Czesio, Jożik, Mirmiś, Pola. - Prosimy o zamknięcie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 03, 2009 23:06

Ja też kocham serniczki a szczególnie takie z niebieskimi ślipkami...

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Śro lut 04, 2009 0:18

No i proszę, my tu chwalimy Serniczka, a on nawet do nas nie zajrzy. :(
Aniada
 

Post » Śro lut 04, 2009 16:14

:oops:
Serniczek
 

Post » Czw lut 05, 2009 0:48

Bardzo, bardzo się boję. Nie wiem, czy się nakręciłam, czy też - nie daj Boże - mam rację. Zobaczcie jak to wygląda:

- Jożik ma nawracającą nadżerkę w pyszczku, która może być wrzodem eozynofilowym. :arrow: nawracające problemy i nadżerki w pysiu mogą być objawem białaczki. Wirus umiejscawia się w błonie śluzowej pysia.
- Białaczka powoduje nowotwory :arrow: ojciec Jożika zmarł na nowotwór. Może miał białaczkę? Mógł zarazić matkę podczas kopulacji. Nie wiem, czy kotka miała robione testy, nie mam kontaktu z tą rodziną.
- Jożik jest apatyczny :arrow: jeden z objawów białaczki.
- Ma podwyższoną fosfatazę (wet mówi, że to ze względu na leczenie wrzoda sterydami), ale :arrow: podwyższona fosfataza może być objawem nowotwora :arrow: białaczki???????

Wpadłam w panikę. Leżę w domu, z gorączką, nie wiem, co robić. Jutro umówię się na testy, bo nie wytrzymam tej niepewności. Błagam, niech mi ktoś napisze, że to nie to... Kocurek ma apetyt, pije, ale zdecydowaną większość dnia przesypia. I to mnie martwi. Oddalił się od nas. Jest, ale jakby go nie było. To, że przestał być miziakiem może być wynikiem niewykastrowania. Czasem bawi się ładnie, biega, ale najczęściej śpi, śpi, śpi... Poza fosfatazą wyniki ma dobre. Wariuję z nerwów...
Aniada
 

Post » Czw lut 05, 2009 1:00

kurcze nie znam sie az tak bardzo ale wydaje mi sie ze prawidlowa morfologia powinna Cie uspokoic.
Czy kocio chorowal oprocz buzi na inne choroby? zapadal na nie czesto,
Byl podatny na infekcje?

Klopoty z pyszczkiem nie musza oznaczac bialaczki
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 1:04

Aniada, spokojnie, coś by było widać w morfologii i mówi Ci to posiadaczka obecnie 2 białaczkowców i jednego za TM.

Zrób testy dla własnego spokoju, to zawsze warto mieć, wiedzieć i sie nie martwić.

Fosfataza podwyższona, bo wątroba dostała w kośc przy leczeniu.

Spokojnie. Nie martw się.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw lut 05, 2009 1:07

aga9955 pisze:kurcze nie znam sie az tak bardzo ale wydaje mi sie ze prawidlowa morfologia powinna Cie uspokoic.


Też mi się tak wydaje..
W lecie, jak zaczęła mnie niepokoić Gacia, to zanim na usg wyszedł chłoniak, to już morfologia pokazała, że nie jest dobrze.. a usg tylko potwierdziło diagnozę postawioną na podstawie morfologii..


Aniada, nie martw się na zapas.. proszę..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 05, 2009 1:16

Aniada, będzie dobrze. ja ci to mówię. nie martw się na zapas. dużo zdrówka życzę!
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Czw lut 05, 2009 11:47

Bardzo Wam dziękuję, Dziewczyny. Uspokoiłyście mnie. Już odpowiadam na pytania:

* morfologia jest naprawdę dobra
* Jożik nigdy nie chorował na nic, poza tym wrzodem
* ma apetyt - je malutkie porcje, ale chętnie
* na test właśnie się umówiłam - dla własnego spokoju :oops:

