Bez Ciebie gasnę - Jack w szafie. Kocham Jacka a on ma DOM!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 07, 2008 17:11

mokkunia pisze:A tu wszyscy są :) A ja na kociarni się zasmuciłam, że nikt do nas nie zagląda.

Wczoraj kiedy Mama TŻta przez telefon opowiadała mi co u kotów wbiło mnie w krzesło. Koty potłukły miseczkę z wodą, która stała na podłodze :roll:
tacka z melaniny, na której stały miseczki znalazła się w drugim kącie kuchni, w innym kącie była kupa i siuśki na wycieraczce :?

Więc pomyślałam sobie, że jak teraz wrócimy to pewnie brud i smród nas powali od wejścia a tu szok. Niespodzianek nie znaleziono, tylko jedna z misek po jedzeniu stała do góry dnem 8O

Koty stęsknione, Jack głodny barankował mnie kiedy myłam miski :) Przejrzałam już maila, 4 zapytania z allegro schroniskowego, ale niestety o inne koty, nie o Jacka.

A jeszcze jedno. Mama TŻta nie mogła rozróżnić Jacka i Cardusia. Wcześniej Jack od razu był rozpoznawany, bo taki wychudzony. A teraz już nie :) Cieszę się :)
:D :D :D
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie gru 07, 2008 17:48

13 grudnia miną 3 miesiące odkąd Jack do nas trafił. Jak ten czas leci...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie gru 07, 2008 18:54

mokkunia pisze:13 grudnia miną 3 miesiące odkąd Jack do nas trafił. Jak ten czas leci...


Odmieniłaś kota przez ten czas. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon gru 08, 2008 8:59

mokkunia pisze:13 grudnia miną 3 miesiące odkąd Jack do nas trafił. Jak ten czas leci...

Wierzyc sie nie chce...

Mam nadzieje, ze demolki po Waszym powrocie sie skoncza :wink: Z tesknoty rozne glupstwa sie wyczynia :roll: :wink:
Nieustajace kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon gru 08, 2008 9:14

Aniu, trzymam za Was kciuki.
No przeciez Jack musi znalezc swoje miejsce.
Czy on ma podwieszone allegro?

jak nie bedzie skutku to obwiesimy zoologiki i lecznice, musi znalezc swoje miejsce na ziemi.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 9:28

Raz miał już podwieszone allegro - nie było odzewu. Teraz ma dwa zwykłe.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon gru 08, 2008 9:33

Aniu, to podwieszaj do skutku.
Karotki Anastazja nie ma oka i niewladny ogon.
Przez dwa podwieszone ogloszenia byla cisza. A przy trzecim odezwaly sie trzy domy i mogla sobie wybierac.
Podwieszaj do skutku, odezwa sie do Ciebie domy z calej Polski. Tak jak na Anastazje i wszystkie byly dobre.
Wiem ze to kosztuje, ale jesli ma odniesc skutek.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 08, 2008 9:40

Kurczę, w głowie mi się nie mieści - taki śliczny, fajny kot, ze wzruszającą historią ( a to często ludzi "bierze"...) - tyle czeka, no :(
wiecie co, ale to tak jest, że jak się tak człowiek na coś nastawia bardzo, że musi być teraz, już ! to nic nie wychodzi. A jak się odpuści, machnie ręką na zasadzie: "a niech będzie, co ma być" to nagle problem sam się rozwiązuje.

przypomniała mi się m.in. sytuacja dwóch moich koleżanek, które koniecznie chciały zostać mamusiami i przez parę lat nic nie wychodziło. Jak się wyluzowały i doszły do przekonania, że nic z tego nie będzie, więc dają sobie spokój to cyk! obie zaszły w ciążę :wink:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 09, 2008 15:50

Jackulec czeka i czeka. Dziś może chłopaka zważymy i zobaczymy co nam waga pokaże :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto gru 09, 2008 21:46

4,5 kg złośnika mamy :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto gru 09, 2008 22:06

mokkunia pisze:4,5 kg złośnika mamy :)

koooolos
JAckunio się upakował :P :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 09, 2008 22:07

ruru pisze:
mokkunia pisze:4,5 kg złośnika mamy :)

koooolos
JAckunio się upakował :P :P

no ładnie przybrał, ale mi ciągle jest za mało
za chudy ciągle chłopak i mi nie pasuje do stada :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro gru 10, 2008 8:58

Widać, że powoli zaczyna doganiać wagowo stadko!
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro gru 10, 2008 9:04

Jack sie pasie :wink: :D A raczej daje sie upasc :D
Tylko tego domku nie sluchac, nie widac... Kciukujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro gru 10, 2008 9:33

mokkunia pisze:no ładnie przybrał, ale mi ciągle jest za mało
za chudy ciągle chłopak i mi nie pasuje do stada :twisted:


No pewnie, że za mało :wink:
Dawaj, dawaj Jack, Drops waży 7,5 kg i to jest właściwa waga dla takiego przystojniaczka jak Ty :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Gosiagosia, Lifter, luty-1 i 43 gości