MYSZKA-Miłość Mojego Życia

[Szura-najmysi mama]

Masz rację Milenko, ale tym bardziej nie można tak mówić jeśli nie wykonało się żadnych badań, a tylko ma się niejasne przypuszczenia!

[milenap]

To prawda

Chcoiaż powiem Wam, ze moja wetka, jak zobaczyła Gucia, jak go znalazłam, to na pierwszej wizycie wiedziała o co chodzi...nie powiedziała mi tego wprost, zresztą ja nie wiedziałam co to fip w ogóle, zaczeła kluczyć coś o wirusowym podłożu itd. Oczywiście nie było mowy o poddaniu się, ale potem z nią rozmawiałam i mówiła, ze od razu stawiała niestety na fipa

[Myszolandia]

Aaaa ,to od tej strony.Eeee nie było by tak źle z odległością.Myślałam że to gdzieś w druga stronę.Jużżż wiemmmmm.Kiedyś byłam tam koło tego pałacyku,ale w życiu bym nie pomyślała,że zaraz jest tam taki dobry wet.Kurna dobrze wiedzieć.Dziękujski wielkie Szurko

[Szura-najmysi mama]

Ależ nie ma za co Milo mi że moglam pomóc !

[Myszolandia]

Ależ nie ma za co Milo mi że moglam pomóc !

MMMMMRRRRAAAUUUUU

[Myszolandia]

To prawda

Chcoiaż powiem Wam, ze moja wetka, jak zobaczyła Gucia, jak go znalazłam, to na pierwszej wizycie wiedziała o co chodzi...nie powiedziała mi tego wprost, zresztą ja nie wiedziałam co to fip w ogóle, zaczeła kluczyć coś o wirusowym podłożu itd. Oczywiście nie było mowy o poddaniu się, ale potem z nią rozmawiałam i mówiła, ze od razu stawiała niestety na fipa

To tak jak ja Milenko.Owszem tam czytałam o różnych choróbskach jakie mogą być,google to chyba było czerwone od mojego ciągłego maglowania.I nawet było parę linków na miau właśnie.To tak wiedziałam z grubsza tylko.Dopiero trochę później to coś "zapoznawałam"

[kussad]

Dzięki Wam dokształciłam się i ja jeśli chodzi o ten temat... ciągle mam nadzieję że to tylko przypuszczenie!
Choco

[Myszolandia]

Ja innej myśli nie dopuszczam nawet,czołem cioteczko kussad

Łoj ,moja Duża już idzie spaciać,no to idę jej do wyrka.Trzyamjcie się Kochaniutkie Wszystkie,mmmmrrraaaauuu

[Szura-najmysi mama]

Hop, hop

[kussad]

Myszeczko miau już działa! Nie spotkałam Cię jeszcze dzisiaj a muszę już iść bo zaraz wraca najmłodszy Duży...
Choco

[kropkaXL]

Myszko-dlaczego tak zamilkłas?-dalej jesteś smutna?

[maciejowa]

Uhh, watek mi sie zagubił, a widze, ze tu o moim Mru piszecie.. Mru mial robione badania krwi i moczu. Mocz wyszedl niedobry, biochemia ok. Mrubis jest osowiały, bez zycia. Ostatnio mial pobrany wymaz z nosa ze wzgledu na wciaz nawracajace gilasy. O kolejnych badaniach zdecyduje pani doktor. Z tego co wiem, dr. Ewa nie stawia diagnozy tak sobie, o... Mam do niej wielkie zaufanie i wierze, ze zrobi wszystko, zeby postawic trafna diagnoze i zeby Mru nie cierpiał...

[kropkaXL]

Biedny Mru-martwimy sie tu wszyscy o Niego!

[Szura-najmysi mama]

Sama leczę moje koty u doktor Ewy, zgadzam sie, to świetny diagnosta ( ale o tym pisalam wcześnieJ)

Mru życze dużo zdrowia i trzymam kciuki

[Myszolandia]

Tak Kasiu,jak Kasia napisała,wszyscy martwimy się o niego.I cały czas myśłimy o nim.A jutro to ja w pracy chyba zgłupieję,jeśli rano jedziecie do wetki,właśnie ,kiedy jedziecie?Rano czy tak po południu?