Kurczę, w głowie mi się nie mieści - taki śliczny, fajny kot, ze wzruszającą historią ( a to często ludzi "bierze"...) - tyle czeka, no
wiecie co, ale to tak jest, że jak się tak człowiek na coś nastawia bardzo, że musi być teraz, już ! to nic nie wychodzi. A jak się odpuści, machnie ręką na zasadzie: "a niech będzie, co ma być" to nagle problem sam się rozwiązuje.
przypomniała mi się m.in. sytuacja dwóch moich koleżanek, które koniecznie chciały zostać mamusiami i przez parę lat nic nie wychodziło. Jak się wyluzowały i doszły do przekonania, że nic z tego nie będzie, więc dają sobie spokój to cyk! obie zaszły w ciążę