakowania (40 kapsułek) zrobimy kontrolne badanie krwi i zobaczymy. Mocznik musiał skoczyc niedawno, wtedy kiedy Kuba zaczął zdecydowanie więcej pić. Na pewno narkoza, którą miał 2 miesiące temu pogorszyła stan wątroby (mimo, że Kuba dostawał przez dwa tygodnie kroplówki podskórne, dostał też serię zastrzyków ornipuralu), no ale wtedy naprawdę nie było wyjścia (Kuba miał usuwany ząb, który zrobił mu odleżynę, nie dało się żyć z takim bólem).
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Pon gru 15, 2014 18:00 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

No tak, ciągle coś :(
trzymajcie się :ok: :ok: :ok:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon gru 15, 2014 21:10 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Nareszcie odebrałam w aptece Biopron 9 dla Kuby. Rozmawiałam też z naszą doktor o tym podwyższonym moczniku. Chyba wcześniej coś pokręciłam :oops: Podwyższony mocznik to wynik niewłaściwej pracy jelit (stan zapalny?), do tego dochodzą notoryczne zaparcia, które tylko pogarszają sprawę, organizm się truje. Zobaczymy czy Biopron pomoże. Na pewno pomógłby Azodyl, ale on jest niestety poza moim zasięgiem.
Ostatnio edytowano Śro gru 17, 2014 14:48 przez Amica, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Wto gru 16, 2014 16:15 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

To może teraz już będzie lepiej :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto gru 16, 2014 17:52 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Wczoraj złapałam mrusiowe sioo i poniosłam do badania. Mru znowu sika na podkłady Kuby, a w moczu nic nie wyszło. Czyli nie wiadomo w czym rzecz z tym omijaniem kuwety :(
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro gru 17, 2014 12:41 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Mierzyłaś mu ciśnienie?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro gru 17, 2014 14:50 Re: Sonia i S-ka, czyli moje koty osobiste

Modjeska pisze:Mierzyłaś mu ciśnienie?

Nie. Lekarz nic (poza podawaniem środka zakwaszającego mocz) nie sugerował.A czemu myślisz, że powinnam?
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 66 gości