bardzo dziekuje za zyczenia, wreszcie swieta, przez 3 dni siedze z kotami i nic nie robie!!! dostaly prezenty od siostry Tz-ta, wedki, myszki, pieczki i przysmaki teraz bedziemy lezec, lezec, lezec...
bylismy dzisiaj u weta, bo Kubek zaczął się już troszkę rozdrapywać, dostał zastrzyk i troszkę się zdenerwował. pierwszy raz aż tak bardzo, ugryzł mnie nawet, ale bardzo lekko, niestety jest na mnie obrażony, nawet sceptyczny Tż się śmieje że Kuba odwraca głowę jak do niego podchodzę
dzisiaj znow bylismy z Buniem u weta, jednak ma zapalenie krtani, dostał antybiotyk, moje biedactwo kochane, po tygodniu znów miał brudne ucho, wetka zostawiła sobie do badania materiał i jak Tż dzwonił to okazało się że jest tam jakiś drożdżak i jutro musimy jechać po jakiś płyn...