Zastanawiam się też, czy Jożik nie jest przypadkiem kimś w rodzaju kociego meteopaty. Już dwa razy zauważyłam, że dostaje małpiego rozumku, gdy tylko w zimie zaświeci słońce. Dziś rano tak szalał i szaleje do tej pory, że zwariować można. Zrobił się też niebywale wymowny. Takie zachowania mnie cieszą. Gorzej, gdy leży całymi dniami i nic go nie interesuje :( Boję się tej apatii i tego, że wrzód bywa objawiem nie tylko alergii, ale CZEGOŚ innego...
Aniada
 

Post » Czw lut 05, 2009 12:00

niestety nie umiem udzielić fachowej porady mogę tylko trzymać kciuki za Józika mocne, mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

a tak nieprofesjonalnie - może rzeczywiscie zima i brak słonca tak działają na kitulca ?

no i nie zapominajmy że ma w pysiu nadżerkę - to też pewnie nie wpływa dobrze na nastrój....

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5781
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 05, 2009 12:08

Aniada, ja mam eozynofilowca. Zanim weci postawili diagnozę, pierwszą jaką usłyszałam była białaczka. Do tego miał blade dziąsła i jedno oko ma brązową plamę ... szalałam ze strachu ... Zaczęłam ryć po forum, żeby sie utwierdzić, że to białaczka nie jest. I nie jest ! Choć czasem wyniki krwi potrafi mieć dziwne, wiem, że to te wstrętne eozynofile.

:ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 05, 2009 12:12

Ogromnie jesteście kochane, że mnie tak pocieszacie. Oj, aż mi lepiej.
Wrzód jest zaleczony. Po drugiej (krótkiej) serii sterydów. Teraz zmieniam karmę na orijena (Jożik wychował się na nim od tyciego kotka i nigdy nie było problemów). Jeśli orijen nie pomoże, kupię mu Hill'sa. Zostawiam antyalergiczne karmy "na potem", bo przy trzech kotach i długiej nieobecności w domu, trudno mi będzie prowadzić dietetycznie Jożika. Wolę najpierw sróbować, czy nie polepszy się przy orijenie, karmie nieco tańszej, którą wszystkie koty mogą jeść. Jeśli orijen nie pomoże i nadżerka wróci, przerzucimy się na Hill'sa.
Aniada
 

Post » Czw lut 05, 2009 12:50

Aniada pisze:Bardzo Wam dziękuję, Dziewczyny. Uspokoiłyście mnie. Już odpowiadam na pytania:

* morfologia jest naprawdę dobra
* Jożik nigdy nie chorował na nic, poza tym wrzodem
* ma apetyt - je malutkie porcje, ale chętnie
* na test właśnie się umówiłam - dla własnego spokoju :oops:

Zastanawiam się też, czy Jożik nie jest przypadkiem kimś w rodzaju kociego meteopaty. Już dwa razy zauważyłam, że dostaje małpiego rozumku, gdy tylko w zimie zaświeci słońce. Dziś rano tak szalał i szaleje do tej pory, że zwariować można. Zrobił się też niebywale wymowny. Takie zachowania mnie cieszą. Gorzej, gdy leży całymi dniami i nic go nie interesuje :( Boję się tej apatii i tego, że wrzód bywa objawiem nie tylko alergii, ale CZEGOŚ innego...


Wiec na spokojnie i bez nerw:) jezeli kicio nie chorowal nieustajaco, ma dobra morfologie, ma apetyt i nie ma powiekszonych wszystkich wezlow chlonnych to ja Ci mowie jak panikara pierwszej wody ze on nie ma zadnej bialaczki:)))) caluje mocno i ja tez dla swietego zawsze robie testy:) czuje sie bezpieczna
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 05, 2009 13:55

Dzięki ogromne, panikara panikarę zawsze zrozumie :D :D
Aniada
 

Post » Czw lut 05, 2009 15:32

test płytkowy i po 10 minutach juz wiesz....że się niepokoisz niepotrzebnie. :D Przerabiałam to 3 razy.......wiem co czujesz..... :? ale spoko na bank nie ma białaczki
Serniczek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Majestic-12 [Bot], marivel, MB&Ofelia, pibon, puszatek, Silverblue, zuza i 41 gości