Witam, zagląda ktoś tu do nas jeszcze czasem?
Ja tylko w skrócie napiszę, jest coraz gorzej

Plamka sika po całym domu, pod naszym łóżkiem, w takiej wnęce w kuchni mam kanapę, cała zasikana, u małej na dywanie co chwila a to kupa, a to siku

Wysiadam, w całym domu ciągle gdzieś jest nalane...
Byliśmy u weta, badania wszystkie ok. Babka powiedziała mi jedynie, że Leon najprawdopodobniej jest dominantem i dlatego tak nęka Plamkę, ona już koło niego przestała nawet przechodzić, stwierdziła, że bardzo możliwe, że ona obsikuje żeby pokazać mu że to jej teren i ma spadać... Próbowałam już niemal wszystkiego, nie mam pojęcia co z nimi zrobić

Ciągłe chodzenie ze szmatą i sprzątanie, co niestety zapachu nie pozwala się pozbyć męczy... Córka miała już obsikane lalki Barbie, torebkę, zabawki, nowe meble u niej w pokoju w jednym miejscu się już rozwarstwiają

Weterynarz stwierdził nam, że może być już na tyle ciężka sytuacja że trzeba będzie rozdzielić jakoś koty, wolałabym nie... Choć z drugiej strony męczą się wszyscy, Plamka z Leonem życia nie ma, my tak samo

Może macie jakieś rady? co z tym zrobić? Jak widzicie, pisałam już o tym niemal rok temu, problem jest nadal, wręcz się pogorszyło i to mocno

Błagam, pomóżcie nam jakoś
