Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Którego Drania lubicie najbardziej (nie bać się, nie porozsyłam) ;) ?

Licho
4
6%
Tadzinę
3
5%
Norcię-Gumkojada
5
8%
Ropulka
5
8%
Busię (Królewnę Ch.Ch.)
7
11%
Dzicz
4
6%
Macieja Kota
4
6%
Bidzię
7
11%
Plunia Bez Mózgu
17
27%
żadnego, ich nie da się lubić
7
11%
 
Liczba głosów : 63

Post » Wto gru 29, 2009 21:05 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

A nie chcesz Lafizdrola? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto gru 29, 2009 21:10 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Następna z ofertą :roll: Tobie też wielokrotnie mówiłam, że Lafinkiem również jestem poważnie zainteresowana. O adres zapytaj gattarkę :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Wto gru 29, 2009 21:15 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Ja Cię! Normalnie zapytam! :mrgreen: Idę plecaczek szykować! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 31, 2009 9:17 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Kasiu? :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 31, 2009 13:41 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw gru 31, 2009 14:20 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Obrazek

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Czw gru 31, 2009 15:12 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Witaj Wielbłądziu popołudniową porą :wink:

W wielkich butach małym kroczkiem
idzie sobie rok za roczkiem.
Dziś jest ta magiczna noc
co przynosi szczęścia moc.
Więc dołączam sie przed zmrokiem
z nadchodzącym nowym rokiem
i by nie wyjść znów na lenia
już Ci teraz ślę życzenia :wink:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw gru 31, 2009 17:47 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Szczęśliwego Nowego Roku :D
żeby był dużo lepszy niż miniony :ok: :ok: :ok:
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Czw gru 31, 2009 18:24 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Szczęśliwego Nowego Roku Obrazek
Dużo zdrowia dla Ciebie Kasiu i Draństwa. Oby nadchodzący rok był lepszy :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw gru 31, 2009 18:40 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Obrazek HAPPY NEW YEAR!!!Obrazek
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Czw gru 31, 2009 18:45 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Pięknie Wam dziękujemy za życzenia :1luvu:
Znów czuję się postawiona pod ścianą :wink: , bo jak już zapewne wiecie: życzeń składać naprawdę nie umiem :oops: , mam tylko nadzieję, że sami z siebie wiecie jeszcze jedno:
ode mnie dla Was wszystkich: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
I za ten cały miniony rok tutaj, i na przyszły, i w ogóle w ogóle...

Siedziałam dziś w pracy jak co dzień, do samej 16 :roll: , w drodze powrotnej zrobiłam jeszcze pospieszne zakupy w Realu... Mieszkanie brudne jak cholera, ja padam już na nos (a chyba nie ma sensu chodzić spać, przecież wybuchy o północy i tak mnie obudzą), Dranie snują się smętnie po kątach i spoglądają na mnie wzrokiem wygłodniałych hien (no będzie mokre, będzie, jakże mogłoby nie być od święta... tylko czy musi być teraz-zaraz-już, nie może sobie człowiek spokojnie przy kompie posiedzieć i popisać :twisted: ...?)... Zły był ten rok dla mnie, to wszystko złe przeważyło niestety całe dobre :( , wystarczył jeden zły perfidny człowiek, aby moje życie ogólnie rzecz biorąc do dzisiaj prezentowało się niczym pobojowisko :(, dużo swojego zawiniło też chrzaniące się zdrowie... I źle się kończy, smutno, tak, że mam ochotę jedynie - tak samo jak codziennie i całkiem niesylwestrowo - zakopać się po sam czubek głowy pod kołdrą i zasnąć, najchętniej raz na zawsze... Od kilku dni męczą mnie jakieś wstrętne nerwobóle, dzięki którym chodzę połamana jak szkieletor (chociaż poza tym naprawdę mi do takowego daleko :twisted: ), poza tym:w nocy standardowe pomylone koszmary... Jeżeli nadal wszystko będzie wyglądało tak a nie inaczej, za moment przestanę być w stanie zwlekać się co rano do pracy = runie jedyna enklawa-namiastka szczątkowej normalności = z własnej winy stracę niezgorszą posadkę, na którą wcale nielatwo było mi się pół roku temu załapać :( - ech, szkoda słów :( :( :(

Dla Drani ten rok nie był chyba w żaden sposób szczególny - no, może poza tym, że wraz ze mną zostały po kilku latach wyrzucone na zbite pyszczki z naszej poprzedniej niezastąpionej lecznicy :twisted: - całe szczęście, że przynajmniej dla nich wszystko jednak dobrze się skończyło, znalazła się inna dobra lecznica i inna doskonała wetka (chwalić Boga tym razem już kobieta :wink: :twisted: ), szkoda tylko,że tak daleko... Królewna Busiunia dołączyła do elity szczerbatych kocic (do której należały już przed nią Nunka i Bidziunia), Bidzia nadal męczy się z nawrotami stanów zapalnych dróg moczowych, Piopluś nadal ciężko niedomaga na głowę :wink: ... A Lilian nadal szczy jak szczał: na tenże przykład dzisiaj na cześć odchodzącego roku wziął był i olał... postawiony w korytarzu odkurzacz wraz z rurą :roll: :twisted:

Smutno mi i raczej nie ma szans być weselej, chyba jednak pójdę zakopać się z książką w łóżku...

Wesołego Sylwestra Kochani i dobrego Nowego Roku.
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Czw gru 31, 2009 18:55 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

oby 2010 rok byl lepszy niz ten rok, ktory mija :ok: :ok: :ok:
Wszystkiego najlepszego!
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 01, 2010 0:27 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Trzym się kobieto w Nowym Roku :wink:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów \"ty\" choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

brombula

 
Posty: 198
Od: Nie wrz 21, 2008 14:01
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sty 01, 2010 0:31 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 02, 2010 20:36 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Koty mają się świetnie. Szaleją.
Basia nieco zmieniła strategię: coraz częściej zamiast uciekać do łóżka warczy i prycha na każde inne futro, które tylko stanie jej na drodze :roll:

Ja - śpię. Próbuję spać. Coraz skuteczniej uniemożliwia mi to bowiem wściekły ból lewej połowy ciała: od samego karku, całe ramię i ręka, pas, aż po baleroniaste tłuste udo :roll: :( Paskudny jest stan, kiedy nawet leżenie boli, a nie ma się siły i ochoty na nic więcej - nawet w wyrku nie ma już 'beztroskiego' wszystkowytrzymałego azylu :( , nie ma już żadnego schronienia, żadnej ucieczki przed byciem, chce się tylko płakać i walić głową o ściany :( Naprawdę nie wiem, jakim cudem mam dać radę w pracy, instynkt ucieczki odzywa się coraz głośniej :( ...
A Babcia 11 stycznia będzie miała kolejną operację :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości