Hera i Dorina.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 17, 2008 11:17

Jesteśmy, żyjemy i wróciliśmy do Warszawy :)
W "tamtą stronę" koty jechały super grzecznie. Raz tylko coś się Herze nie spodobało i nagle zrobiła głośne MIAU!.
Dzisiaj, w drodze powrotnej, marudziła trochę bardziej, ale bez przesady.
W drodze stało się też coś niezwykłego ;) Hera umyła główkę Dorince, a mała przez pewien czas nie protestowała :)

Nelly pisze:(...)
Biedne. Nie wiedzą jeszcze co je czeka :roll:
A kiedy się domyślają? Jak co robisz?(...)

Koty domyślają się, że szykuje się wyjazd, gdy zaczynamy wynosić bagaże do samochodu.

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie sie 17, 2008 11:27

No to dobrze, że jesteście :D

Wojtek pisze:W drodze stało się też coś niezwykłego ;) Hera umyła główkę Dorince, a mała przez pewien czas nie protestowała :).


Czytam "Zaklinacza kotów". Na temat mycia jednego przez drugiego piszą, że ten wyższy rangą myje tego niższego rangą. Co o tym myślisz? Jest tak trochę, że to Hera jest "wyzej"?

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 17, 2008 11:43

Raczej nie. Wydaj mi się, że są "równorzędne" w hierarchii. W potyczkach czasem wygrywa Hera, a czasem Dorinka.
Z myciem głów jest tak, że obie chciałyby umyć "tę drugą", ale "ta druga" na to nie pozwala. Dlatego zdziwiłem się dzisiaj, że Dorinka zaczęła syczeć na Herę dopiero po kilku liźnięciach. Pewnie była "ogłupiona" podróżą :)

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie sie 17, 2008 12:31

Ufff..... dobrze ze jesteście bo śniliście mi się dzisiaj i już sie martwiłam że to jakiś zły znak.

Co do lizania po łebku to chyba coś z tego powiedzenia, że ktoś komuś "zmył głowę" i to zwykle szef podwładnemu, odwrotnie rzadziej się zdarza 8)
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sie 17, 2008 12:34

Hipcia pisze:Ufff..... dobrze ze jesteście bo śniliście mi się dzisiaj (...)

Ja też? :mrgreen:

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Nie sie 17, 2008 14:01

Wojtek pisze:Raczej nie. Wydaj mi się, że są "równorzędne" w hierarchii. W potyczkach czasem wygrywa Hera, a czasem Dorinka.
Z myciem głów jest tak, że obie chciałyby umyć "tę drugą", ale "ta druga" na to nie pozwala. Dlatego zdziwiłem się dzisiaj, że Dorinka zaczęła syczeć na Herę dopiero po kilku liźnięciach. Pewnie była "ogłupiona" podróżą :)


Ale to by potwierdzało moim zdaniem jednak tą teorię. Są róworzędne, więc jedna i druga próbuje umyć "tą drugą".

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 29, 2008 11:08

Dziwny dzień.
Pada deszcz, wieje wiatr, jest chłodno, a koty jeszcze śpią 8O (godzina 12).

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt sie 29, 2008 11:09

aaaaaaaaaaaaale waaaaaaaaaaaaaam doooooooooooooobrze :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt sie 29, 2008 11:10

to ich nie budź :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sie 29, 2008 11:12

Też bym sobie pospała...
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 29, 2008 11:19

Wojtek pisze:
Hipcia pisze:Ufff..... dobrze ze jesteście bo śniliście mi się dzisiaj (...)

Ja też? :mrgreen:


Jak wszyscy to wszyscy babcia.... tfu..... chcialam rzec Wojtek też :oops:


Będę miala dla Ciebie coś ciekawego odnośnie muzyki ( może się domyślasz o co chodzi ) ale teraz strasznie się spieszę, napisze pw wieczorkiem
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 29, 2008 12:30

Godz. 13:30
Hera nadal śpi.
Dorinka znowu śpi (po krótkiej przerwie na mizianie i czesanie).

Hipcia pisze:Będę miala dla Ciebie coś ciekawego odnośnie muzyki ( może się domyślasz o co chodzi ) (...)
Przyjeżdżasz do Warszawy na koncert KS? :mrgreen:

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt sie 29, 2008 15:31

16:20 Hera wstała na śniadanie :lol:
Fakt, że poszliśmy spać ok. 3 rano, ale przespała ponad 12 godzin.

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt sie 29, 2008 15:47

Nie u siebie, to mogę :strach:
Też nie spałam do trzeciej, a od szóstej zaczął mi wsadzać w oko łapkę Mić.
A Ty się nie denerwujesz, jak one tak śpią?
Może chore :wink: ?
Mnie najbardziej niepokoi spanie Czitusi czasem. I bywa tak, że cztery koty śpią. Chodzę koło nich, chodzę i tak sobie myślę- hmmm... wszystkie słodko śpią, ale dlaczego śpi Czitusia?
Teraz maczkiem: a co robiłeś do trzeciej rano :roll: ?
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19067
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt sie 29, 2008 15:54

czitka pisze:(...)
A Ty się nie denerwujesz, jak one tak śpią?
Może chore :wink: ?(...)

Nie spały "jak zabite" :)
Co jakiś czas otwierały oko, rozglądały się wokół, zmieniały pozycję, myły futerka :)


czitka pisze:(...)
Teraz maczkiem: a co robiłeś do trzeciej rano :roll: ?

Czytałem wątek o wątkach "towarzyskich" :lol:

Wojtek

 
Posty: 27799
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości